Sdz 6:11-16 (eku)
11 Wówczas przybył anioł PANA i usiadł pod dębem w Ofra, które należało do Joasza z rodu Abiezera. Jego syn, Gedeon, młócił pszenicę w tłoczni, aby ją uchronić przed Madianitami.
12 Anioł PANA ukazał mu się i powiedział: PAN z tobą, dzielny wojowniku!
13 Odpowiedział mu Gedeon: Wybacz, mój panie, ale jeśli PAN jest z nami, to dlaczego spotyka nas to wszystko? Gdzie są wszystkie Jego cuda, o których opowiadali nam nasi ojcowie, mówiąc: Czyż to nie PAN wyprowadził nas z Egiptu? A teraz PAN nas opuścił i wydał w ręce Madianitów.
14 Wtedy PAN zwrócił się do niego i powiedział: Idź z siłą, jaką posiadasz, i wybaw Izraela z ręki Madianitów. Czyż to nie Ja cię posyłam?
15 Odpowiedział Mu: Wybacz, mój Panie! W jaki sposób wybawię Izraela? Mój ród jest najbiedniejszy w plemieniu Manassesa, a ja jestem najmłodszy w domu mojego ojca.
16 Wtedy PAN powiedział do niego: Ponieważ Ja będę z tobą, pobijesz Madianitów, jakbyś walczył z jednym człowiekiem.
Sdz 7:1-7:
1 Wczesnym rankiem wstał Jerubbaal, to jest Gedeon, wraz z całym ludem, który z nim był, i rozłożyli się obozem przy źródle Charod. Obóz Madianitów znajdował się w dolinie, na północ od wzgórza More.
2 Wtedy PAN powiedział do Gedeona: Zbyt liczny lud jest przy tobie, abym w jego ręce wydał Madianitów. Mógłby się bowiem pysznić Izrael wobec Mnie, i mówić: Własną ręką się wybawiłem. 3 Wobec tego ogłoś ludowi, co następuje: Kto się boi i drży, niech się wycofa i zawróci z góry Gilead. Tak odeszło od ludu dwadzieścia dwa tysiące, a pozostało dziesięć tysięcy.
4 PAN powiedział do Gedeona: Lud nadal jest zbyt liczny. Sprowadź ich nad wodę i tam wypróbuję ich dla ciebie. Będzie tak: O kim ci powiem: Ten pójdzie z tobą! – to ten z tobą pójdzie. Każdy zaś, o którym ci powiem: Ten nie pójdzie z tobą! – to ten nie pójdzie.
5 I Gedeon sprowadził lud nad wodę. Wtedy PAN powiedział do niego: Każdego, kto będzie chłeptał wodę językiem jak pies, postawisz osobno. Podobnie każdego, kto uklęknie, aby się napić.
6 Liczba tych, którzy pili z ręki podniesionej do ust, wynosiła trzystu mężczyzn, a cały pozostały lud zginał kolana, aby się napić wody.
7 Następnie PAN powiedział do Gedeona: Za sprawą tych trzystu pijących mężczyzn wybawię was i wydam Madianitów w twoje ręce. A cały lud niech wraca do siebie.
_____________
W annałach historii można znaleźć wielu geniuszy wojskowych - takich jak Jerzy Waszyngton, Napoleon czy Juliusz Cezar, których strategiczna przenikliwość doprowadziła do zwycięstw kształtujących świat.
Z okresu II WŚ mamy nasz osławiony Dywizjon 303 i słynne słowa Winstona Churchilla „Nigdy w dziejach ludzkich konfliktów tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym” (kiedy to mówił jeszcze nie było naszego dywizjonu ale fajni by było, gdyby to o naszych tak powiedział).
Do tego dla okrasy dorzućmy historię 300 Spartan broniących przejścia do ich siedzib. Tak niewielu przeciw takim hordom najeźdźców.
__________________________________Biblijna opowieść o Gedeonie jest godna zapamiętania z wielu powodów, ale przejawy geniuszu wojskowego nie są jednym z nich. W rzeczywistości znaczna część jego historii ma na celu przekazanie dokładnie tego, że zwycięstwa to Gedeon nie zawdzięczał ani swojej sile ani strategii.
Pomyślmy o tej scenie: Izrael stoi w obliczu nieustannego nękania ze strony Madianitów, a Pan powołuje Gedeona, przy całym jego zwątpieniu w siebie, aby przyniósł ocalenie. Wróg był ogromny, "jak szarańcza w obfitości, a ich wielbłądów było bez liku" (Sędz. 7:12).
Gedeon zwołał swoje własne siły liczące 32 000 żołnierzy - znaczną, ale słabo wyszkoloną armię. Nic nie mogło przygotować uszu Gedeona na to, co Pan powiedział później: "Ludzi z tobą jest zbyt wielu". Nawet po odesłaniu 22 000 do domu, wciąż było ich zbyt wielu.
Historia staje się jeszcze dziwniejsza, gdy czytamy o Bożej metodzie zmniejszania liczby żołnierzy z 10 000 do ostatecznej liczby 300: każdy, kto używał rąk do picia, mógł zostać i walczyć, podczas gdy reszta została odesłana do domu.
Niektórzy tłumaczą ten test jako Boży sposób na zidentyfikowanie odpowiedniego rodzaju wojownika do bitwy, ale to mija się z celem. Bóg nie szukał konkretnego rodzaju osoby; chodziło Mu o konkretną liczbę.
Chciał zredukować armię do tak małej liczby, tak wyraźnie niezdolnej, że kiedy nadejdzie zwycięstwo, każdy z 300 i cały Izrael będzie wiedział, że to Bóg tego dokonał.
I tak to się potoczyło. Gedeon pociągnął swoich ludzi do walki, a Bóg dał zwycięstwo. Czytając tę historię, jasne jest, że ten podbój nie wymagał żadnych umiejętności wojskowych. W rzeczywistości bitwa została wygrana bez użycia miecza przez choćby jednego Izraelitę (Sdz 7:22). Wszystko, co było wymagane, to Boża łaska.
Czy wydaje ci się dziwne, że Bóg używa tak nieprawdopodobnych metod, aby osiągnąć swoje cele? Zastanów się nad swoim życiem. Bożym celem dla ciebie jest upodobnienie cię do obrazu Chrystusa, uwielbienie Siebie przez ciebie i wykorzystanie cię do szerzenia ewangelii.
Patrząc wstecz na swoje życie, czy nie zdarzyło się, że Bóg użył nieprawdopodobnych metod, aby osiągnąć te cele?
Bóg użył 300 ludzi, aby pokonać hordę Madianitów, ponieważ słabość ich armii ukazywała Jego potęgę. W ten sam sposób wykorzystuje naszą słabość, cierpienie i nieudolne wysiłki, aby zademonstrować swoją moc opartą na łasce.
Bóg zawsze zajmował się wykorzystywaniem słabych rzeczy tego świata, aby zawstydzić mocnych (1 Koryntian 1:27) - a twoje życie nie jest wyjątkiem. Niech historia 300 da ci odwagę do posłuszeństwa Bogu bez strachu i kompromisów - odwagę opartą nie na twojej własnej sile, ale na Jego mocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz