środa, 2 lipca 2025

O pokonywaniu samotności | Serce Jezusa bije dla samotnych

 


Bob & Debbie Gass

O pokonywaniu samotności 

Słowo na dzisiaj - 02 Jul


Pokonywanie samotności

1 P 4:8-10: 

8 Przede wszystkim jedni dla drugich miejcie żarliwą miłość,

 bo miłość zakrywa wiele grzechów. 

9 Okazujcie sobie wzajemnie gościnność bez narzekania. 

10 Służcie jedni drugim takim darem łaski, jaki każdy otrzymał, 

jako dobrzy szafarze różnorodnej łaski Boga.


Nie musisz być sam, aby być samotnym. Niektórzy z nas są w związkach małżeńskich z małżonkami niedostępnymi emocjonalnie. Niektórzy z nas znoszą przemoc słowną i emocjonalną, ponieważ wolimy czyjeś towarzystwo niż własne. Najbardziej samotnych ludzi często spotkasz wśród tych, którzy spędzają czas w zatłoczonych barach podczas tzw. happy hour [szczęśliwa godzina]. Spotykają się z innymi, ale nie nawiązują relacji. 


Jak tego uniknąć? 

(1) Zaangażuj się w sprawę większą niż tylko twój własny interes. Kiedy syn marnotrawny wydał swój ostatni grosz na imprezowanie z tak zwanymi przyjaciółmi, wtedy wszyscy go opuścili i wylądował zupełnie sam w zagrodzie dla świń. 

Z drugiej strony, kiedy uczniowie byli prześladowani za swoją wiarę, Biblia mówi, że „po odzyskaniu wolności, przyszli do swoich” (Dz 4,23). 

Mieli przyjaciół, którzy podzielali ich wiarę i wizję, którzy wiedzieli, jak się z nimi modlić, wzmacniać ich i wspierać. Bóg ma takich ludzi, którzy czekają, aby stać się częścią twojego życia. Niektórych z nich znajdziesz w swoim lokalnym kościele. 


(2) Ćwicz akceptowanie innych. Kiedy kochasz i akceptujesz ludzi takimi, jakimi są, przyciągasz ich do siebie. „Przede wszystkim pielęgnujcie żarliwą miłość względem siebie nawzajem, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów” (1Pt 4,8). 


(3) Sięgnij po pomoc. Zacznij pielęgnować swoje relacje, nawiązując je z ludźmi, których znasz i cenisz. Nie daj się wciągnąć w próżnię komunikacyjną opartą tylko na Facebooku, e-mailach, sms-ach. 


Założyciel Wired Magazine mówi, że jego ulubioną formą komunikacji jest komunikacja twarzą w twarz, drugą jest telefon, a trzecią – internet. Weź z niego przykład.


Serce Jezusa bije dla samotnych

Samotność Nie ma względu na wiek, rasę, status ekonomiczny czy inteligencję. Każdy i wszędzie może na nią cierpieć, nawet w tłumie.

Nerwowy uczeń obawia się samotności w nowej szkole. Singiel obawia się samotnego życia bez partnera. Świeżo upieczona matka czuje się odizolowana w domu. Osoba o ograniczonej mobilności i możliwościach spędzania czasu na świeżym powietrzu zastanawia się, kiedy następnym razem będzie mogła porozmawiać twarzą w twarz.

Czasami martwimy się, że nasza samotność będzie trwać do końca życia. Czy kiedykolwiek pomyślałeś, że Jezus również znał samotność? Musiał ją odczuwać, gdy uniżył się i opuścił swego Ojca w niebie, „stawszy się podobnym do ludzi” (Filipian 2:7), aby żyć jako jedyny doskonały Człowiek w grzesznym świecie. Z pewnością doświadczył tego, gdy Jego rodzina i rodzinne miasto źle Go zrozumieli i odrzucali (Mateusza 13:54-57). Musiał to głęboko odczuć, gdy opuścili Go uczniowie (Mk 14:50).

Jego krzyk samotności odbijał się echem od samego krzyża: „Eli, Eli, lema sabachthani?” (co oznacza „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?”) (Mt 27:46).

Serce Jezusa bije dla samotnych. W końcu Ojciec nazwał Swojego Syna „Immanuel” (co oznacza „Bóg z nami”)" (Mateusza 1:23). Kiedy czujemy się najbardziej odizolowani, niezrozumiani i samotni, nasz Pan zbliża się do nas jeszcze bardziej.

Przypomnij sobie co mówił Jezus: „Nie jestem sam” - zapewniał swoich naśladowców. „Albowiem Ojciec mój jest ze mną” (Ew. Jana 16:32).



Brak komentarzy: