poniedziałek, 5 sierpnia 2024

218 wt Postawa, która sprzyja jedności



(Taka postawa, nastawienie umysłu niech was wyróżnia)

Niech was pobudza to, co było pasją Jezusa Chrystusa. 

Chociaż zawsze był Bogiem, nie uważał, że za wszelką cenę musi zachować swoje boskie przywileje. Przeciwnie, wyrzekł się wszystkiego i przyjął status sługi - stał się człowiekiem takim jak wszyscy. 

Mało tego, uważany za zwykłego człowieka, poniżył się jeszcze bardziej i posłusznie poszedł na śmierć - i to śmierć na krzyżu.

Filipian 2:5-8


Kościół jest - lub powinien być - zbiorem bardzo różnych ludzi, o różnym pochodzeniu, osobowościach i doświadczeniach. A jednak "wszyscy jesteśmy kimś jednym w Chrystusie Jezusie" (List do Galacjan 3:28). 


Jeśli ta prawda ma być rzeczywistością doświadczalną, a nie tylko sloganem, niezwykle ważne jest, abyśmy zwrócili uwagę na to, co Biblia ma do powiedzenia na temat postawy, która będzie sprzyjać jedności. 


Zasadniczo, jak pokazuje nam Paweł, harmonię uzyskuje się poprzez skupienie naszej uwagi na pokorze Syna Bożego.


Paweł dostarcza nam teologicznych podstaw, które dadzą początek pokorze, mówiąc nam, jak Jezus uniżył samego siebie: "Takiego ducha miejcie między sobą, jaki jest w Chrystusie Jezusie, który choć był w postaci Bożej...". Jezus jest odwiecznie, całkowicie Bogiem. Nigdy nie było czasu, kiedy nie był Bogiem. 


Zaczynając tutaj, Paweł najbardziej uwidacznia zakres pokory Chrystusa. Bo chociaż Jezus jest w pełni Bogiem, "nie uważał równości z Bogiem jako czegoś, czego należałoby się kurczowo trzymać". 


"Najwyższe miejsce, jakie daje niebo, jest Jego suwerennym prawem" [Thomas Kelly], ale miał większy priorytet niż Jego własna nieprzerwana chwała: świadomie i dobrowolnie odłożył na bok prerogatywy, które przysługiwały Mu jako równemu Bogu. 


Co więcej, Jezus jeszcze bardziej uniżył samego siebie, czyniąc się nikim. Uczynił to nie przez odjęcie boskości, ale przez dodanie człowieczeństwa, "przyjmując postać sługi, rodząc się na podobieństwo ludzi". Stał się tak samo ziemskim sługą, jak był niebiańskim władcą.


Ale nawet wtedy Jego Uniżenie nie było jeszcze kompletne. Uniżył się jeszcze bardziej, "stając się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej". 


Zdecydował się urodzić jako niemowlę, żyć jako człowiek, cierpieć jako wyrzutek i umrzeć jako przestępca. Zamienił hołd aniołów na nienawiść ludzi. 


Czy zdajesz sobie sprawę, jak bardzo wyróżnia się to w panoramie światowych religii? Nigdzie indziej nie ma czegoś podobnego!


Na pierwszy rzut oka te szczegóły pokory Jezusa mogą wydawać się niczym innym jak niepraktyczną teologią. W rzeczywistości jednak rozmiar Jego pokory przemienia nasze codzienne postawy i działania w naszych rodzinach i społecznościach. 


Gdy bowiem widzimy tę niesamowitą i niezgłębioną rzeczywistość Stwórcy wszechświata, który zstępuje na ten świat, przyjmuje to samo człowieczeństwo, które my posiadamy, chodzi z nami i podpisuje się palcem na zakurzonej drodze; i tym samym palcem gromi wiatr i wzburzone morze… dla nas - widzimy, jak w ten sposób jesteśmy wezwani do postrzegania naszych współwyznawców. 


"Takie myślenie miejcie między sobą (taka postawa niech was ożywia)" - nakazuje nam Słowo Boże. 


-Jak można bardziej zwracać uwagę na potrzeby innych? 

-Jak możesz myśleć o nich więcej niż o sobie? 

-Jak taki sposób myślenia wpłynie na modlitwy i praktyczne szczegóły twojego dnia?


Jakuba 2 msg

Moi drodzy przyjaciele, nie pozwólcie, aby opinia publiczna wpływała na to, jak żyjecie naszą chwalebną, pochodzącą od Chrystusa wiarą. Jeśli do waszego kościoła wchodzi człowiek ubrany w drogi garnitur, a zaraz za nim wchodzi człowiek z ulicy ubrany w łachmany, a wy mówicie człowiekowi w garniturze: "Proszę usiąść tutaj; to jest najlepsze miejsce w tym domu!" i albo ignorujecie człowieka z ulicy, albo mówicie: "Lepiej usiądź tutaj w tylnym rzędzie", to czyż nie segregujecie Bożych dzieci i nie udowadniacie, że jesteście sędziami, którym nie można ufać?    


Posłuchajcie, drodzy przyjaciele. Czy nie jest oczywiste, że Bóg działa zupełnie inaczej? On wybrał upadłych i wykluczonych jako pierwszych obywateli królestwa, z pełnymi prawami i przywilejami. To królestwo jest obiecane każdemu, kto kocha Boga. A wy poniżacie wszystkich tych obywateli! Czyż to nie ci wysocy i potężni wykorzystują was, którzy używają sądów, by okradać was na oślep? Czy to nie oni pogardzają waszym nowym imieniem - "chrześcijanin" - przyjętym podczas chrztu?





Brak komentarzy: