piątek, 14 czerwca 2024

166 Odwaga i współczucie

Jezus rzekł do nich: Moim pokarmem jest pełnić wolę tego, który mnie posłał, i dokonać jego dzieła. Czy wy nie mówicie: Jeszcze cztery miesiące, a nadejdzie żniwo? Otóż mówię wam: Podnieście oczy swoje i spójrzcie na pola, że już są dojrzałe do żniwa. Już żniwiarz odbiera zapłatę i zbiera plon na żywot wieczny, aby siewca i żniwiarz wspólnie się radowali. BW

Następnie Jezus wyjaśnił: "Moje pożywienie pochodzi z pełnienia woli Boga, który Mnie posłał, i z dokończenia Jego dzieła. Czy myślicie, że żniwa rozpoczną się dopiero za cztery miesiące, gdy skończy się lato? Rozejrzyjcie się! Rozległe pola ludzkich dusz dojrzewają wokół nas i są gotowe do żniw. Żniwiarze otrzymują dobrą zapłatę i będą zbierać wieczne dusze do spichlerzy nieba! Jakaż radość czeka zarówno siewcę, jak i żniwiarza! TLB

Jezus powiedział: "Pokarmem, który mnie podtrzymuje, jest to, że wypełniam wolę Tego, który mnie posłał, wypełniając dzieło, które On rozpoczął. Gdy się teraz rozejrzycie, czy nie powiedzielibyście, że za około cztery miesiące nadejdzie czas żniw? Otóż mówię wam, abyście otworzyli oczy i dobrze przyjrzeli się temu, co macie przed sobą. Te samarytańskie pola już są dojrzałe. Nadszedł czas żniw!  "Żniwiarz nie czeka. Już odbiera swoją zapłatę, zbierając ziarno dojrzałe do życia wiecznego. Oto Siewca triumfuje ramię w ramię ze Żniwiarzem. Taka jest prawda powiedzenia: "Ten sieje, tamten zbiera". Posłałem was, abyście zebrali plony z pola, na którym nigdy nie pracowaliście. Bez kiwnięcia palcem wkroczyliście na pole, na którym inni długo i ciężko pracowali". MSG

Jana 4:34-36

Chociaż Bóg ma swoją ambonę w niebie, na ziemi ma swoje sługi..i ciebie.

Z Pisma Świętego jasno wynika, że w tajemnicy i dobroci swoich celów Bóg postanowił wykorzystać nasze słabe głosy, aby umożliwić innym usłyszenie Jego głosu. 

Dzięki mocy Ducha Świętego nasze słowa o Jego słowie wspierają Jego plany i zmieniają ludzkie życie i ich przyszłość.

Pytanie brzmi zatem następująco: 
Czy wkraczamy w ten przywilej, czy też się przed nim powstrzymujemy? 

Po spotkaniu z kobietą przy studni Jezus zachęcił swoich uczniów, aby otworzyli oczy i "zobaczyli, że pola bieleją na żniwo". Jeśli my, podobnie jak uczniowie, podnosimy wzrok, aby zobaczyć żniwo przed nami - to my również musimy głosić słowo Chrystusa, ogłaszając z pilnością i radością, że "nie ma w nikim innym zbawienia, gdyż nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni" (Dz 4:12).

Mówienie tego wymaga odwagi i pewności siebie, czyli pełnego przekonania. 
Przesłanie ewangelii jest całkowicie sprzeczne z dominującymi światopoglądami. 
Jest głównym wrogiem wielu współczesnych poglądów. Twierdzenia o ostatecznej prawdzie w Jezusie nie są zwyczajnie ignorowane; są one kontrowane i torpedowane. 

Nasza pewność opiera się jednak na fakcie, że przesłanie ewangelii zostało nam dane przez Boga. Nie wymyśliliśmy go i nie wolno nam go modyfikować. Jest raczej tak, że "wszelka władza w niebie i na ziemi" należy do Chrystusa, a On nakazał nam "iść (...) i czynić uczniami wszystkie narody" (Mt 28:18-19).

Chociaż potrzebujemy pewności siebie w naszym przesłaniu, potrzebujemy również współczucia w naszym tonie. Jezus przyszedł jako pokorny sługa. Wjechał do miasta na skromnym osiołku i przemawiał z łagodnością i pokorą (PS. Wyjątkiem są faryzeusze, obłudnicy czyli ci, którzy udają pobożność i sprzeciwiają się Prawdzie.. "groby pobielane"). 

Kiedy zobaczył tłumy, ogarnęło Go współczucie, ponieważ widział w nich owce bez pasterza (Mt 9:36). Dzięki mocy Jego Ducha Świętego możemy wykazać się taką samą troską, przypominając sobie, że my również byliśmy kiedyś "ogłupieni, nieposłuszni" i "wodzeni na manowce", zanim Chrystus nas odnalazł i przemienił (Tytusa 3:3).

Trudne dni mogą sprawić, że w sercach ludzi wokół ciebie wzrasta gotowość do mówienia o tym, co ich przygniata, co ich martwi w związku z załamaniami w naszym świecie. 

Niepewne czasy muszą poruszyć też ciebie i mnie, abyśmy byli gotowi wykorzystać okazję do głoszenia naszej rodzinie i przyjaciołom "Jezusa Chrystusa i to ukrzyżowanego" (1 Koryntian 2:2), mając pewność, że Duch Boży może wykorzystać nasze wysiłki dla wiecznej korzyści. 

Bądź odważny i uważny. Bądź kochający a nie poniżający. Bądź aktywny a nie pasywny. Trwaj w modlitwie. Bo tylko w Jezusie ciemność może zostać przemieniona w światło. 
Tylko w Jezusie jest nowy początek i zupełnie nowa przyszłość.


1Piotra 3:14
Ale nawet gdybyście mieli cierpieć dla sprawiedliwości, to i tak jest to szczęście. 
Ich gróźb się nie bójcie, niech nie burzą waszego spokoju. SNP




Brak komentarzy: