piątek, 26 lipca 2024

208 sob Zniszczenie i wybawienie | Haman Herod vs. Jezus




Kiedy Haman zobaczył, że Mardocheusz nie kłania się ani nie oddaje mu hołdu, ogarnęła go wściekłość. Nie chciał jednak podnosić ręki na samego Mardocheusza. Tak więc, gdy dowiedział się o narodzie Mardocheusza, Haman starał się zniszczyć wszystkich Żydów w całym królestwie Achaszwerosza.

Estery 3:5-6


Należy zauważyć, że żaden dumny człowiek nigdy nie otrzymał szacunku i poważania, które uważał że mu się należą. Tak było w przypadku Hamana. Nie wystarczyło mu, że wszyscy inni traktowali go z szacunkiem, gdy był sobie pewien Żyd imieniem Mardocheusz, który tego nie robił. 


Wściekłość Hamana była wyraźnie przesadzona. Miał problem z Mardocheuszem, ale jego gniew był tak wielki, że nawet śmierć tego człowieka nie byłaby dla niego wystarczająca. Każdy z jego rodaków miał zostać zniszczony.


W jaki sposób jeden Żyd mówiący „nie” może doprowadzić do zniszczenia całej społeczności żydowskiej? Podstępne, złośliwe dążenia Hamana reprezentowały działania jego duchowego ojca, Złego (J 8:44). 


Szatan rozumiał, że obiecany w Księdze Rodzaju 3:15 Król Wybawiciel, pogromca węża, będzie pochodził od Żydów, potomków Abrahama, i dlatego dążył do ich zniszczenia. 


Wyjaśnia to również przesadną reakcję Heroda, który wieki później zabił każde dziecko płci męskiej poniżej drugiego roku życia (Mt 2:16). Nie były to tylko szaleńcze działania zdesperowanych ludzi; były to próby szatana, by unicestwić Mesjasza.


Kiedy Haman udał się do króla ze swoim spiskiem, król (który podejmował decyzje wyłącznie w oparciu o to, co mu się w danej chwili podobało) dał się łatwo zmanipulować i edykt został spisany (Estera 3:8-11). 


Co istotne, został on wydany trzynastego dnia pierwszego miesiąca - dzień przed świętowaniem Paschy (3:12; Kpł 23:5). W cieniu wiadomości o pogromie, który miał spaść na nich za dwanaście miesięcy, lud Boży zgromadził się, aby przypomnieć sobie cudowną interwencję Boga, gdy znajdowali się w niemożliwej sytuacji w niewoli egipskiej. 


Edykt Hamana głosił, że ich zniszczenie jest nieuniknione - jednak terror, przed którym stanęli, był dla nich okazją, by spojrzeć na Tego, który obiecał, że zachowa ich do końca. Czy będą działać z nieufnością i strachem, czy z wiarą?


Lud Boży ostatecznie przekonuje się, że sposób, w jaki planowano go zniszczyć, był tym, którego Bóg użył do jego wybawienia (Estery 7:9-10). 


Wskazuje nam to na krzyż Jezusa, gdzie metoda, za pomocą której Zły starał się zniszczyć Boże cele, była środkiem, którego Bóg użył do wielkiego zwycięstwa odniesionego przez Chrystusa.


Czasami możesz żyć w strachu, ponieważ znajdujesz się w sytuacji, która wydaje się być niemożliwa, bez wyjścia. Kiedy tak się dzieje, pamiętaj o tym: „Imię Pana jest mocną wieżą; sprawiedliwy ucieka do niej i jest bezpieczny” (Przysłów 18:10). 


Bóg nie złożył ani jednej obietnicy, której by nie dotrzymał, bez względu na to, co Zły chciałby uczynić. 


Możesz odpocząć w zaufaniu, które płynie ze świadomości, że Boże słowo i obietnice nigdy nie przeminą, a najciemniejsze chwile są często wykorzystywane przez Boga do przynoszenia największych zwycięstw.



1 Jan 3:8: 

..A Syn Boży na to się objawił, aby zniweczyć dzieła diabelskie.




Brak komentarzy: