piątek, 21 listopada 2025

Hebr.4:3-5 | Błogosławiony odpoczynek Boga



PSZ Hbr 4:3-5: 

My natomiast dochodzimy do miejsca odpoczynku, ponieważ uwierzyliśmy w przekazaną nam dobrą nowinę. Bóg powiedział: 

„Rozgniewałem się i powiedziałem:

Nie dotrą na miejsce,

w którym przygotowałem im odpoczynek”. 

Słowa te zostały wypowiedziane przez Boga, mimo że miejsce odpoczynku było już przygotowane od początku świata. Gdzieś w Piśmie napisane jest bowiem, że w siódmym dniu stworzenia wszystko było już gotowe: 

„Siódmego dnia Bóg odpoczął

po wykonaniu wszystkich swoich dzieł”. 

To samo Pismo mówi potem: 

„Nie dotrą na miejsce, w którym przygotowałem im odpoczynek”.


__________

BW: Albowiem do odpocznienia wchodzimy my, którzy uwierzyliśmy, zgodnie z tym, jak powiedział: 

Jak przysiągłem w gniewie moim: 

Nie wejdą do mego odpocznienia, 

chociaż dzieła jego od założenia świata były dokonane. 

O siódmym dniu bowiem powiedział gdzieś tak: 

I odpoczął Bóg dnia siódmego od wszystkich dzieł swoich. 

A na tym miejscu znowu: 

Nie wejdą do odpocznienia mego. 


_________

MSG: Bóg złożył tę przysięgę, mimo że swoją część wypełnił jeszcze przed stworzeniem świata. Gdzieś jest napisane: „Bóg odpoczął siódmego dnia, po zakończeniu swojego dzieła”, ale w innym tekście mówi: „Nigdy nie będą mogli usiąść i odpocząć”. Tak więc ta obietnica nie została jeszcze spełniona. Ci pierwsi nigdy nie dotarli do miejsca odpoczynku, ponieważ byli nieposłuszni. Bóg wciąż odnawia tę obietnicę i wyznacza datę na dzień dzisiejszy, tak jak uczynił to w psalmie Dawida, wieki po pierwotnym zaproszeniu:

Dzisiaj, proszę, słuchajcie,

nie bądźcie głusi...



Opierając się na zestawieniu współczesnych chrześcijan z Izraelitami oczekującymi na wejście do ziemi obiecanej, autor Listu do Hebrajczyków porównuje wejście do Kanaanu z wejściem do „Jego odpoczynku” (Hbr 4:1–2). Odnosi się tu do odpoczynku Bożego, co wyraźniej widać w dzisiejszym fragmencie (wersety 3–5).

W porównaniu z tym, co Izraelici musieli znosić na pustyni – wędrując jako nomadzi, spotykając wielu wrogów i walcząc z nimi (Pwt 1–3) – ziemia obiecana miała być rzeczywiście miejscem odpoczynku. Tam Izraelici mieli budować domy, wychowywać swoje rodziny i cieszyć się spokojem w bezpiecznym otoczeniu własnego terytorium. Ale czy było to miejsce odpoczynku Boga? 

Autor uprzedza to pytanie w Liście do Hebrajczyków 4:3–5, powołując się na historię stworzenia i to, jak Bóg odpoczął siódmego dnia „od wszystkich swoich dzieł” (zob. Rdz 2:1–3). 

Jeśli jednak Bóg odpoczął, to w jaki sposób ziemia obiecana mogła być Jego odpoczynkiem? 

Po pierwsze, należy zauważyć, że chociaż odpoczynek Boga w dniu szabatu po zakończeniu stworzenia jest prawdziwym odpoczynkiem, nie jest to jedyny odpoczynek Boga. Księga Rodzaju 2:3 mówi nam konkretnie, że „Bóg odpoczął od wszystkich swoich dzieł, które uczynił podczas stworzenia”. 

Rodzaj odpoczynku zapewniony w siódmym dniu stworzenia – który nie ma końca, ponieważ nie ma wzmianki o siódmym wieczorze i poranku, jak w pozostałych sześciu dniach stworzenia (zob. Rdz 1) – jest odpoczynkiem Pana tylko od początkowego aktu stworzenia. 

Pan nie przestał działać, ponieważ nadal podtrzymuje swoje stworzenie (Hbr 1:3). Co ważniejsze dla naszego studium Listu do Hebrajczyków 4, On nadal działa, aby odkupić swój lud (Rz 13:11 bw: A to czyńcie, wiedząc, że już czas, że już nadeszła pora, abyście się ze snu obudzili, albowiem teraz bliższe jest nasze zbawienie, niż kiedy uwierzyliśmy.; 2 Kor 4:14 Wiedząc, że Ten, który wzbudził Pana Jezusa, także i nas z Jezusem wzbudził i razem z wami przed sobą stawi.). 

Bóg nie może odpocząć od tego dzieła, dopóki wszyscy wybrani nie zostaną doprowadzeni do obiecanego uwielbienia (1 Kor 15:12–28).

Boży odpoczynek w dniu szabatu po zakończeniu pierwotnego dzieła stworzenia – Jego odpoczynek „już” – jest prawdziwym odpoczynkiem, ale nie jest to Jego pełny odpoczynek. Jest on zapowiedzią Jego większego odpoczynku, który dopiero nadchodzi – Jego odpoczynku „jeszcze nie” – kiedy zakończy On dzieło ponownego stwarzania nas na obraz swojego Syna i odniesie ostateczne zwycięstwo nad wszystkimi swoimi i naszymi wrogami (zob. Rz 16:20  A Bóg pokoju rychło zetrze szatana pod stopami waszymi. Łaska Pana naszego, Jezusa, niechaj będzie z wami.; Ef 4:17–24). 

W podobny sposób ziemia obiecana starego przymierza również zapowiadała ten większy odpoczynek, który ma dopiero nadejść, jak to wyraźnie wyjaśnia List do Hebrajczyków 4:8–10.

Dobrą wiadomością jest to, że wszyscy, którzy ufają wyłącznie Chrystusowi, już teraz wchodzą do tego odpoczynku, nawet jeśli pełnia tego większego odpoczynku jest jeszcze przed nami (Hbr 4:3). Natomiast tym, co pozwala nam wiedzieć, że weszliśmy już do ostatecznego odpoczynku Bożego, jest to, że nadal dążymy do wejścia do odpoczynku Bożego, który jeszcze nie nastąpił – to znaczy, trwamy w wierze, ufając Chrystusowi.

_____________

John Owen komentuje, że „tylko wiara, bez pomocy jakiejkolwiek innej łaski, umożliwia wejście. Uczynki prawa i wszelkie inne uczynki nie otworzą nam tej drogi. Tylko wiara otwiera nam drogę”. Dążenie do wejścia do ostatecznego odpoczynku Bożego – nowego stworzenia – nie wymaga od nas spełniania uczynków, aby zasłużyć na ostateczne zbawienie. Jest to trwanie w odpoczynku wyłącznie w Chrystusie, ufając wyłącznie Jego zasługom na rzecz naszego zbawienia.



_______________

Komentarz F.F. Bruce

Wersety 3-5 rozwijają myśl, że ‘Boży odpoczynek wciąż trwa’ i jest dostępny dla wierzących. Autor cytuje ponownie Ps 95:11 („jak przysiągłem w gniewie moim: Nie wejdą do odpoczynku mego”) i łączy go z Rdz 2:2 („i odpoczął Bóg w dniu siódmym od wszystkich dzieł swoich”).


Kluczowe punkty:

1. „My zaś, którzy uwierzyliśmy, wchodzimy do odpoczynku” (w. 3a)  

Kontrast: niewierne pokolenie czasów Mojżesza nie weszło, ‘ale ci, którzy wierzą w ewangelię (w Chrystusa), wchodzą’. Odpoczynek nie jest więc tylko przyszłościowy (niebiański), ale zaczyna się już teraz dla wierzących – jest to ‘teraźniejszy przywilej wiary’.

2. „Chociaż dzieła Jego były dokonane od założenia świata” (w. 3b)  

   Autor Listu pokazuje, że idea odpoczynku Bożego istnieje od stworzenia. Bóg „odpoczął” w siódmym dniu (Rdz 2:2), co oznacza, że Jego dzieło stworzenia zostało ‘doskonale ukończone’ – nie było już nic do dodania. Ten odpoczynek jest więc wzorem i zapowiedzią odpoczynku, do którego Bóg zaprasza swój lud.

3. Cytat z Rdz 2,2 w w. 4  

Autor celowo przytacza dokładnie słowa „odpoczął w dniu siódmym od wszystkich dzieł swoich”, choć w Septuagincie dzień siódmy jest nazwany „sabatem”. List do Hebrajczyków unika słowa „sabat” (poza 4:9), aby nie kojarzyć odpoczynku wyłącznie z żydowskim szabatem, lecz pokazać głębszy, eschatologiczny odpoczynek w Chrystusie.

4. Wniosek w w. 5: „Nie wejdą do odpoczynku mego”  

Paradoks: odpoczynek istnieje od stworzenia (jest dostępny), a jednak pokolenie pustyni zostało z niego wykluczone z powodu niewiary. Stąd wniosek autora: odpoczynek nie został jeszcze w pełni zrealizowany w historii Izraela (ani w wejściu do Kanaanu pod Jozuem – por. w. 8), lecz czeka na lud Boży w Chrystusie.

Podsumowanie:  

Odpoczynek, o którym mówi Psalm 95, nie jest zwykłym odpoczynkiem kananejskim ani szabatem tygodniowym; jest to ‘Boży własny odpoczynek’, w który wierzący wchodzą przez wiarę w Chrystusa – odpoczynek od własnych dzieł/uczynków (por. 4:10), analogiczny do Bożego odpoczynku od dzieła stworzenia. Jest to zarazem rzeczywistość obecna (dla tych, którzy uwierzyli) i przyszła (w pełni w dniu ostatecznym).”




Brak komentarzy: