wtorek, 15 lipca 2025

2 Koryntian | Boże obietnice wypełnione w Chrystusie


BW, 2 Kor 1:19-22

Albowiem Syn Boży Chrystus Jezus, którego wam zwiastowaliśmy, ja i Sylwan, i Tymoteusz, nie był równocześnie "Tak" i "Nie", lecz w nim było tylko "Tak". Bo obietnice Boże, ile ich było, w nim znalazły swoje "Tak"; dlatego też przez niego mówimy "Amen" ku chwale Bożej. Tym zaś, który nas utwierdza wraz z wami w Chrystusie, który nas namaścił, jest Bóg, Który też wycisnął na nas pieczęć i dał zadatek Ducha do serc naszych.


PSZ, 2Kor 1:19-22

Jezus Chrystus, Syn Boży, o którym opowiadałem wam razem z Tymoteuszem i Sylwanem, nigdy nie kłamał i Jego „tak” zawsze znaczyło „tak”. On jest spełnieniem wszystkich obietnic Boga. A my, potwierdzając to, oddajemy Bogu chwałę. To On przecież dodał nam sił, wzmocnił naszą więź z Chrystusem i wybrał nas. On również oznaczył nas jako swoją własność—dał nam do serc Ducha Świętego jako gwarancję przynależności do Niego.


MSG: 2Ko 1:17,20: 

17 Czy zamierzacie teraz oskarżyć mnie o to, że nie dotrzymuję obietnic, ponieważ nie wyszło? 

Myślicie, że mówię z obu stron moich ust - w jednej chwili zdawkowe „tak”, a w następnej zdawkowe „nie”? 

Cóż, jesteście w błędzie. 

Staram się być tak wierny swoim słowom, jak Bóg jest wierny swoim. 

Nasze słowo dane wam nie było nieostrożnym „tak” anulowanym przez obojętne „nie”. Jak by to było możliwe? Kiedy wraz z Sylasem i Tymoteuszem głosiliśmy wam Syna Bożego, czy wyłapaliście jakieś „tak” i „nie”, jakieś wahanie się, niepewność w tak ważkiej sprawie?! Czy nie było to czyste, mocne „tak”? ... 

20 Cokolwiek Bóg obiecał, zostaje opatrzone pieczęcią Jezusa z napisem: Tak. 

W Nim znajduje się to, co głosimy i o co modlimy się, wielkie Amen, Boże Tak a także nasze Tak, chwalebnie widoczne. Bóg uznaje nas (przyznaje się do nas), czyniąc nas pewnymi w Chrystusie, umieszczając w nas swoje Tak. Przez swojego Ducha wycisnął na nas swoje wieczne przyrzeczenie - pewny początek tego, co On zamierza doprowadzić do końca.

TLB, 2Kor 1:21-22

To właśnie ten Bóg uczynił was i mnie wiernymi chrześcijanami i zlecił nam apostołom głoszenie Dobrej Nowiny. Umieścił na nas swój symbol - swój znak własności - i dał nam swojego Ducha Świętego w naszych sercach jako gwarancję, że należymy do Niego i jako pierwszą ratę wszystkiego, co zamierza nam dać.



Chrystus był tak bardzo w centrum życia i myśli Pawła, że apostoł nawet o pozornie przyziemnych rzeczach musiał mówić w ostatecznym odniesieniu do Jezusa. Widzimy to w dzisiejszym fragmencie. Paweł odnosił się do zmian w swoich planach podróży, aby bronić się przed zarzutem, że takie zmiany czyniły go niegodnym zaufania lub dwulicowym. W 2 Liście do Koryntian 1:18 zauważył, że jego „słowo” do Koryntian było prawdziwe i wierne, co doprowadziło go w wersetach 19-22 do złożenia istotnej deklaracji dotyczącej większego „Słowa” od Boga - Jego Syna, Jezusa Chrystusa (zob. Ew. Jana 1:1-18).


Paweł nie kłamał, gdy ujawnił swój pierwotny zamiar dwukrotnego odwiedzenia Koryntu po osobistym upomnieniu korynckich chrześcijan podczas „bolesnej wizyty” (2 Kor. 2:1; zob. 1:15-17), i nie kłamał ani nie był dwulicowy, gdy on, Sylwan i Tymoteusz głosili im Chrystusa. To dlatego, że w Chrystusie „zawsze jest tak” (1:19). Paweł potwierdza tutaj całkowitą wiarygodność Jezusa Chrystusa, „Wiernego i Prawdziwego” (zob. Ap 19:11). Chrystus, którego głosił Paweł, jest prawdziwym Mesjaszem. Paweł przypomina o tym Koryntianom, ponieważ, jak zobaczymy w odpowiednim czasie, fałszywi apostołowie niepokoili kościół w Koryncie, głosząc innego Chrystusa (2 Kor 11:3-4).


Sam Chrystus jest nie tylko doskonale prawdziwy, ale jest też treścią i wypełnieniem wszystkich Bożych obietnic. „Wszystkie obietnice Boże znajdują w Nim swoje Tak” (1:20). Jeśli chcemy wiedzieć, jak nasz Stwórca wypełnił swoją obietnicę zbawienia i jak dopełni naszego zbawienia, musimy patrzeć tylko na Chrystusa, który zapłacił za nasze odkupienie swoją krwią, a po swoim powrocie odnowi i przywróci pierwotne piękno i doskonałość swojego stworzenia (Rz 3:21-31; 8:1-30). Z tego powodu „wypowiadamy nasze Amen” - mówimy: „Tak jest” - Bogu przez Chrystusa (2 Kor. 1:20). Innymi słowy, potwierdzamy wiarygodność Boga i potwierdzamy, że Jezus jest Bożym „tak” dla nas, zgadzając się z Bogiem, że Jezus jest Panem i Zbawicielem.


To zapewnienie Chrystusa jako „tak” lub spełnienia Bożych obietnic i naszej odpowiedzi jest całkowicie trynitarne. Bóg Ojciec składa obietnice, a Bóg Syn jest treścią tych obietnic (w. 20). Następnie jesteśmy utwierdzani w wierze przez Boga Ducha Świętego, który jest „gwarancją” Bożych obietnic (w. 21-22). 

Lepszym tłumaczeniem słowa „gwarancja” jest „zaliczka”. Tak jak zaliczka jest obietnicą pełnej zapłaty, tak odrodzenie przez Ducha Świętego i Jego obecność w naszych sercach dowodzi, że nasze odkupienie zostanie zakończone w uwielbieniu, kiedy nasze ciała i dusze staną się w pełni nowe.

Bóg dotrzymuje swoich obietnic w Jezusie Chrystusie. Jest to jeden z powodów, dla których podkreślamy, że zbawienie przychodzi tylko w i przez wiarę w Syna Bożego. Nie ma innego sposobu na otrzymanie Bożych obietnic, jak tylko przez Chrystusa, a naszym obowiązkiem jest przekazywanie innym tej cennej prawdy.


_________





Brak komentarzy: