sobota, 31 sierpnia 2024

244 nd Teologia dla życia

 


Chciałbym, abyście nie tylko wy, ale i wszyscy, którzy mnie dziś słuchają, stali się takimi jak ja - z wyjątkiem tych łańcuchów.

Dzieje Apostolskie 26:29


Przekonania Pawła zostały wykute w piecu życia. Kiedy praktycznie pozbawiono go nóg, jeszcze bardziej przekonał się, że Bóg ma nad nim kontrolę.


To właśnie podczas dwuletniego uwięzienia w Rzymie Paweł napisał listy do kościołów w Efezie, Filipii i Kolosach oraz do swojego przyjaciela Filemona. 


To właśnie podczas tego okresu cierpienia Bóg zachęcił go do napisania o Jezusie: „W Nim wszystko się łączy; albo: On sam jest przed wszystkim i w Nim trwa wszystko razem połączone.” (Kol 1:17). 


Kiedy pisał do Efezjan, zachęcał ich, aby zobaczyli, że Bóg, który jest suwerenny nad wszystkim, położył wszystko pod stopami Jezusa (Efezjan 1:22). Te prawdy nie były tylko teoretyczne. Paweł polegał na nich w najtrudniejszych okresach swojego życia.


Doświadczenia Pawła bez wątpienia pomogły mu głębiej zrozumieć, że potrzebuje ewangelii nie tylko do zbawienia, ale do całego życia

My również codziennie potrzebujemy ewangelii - dobrej nowiny o tym, że Jezus umarł w miejsce grzeszników, że zmartwychwstał dla naszego usprawiedliwienia i że posłał Ducha, aby nas uświęcił i napełnił. Ewangelia wzbudza w nas ufne oczekiwanie na powrót Jezusa. Sprawia, że patrzymy na świat z niebiańskiej perspektywy.


John Stott, który był niezrównany w swojej zdolności do syntetyzowania i zwięzłego kondensowania ogromnych ilości materiału, podsumował wpływ uwięzienia Pawła na jego teologię w ten sposób: „Perspektywa Pawła została skorygowana, jego horyzont poszerzony, jego wizja rozjaśniona, a jego świadectwo wzbogacone.".


Jego łańcuchy nie stały się okazją do rozczarowania lub żalu. Przeciwnie, jego próby, które utrzymywały go w stanie słabości i zależności od Boga, zmieniły jego perspektywę i rzuciły światło na horyzont. 


Był w stanie stanąć przed rzymskim gubernatorem, królem i królową i powiedzieć: Tego, co masz, nie możesz zatrzymać. Tego, co mam, nie mogę stracić. Chciałbym, abyś stał się taki jak ja - grzesznik zbawiony przez łaskę, dziedzic życia wiecznego. Nie chciałbym, abyś dzielił moje łańcuchy, ale chciałbym, abyś dzielił moją wiarę.


Paweł doświadczył tej prawdy, o której pisał do Rzymian wiele lat wcześniej: „Wiemy, że tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy dopomagają ku dobremu, tym, którzy według postanowienia Bożego są powołani” (Rz 8:28). Tak było nie tylko w przypadku Pawła, ale jest to również prawdą dla wszystkich, którzy pokładają wiarę w Jezusie Chrystusie. 


Stoisz w obliczu zniechęcającej próby? Nabierz odwagi! Masz wszystko, czego naprawdę potrzebujesz i nie możesz tego stracić. Wszystkie bogactwa i wygody, jakie może zaoferować ten świat, nie mogą się równać z tym, co masz w ewangelii - „Chrystus w was, nadzieja chwały (nadzieja chwały - wypełnienie Bożej obietnicy odnowienia nas i całego stworzenia)” (Kol 1:27). 


Teologia chrześcijańska nie jest przeznaczona do salonów, ale do celi więziennej, na próby. Niech prawdy ewangelii wzmocnią twoją duszę i kształtują twoją perspektywę, gdy będziesz trzymał się nadziei, którą nabył dla ciebie Chrystus.



Brak komentarzy: