PSZ, 2Kor 3:1-3
Czy będziemy teraz zachwalać samych siebie? Czy—podobnie jak inni—potrzebujemy listów polecających dla was lub od was? To przecież wy jesteście naszym listem polecającym—wszystko macie wypisane w sercach i każdy może to przeczytać! Powszechnie wiadomo, że jesteście jak list od samego Chrystusa, napisany—dzięki naszej służbie—nie przez jakiegoś człowieka, ale przez Ducha żyjącego Boga. List ten nie jest też wyryty na kamiennych tablicach, jak przykazania Prawa Mojżesza, lecz zapisany w żywych ludzkich sercach.
EKU'18, 2 Kor 3:1-3
Czy raz jeszcze zaczynamy samych siebie polecać? Albo czy potrzebujemy, jak niektórzy, listów polecających do was lub od was? Naszym listem wy jesteście, napisanym w naszych sercach, a znanym i czytanym przez wszystkich ludzi. Przecież powszechnie wiadomo, że przez nasze posługiwanie jesteście listem Chrystusowym, napisanym nie atramentem, lecz Duchem Boga żyjącego, nie na kamiennych tablicach, lecz na żywych tablicach serc.
_______
Jak widzieliśmy, Paweł napisał 2 List do Koryntian po tym, jak dowiedział się o ich skrusze za to, że nie zdyscyplinowali człowieka, który sprzeciwiał się mu podczas jego „bolesnej wizyty” (zob. 2 Kor 2:1–4). Jego celem było wyrażenie radości, że ponownie postępowali zgodnie z prawdą i pragnęli pełnego pojednania z nim.
Nie był to jednak jedyny powód, dla którego napisał ten list. Fałszywi apostołowie również przybyli, aby niepokoić Koryntian, kwestionując autentyczność Pawła jako prawdziwego apostoła.
Paweł po raz pierwszy wspomina o tych fałszywych apostołach w 2:17, choć nie bezpośrednio, odnosząc się do pewnej grupy nauczycieli jako do „handlarzy słowem Bożym”.
Trudno jest zidentyfikować tych fałszywych nauczycieli i treść ich nauk. Paweł nazywa ich „handlarzami słowem Bożym”, co wskazuje, że kierowali się oni chęcią zysku. Być może głosili oni jakąś starożytną ewangelię sukcesu, która obiecywała wierzącym bogactwo i sukces.
Byłoby to zgodne z ich krytyką Pawła za jego cierpienia, na którą Paweł odpowiada w rozdziałach 10–12. Nacisk, jaki Paweł kładzie w rozdziale 3 na wyższość nowej służby przymierza nad służbą Mojżesza, również wydaje się wskazywać, że trzymali się oni przymierza mojżeszowego bardziej, niż powinni.
Dzisiejszy fragment jest początkiem porównania przez Pawła starego i nowego przymierza. W 2 Liście do Koryntian 3:2–3 Paweł odnosi się do Koryntian jako do listu polecającego napisanego przez Ducha Bożego w ludzkich sercach, a nie na kamiennych tablicach.
Paweł przeciwstawia zewnętrzną naturę starego przymierza, (które mogło nakazywać, ale nie dawało mocy do posłuszeństwa) z wewnętrzną naturą nowego przymierza. Przymierza przemieniającego nasze działania, które daje moc do służenia Bogu. Stare przymierze symbolizowały kamienne tablice, na których Bóg zapisał Dziesięć Przykazań, te same prawa, które Izrael złamał zaraz potem, gdy Mojżesz je otrzymał (Wj 32).
Apostoł tworzy kontrast, przechodząc od żądania listów polecających do teologicznego wyjaśnienia różnicy między dwoma przymierzami, jak widać w 2 Liście do Koryntian 3:1.
W starożytnym świecie nauczyciele często przynosili listy polecające od uczniów i innych osób, gdy przybywali do nowego miejsca. Najwyraźniej fałszywi apostołowie w jakiś sposób kwestionowali referencje Pawła, być może dlatego, że nie posiadał on takich listów polecających. Paweł odpowiada, że to sami Koryntianie są tym listem, ponieważ Bóg zapisał swoje prawo w ich sercach, wypełniając obietnicę nowego przymierza (zob. Jr 31:31–34; Hbr 8).
Jan Chryzostom komentuje, że „cnoty uczniów chwalą nauczyciela bardziej niż jakiekolwiek listy”. Paweł był tak pewny swojej posługi wśród Koryntian, że mogli oni służyć jako żywy dowód autentyczności jego nauczania.
W podobny sposób możemy służyć jako najlepsza rekomendacja posługi nauczycieli, którzy wywarli na nas największy wpływ. Jeśli chcemy polecić nauczyciela innym, nasze życie będzie najlepszym świadectwem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz