Kaznodziei 12:6-7 lit:
Zanim zerwie się srebrny sznur,
popęka złota czasza,
potłucze się dzban nad zdrojem,
a kołowrót, złamany,
spadnie na dno studni
— i wróci proch do ziemi, tak jak nim był,
duch zaś wróci do Boga, który go dał.
Życie jest niezwykle kruche - a poezja napisana tutaj przez autora Kaznodziei ma na celu pokazanie, jak bardzo jest kruche. Jest jak wisząca lampa, która rozpada się w wyniku pęknięcia jednego małego kawałka sznurka. Nasze życie tutaj jest utrzymywane przez bardzo, bardzo cienką nić.
W poetyckim świecie Kaznodziei wystarczyłby najmniejszy ruch, aby sznur został zerwany, aby miska się roztrzaskała, dzban wpadł do studni, a koło, którego używano do wyciągania wiadra ze studni, przestało działać. Ta lista przypomina nam, że pewnego dnia, bardzo możliwe, że bez ostrzeżenia, nasz czas również dobiegnie końca.
Być może pracujesz w świecie inwestycji, inżynierii, technologii lub badań naukowych lub znasz kogoś, kto to robi. W tych obszarach zatrudnienia wymagane są wszelkiego rodzaju obliczenia - często niezwykle ważne.
Każdy z nas jest jednak powołany do obliczania czegoś jeszcze ważniejszego: dni naszego życia. I jeśli kiedykolwiek będziemy w stanie je dobrze policzyć lub zrozumieć sens i cel życia, będzie to możliwe tylko dzięki Bożej łasce.
Księga Kaznodziei często przypomina nam, że zbliża się koniec naszego życia. Powiedziano nam, że "proch wraca do ziemi, skąd wyszedł, a duch do Boga, który go dał" (Kaznodziei 12:7). Ale nie jesteśmy jeszcze u kresu naszego życia. Dzisiejszy dzień jest więc dniem kolejnej szansy.
W dzisiejszym rozważaniu Bóg stawia przed tobą wybór. Jaką decyzję podejmiesz? Czy skorzystasz z tego, co On ma ci do zaoferowania?
On nie prosi cię o zrobienie czegoś wybitnie trudnego. Nie prosi cię o wspięcie się na Kilimandżaro czy przejście na kolanach wielu kilometrów, odmawiając różne modlitwy.
Po prostu prosi cię, abyś pamiętał o Nim i poświęcił Mu całe swoje życie, nie powstrzymując się przed niczym, póki jeszcze możesz, abyś po dniu, w którym srebrny sznur zostanie zerwany, wszedł do wiecznego miasta, gdzie ulice są wybrukowane złotem (Objawienie 21:21). Czy już to zrobiłeś? Czy zastanawiasz się nad tym? A czemu nie zrobić tego teraz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz