sobota, 1 listopada 2025

Szatan nie sprzeciwia się dobrym zasadom moralnym


 

Szatan nie sprzeciwia się dobrym zasadom moralnym.  

Sprzeciwia się Jezusowi Chrystusowi.  


Przeczytaj to jeszcze raz, bo większość chrześcijan zupełnie to przegapia.  


Szatan nie przejmuje się tym, czy jesteś „dobrą osobą”. Nie obchodzi go, czy pomagasz w banku żywności, segregujesz śmieci czy pomagasz staruszkom przejść przez ulicę. Nie interesuje go, czy jesteś życzliwy, hojny i lubiany przez wszystkich w swojej społeczności.  

→ Obchodzi go to, czy klękasz przed Jezusem.  


Oto zwiedzenie, które prowadzi miliony do zguby:  

Szatan przekonał ludzi, że moralność równa się duchowość

Że bycie „dobrą osobą” to to samo, co bycie chrześcijaninem. 

Że jeśli żyjesz poprawnie, traktujesz ludzi dobrze i unikasz „wielkich grzechów”, jesteś akceptowalny dla Boga.  

→ To kłamstwo prosto z otchłani piekła.  


Faryzeusze mieli nienaganne zasady moralne. Skrupulatnie przestrzegali prawa. Byli szanowani, zdyscyplinowani i oddani Bogu, (czytaj: swojej religii).  

Jezus nazwał ich dziećmi diabła.  

Dlaczego? Nie dlatego, że ich moralność była zła. Dlatego, że ich moralność zastąpiła Chrystusa.  


Największą sztuczką Szatana.. 

- nie jest czynienie złych ludzi jeszcze gorszymi. 

To sprawianie, że.. 

- dobrzy ludzie myślą, że nie potrzebują Zbawiciela.  


Pomyśl o tym:  

Ateista, który karmi bezdomnych, myśli, że jest wystarczająco dobry... bez Boga.  

Buddysta, który medytuje i praktykuje współczucie, myśli, że jest oświecony... bez Chrystusa.  

Muzułmanin, który modli się pięć razy dziennie, myśli, że jest sprawiedliwy... bez Jezusa.

Żyd, lub prozelita (czyli ktoś, kto był poganinem a nawrócił się do Boga biblii i przykazań), wydaje mu się, że jest w dobrych relacjach z Bogiem... bez cierpiącego Sługi Jahwe.

Moralny chrześcijanin, który chodzi do kościoła, płaci dziesięcinę i unika skandali, myśli, że jest zbawiony... bez poddania się Chrystusowi.   


Wszyscy zmierzają w to samo miejsce: 

wieczne oddzielenie od Boga.  

Ponieważ moralność nie zbawia. 

Jezus zbawia.  


„Łaską bowiem jesteście zbawieni przez wiarę, 

i to nie z was, jest to dar Boga; 

nie z uczynków, aby nikt się nie chlubił.” (Efezjan 2:8-9)  


Szatan uwielbia moralnych ludzi, którzy odrzucają Jezusa. Są jego najlepszą reklamą kłamstwa, że można zapracować na drogę do nieba.  

Są żywym dowodem na to, że można:  

• Być życzliwym bez Chrystusa  

• Być hojnym bez Boga  

• Być zdyscyplinowanym bez Ducha Świętego  

• Być szanowanym bez odkupienia  

→  I nadal być zgubionym.  


Najbardziej zagrożeni ludzie u bram piekła to nie będą mordercy i gwałciciele. To będą moralni, szanowani obywatele, którzy myśleli, że ich dobroć wystarczy.  

Ich moralność stała się ich bożkiem

Ich dobroć stała się ich bogiem.  

A Szatan się uśmiechał, bo osiągnął swój cel:

→   trzymać ich z dala od Jezusa.  


Oto, czego większość chrześcijan nie rozumie:  

Szatan nie musi skłaniać cię do złych czynów. 

Wystarczy, że powstrzyma cię od zrobienia JEDNEJ rzeczy, która się liczy:                →    poddania się Chrystusowi.  


Jeśli uda mu się sprawić, że:  

• Ufasz swojej moralności zamiast ofierze Chrystusa  

• Polegasz na swojej dobroci zamiast łasce Boga  

• Wierzysz w swoje uczynki zamiast w dokonane dzieło Jezusa  

→    Wygrał.  


Możesz żyć moralnie i nadal umrzeć zgubionym. Możesz być dobrą osobą i nadal stanąć przed sądem. Możesz unikać wszystkich „wielkich grzechów” i nadal być na zawsze oddzielonym od Boga.  

Ponieważ jedynym grzechem, który skazuje cię na wieczność, jest odrzucenie Jezusa Chrystusa.  


„Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; 

a kto nie wierzy w Syna, nie ujrzy życia, 

lecz gniew Boży pozostaje na nim.” (Jan 3:36)  


Nie jest przeklęty morderca, który żałuje i wierzy w Chrystusa.  

Nie jest przeklęty złodziej, który zwraca się do Jezusa na krzyżu.  

Nie jest przeklęta prostytutka, która obmywa stopy Jezusa swoimi łzami.  

Przeklęty jest moralny, religijny człowiek, który odrzuca Chrystusa.  


Dlatego Szatan uwielbia moralność bez Jezusa. Wysyła ludzi do piekła z uśmiechem na twarzy, przekonanych, że byli wystarczająco dobrzy.  


Przestań ufać swojej moralności. 

Zacznij ufać Jezusowi.  

Twoja dobroć cię nie zbawi. 

Twoje uczynki cię nie odkupią. 

Twoja moralność cię nie usprawiedliwi.  

Tylko krew Jezusa Chrystusa może zmyć twój grzech i uczynić cię akceptowalnym dla świętego Boga.  


Wszystko inne to tylko diabelskie rozpraszacze od tej jedynej rzeczy, która naprawdę się liczy.


1 Jana 1 (NP)
 (9)  Jeśli przyznajemy się do naszych grzechów, 
On jest wierny i sprawiedliwy 
— przebaczy nam grzechy i oczyści nas od wszelkiej nieprawości. 
(10)  Gdybyśmy powiedzieli, że nie ciąży na nas grzech 
— robilibyśmy z Niego kłamcę, nie byłoby w nas Jego Słowa.

Brak komentarzy: