Dawid powstał i ukradkiem odciął róg szaty Saula. A potem serce Dawida zadrżało, ponieważ odciął róg szaty Saula. Rzekł do swoich ludzi:
„Pan zabrania, abym to uczynił mojemu panu, pomazańcowi Pańskiemu” ...
Gdy tylko Dawid skończył mówić ... do Saula, Saul powiedział:
„Czy to twój głos, mój synu Dawidzie?”. Saul podniósł głos i zapłakał.
Powiedział do Dawida: „Jesteś sprawiedliwszy ode mnie, bo odpłaciłeś mi dobrem, podczas gdy ja odpłaciłem ci złem”.
1 Samuela 24:4-6,16-17
Po części, historia opowiedziana w tych wersetach może być postrzegana w kategoriach sumienia - wrażliwego sumienia, jakie można znaleźć u Dawida, i zatwardziałego, wypalonego sumienia, jakie można znaleźć u Saula.
Dawid wiedział, że chociaż Duch Boży odszedł od Saula, Saul nadal był pomazańcem Pańskim, a w stosunku do pomazańców Pańskich istniało prawo: Nie bluźnij Bogu; nie złorzecz też przywódcy swego ludu. (Wj 22:28). Ponieważ jego sumienie było wrażliwe na Boga i Jego prawo, natychmiast poczuł się obciążony tym, co zrobił, odcinając kawałek szaty Saula - bo przecież mógł zrobić coś znacznie gorszego. Dawid opamiętał się więc z powodu swojego grzechu przed swoimi ludźmi i powstrzymał ich od zaatakowania Saula (1 Samuela 24:6-7).
Po tym, jak Dawid otwarcie rozmawiał z Saulem o wstrzymanej zemście (1 Samuela 24:8-15), Saul był poruszony do łez jego dobrocią. Saul nie skorzystał jednak z okazji do pojednania. Choć jego łzy mogły być szczere w danej chwili, jego reakcja była ostatecznie powierzchowna i krótkotrwała, co było wynikiem zatwardziałego i zacietrzewionego serca. Wiemy o tym, ponieważ nadal polował na Dawida.
Biblia mówi, że sumienie jest podstawowym elementem naszego człowieczeństwa. Prawo Boże jest zapisane w ludzkim sercu, niezależnie od tego, czy słyszeliśmy Jego przykazania, czy też nie (Rz 2:14-15). Kiedy ignorujemy Boże prawo i podążamy własną drogą, doświadczamy poczucia winy i wstydu.
W tym momencie stajemy przed wyborem:
- Czy będę szukać przebaczenia i pojednania?
- Czy też pozwolę, by moje sumienie uległo dalszemu zatwardzeniu, podążając za swoimi samolubnymi pragnieniami?
Wyrzuty sumienia są ciężkim brzemieniem, ale mogą być również darem. Walter J. Chantry pisze: „Sumienie jest przyjacielem, który popycha cię w ramiona jedynego Zbawiciela. Tylko On może cię wyrwać z uścisku złamanego prawa i jego przekleństwa.”.
Jeśli doświadczasz ciężaru wyrzutów sumienia, nie myl chwilowego smutku (np.użalanie sie nad swoim losem) z prawdziwą skruchą. Zwróć się do Boga w opamiętaniu, odwracając się od swojego grzechu i w Jego mocy postanawiając się zmienić. To jest droga do przebaczenia.
Jeśli bowiem poczucie winy jest darem, który prowadzi cię do Boga,
to oczyszczone sumienie jest darem, który od Niego otrzymasz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz