czwartek, 14 września 2023

Alistair Begg 15 września Przewaga słabości




   "Jesteśmy bezsilni wobec tej wielkiej hordy, która nadciąga przeciwko nam. 

Nie wiemy, co robić, ale nasze oczy zwrócone są na ciebie". 

2 Kronik 20:12



Nie potrzeba wiele, byśmy dostrzegli nasze niedoskonałości - zwłaszcza w życiu dla Boga i służeniu Mu. Kiedy okoliczności życiowe napierają na nas, stajemy się boleśnie świadomi wyzwań, jakie przed nami stoją i szybko wyczuwamy, że się przed nimi wzbraniamy. Stajemy się zmęczeni ludźmi, którzy mówią nam, co możemy zrobić, gdy wiemy, że nie możemy; ale jednocześnie nie chcemy stawić czoła naszej słabości w świecie, który wzywa nas do bycia silnymi i pewnymi siebie.


Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji, odwagi. Nie jesteś sam.


Judzki król Jehoszafat był niezwykłym władcą, który wprowadził zmiany pomagające ludowi Bożemu na nowo odkryć Boże prawo (2 Kronik 19). Przypomniał im, jak ważne jest zrozumienie i przestrzeganie Słowa Bożego, aby mogli służyć Bogu wiernie, całym sercem i odważnie.


Niemniej jednak Jehoszafat nie był odporny na strach. Kiedy wrogowie Judy zagrozili jego narodowi, był on w pełni świadomy ich przewagi i swojej niewystarczalności. Wiedział jednak również, że właściwą reakcją na niewystarczalność jest całkowite poleganie na Bogu. Stawiając czoła swojej bezsilności i niepewności, trzymał wzrok utkwiony w górze, modląc się: "Nie wiemy, co robić, ale nasze oczy są skierowane na Ciebie".


Kiedy wróg szepcze nam, że jesteśmy porażką lub całkowicie bezużyteczni, możemy przeciwstawić jego kłamstwa prawdzie Słowa Bożego i powiedzieć: "Jestem tego pewien, że Ten, który rozpoczął w nas dobre dzieło, doprowadzi je do końca w dniu Jezusa Chrystusa" (Filipian 1:6). 


Kiedy czujemy, że jesteśmy bezsilni w naszej walce z pokusami, możemy oprzeć się na prawdzie Słowa Bożego i powiedzieć sobie: "Wierny jest Bóg i nie dopuści, byśmy byli kuszeni ponad siły nasze, ale wraz z pokusą przygotuje też drogę ucieczki, abyśmy mogli ją znieść" (1 Koryntian 10:13). 


Kiedy zastanawiamy się, czy zostaliśmy pozostawieni sami sobie, możemy być pewni, że "On powiedział: 'Nigdy cię nie opuszczę ani nie porzucę'" (List do Hebrajczyków 13:5).


Kiedy przyznajemy się do naszej słabości, nasz potężny Zbawiciel wykorzysta ją dla naszego dobra i swojej chwały. Kiedy nie wiemy, co robić, możemy patrzeć na Niego i prosić Go, by nas prowadził i wybawił, tak jak uczynił to z Jehoszafatem i całym królestwem Judy (2 Kronik 20:14-17, 22-25).


Podobnie jak w przypadku mężczyzn i kobiet, którzy służyli Panu w całej Biblii, Bóg nadal wybiera ludzi mało obiecujących, nieśmiałych i niezdecydowanych. 


To, co wyróżniało te osoby, to nie ich siła, zdolności czy pewność siebie, ale to, że nie byli przytłoczeni swoimi słabościami; zamiast tego ogarnęli je i polegali na Bożej mocy, aby zwyciężyć.


    Czy zrobisz to samo?


2 Kronik 20 ubg

(1) Potem na wojnę przeciwko Jehoszafatowi wyruszyli synowie Moabu i synowie Ammona, a wraz z nimi niektórzy mieszkający z Ammonitami. 

(2) Wtedy jacyś ludzie przyszli do Jehoszafata i powiedzieli do niego: Nadciąga przeciwko tobie wielki tłum zza morza, z Syrii, a oto są w Chaseson-Tamar, to jest w En-Gedi. 

(3) Jehoszafat więc uląkł się i postanowił szukać PANA, i zapowiedział post w całej Judzie. 

(4) Wówczas lud Judy zgromadził się, aby szukać PANA. Zeszli się także ze wszystkich miast Judy, aby szukać PANA. 


(5) Jehoszafat stanął pośrodku zgromadzenia Judy i Jerozolimy w domu PANA, przed nowym dziedzińcem. 

(6) I powiedział: PANIE, Boże naszych ojców! Czy ty nie jesteś sam Bogiem na niebie? Czy nie ty panujesz nad wszystkimi królestwami narodów? Czy nie w twoich rękach jest moc i siła, tak że nie ma nikogo, kto by mógł się ostać przed tobą? 

(7) Czy to nie ty, nasz Boże, wypędziłeś mieszkańców tej ziemi przed swoim ludem Izraelem i dałeś ją potomstwu Abrahama, swojego przyjaciela, na wieki? 

(8) Zamieszkali w niej i zbudowali ci w niej świątynię dla twojego imienia, mówiąc: 

(9) Jeśli spadnie na nas nieszczęście, miecz pomsty, zaraza albo głód, a staniemy przed tym domem i przed tobą, gdyż twoje imię przebywa w tym domu, i zawołamy do ciebie w naszym ucisku, wtedy wysłuchasz nas i wybawisz. 

(10) Oto teraz synowie Ammona i Moabu oraz lud z góry Seir, przez których nie dopuściłeś Izraelowi przejść, gdy szedł z ziemi Egiptu, tak że ominęli ich i nie wytracili; 

(11) Oto jak nam odpłacają! Przyszli, aby wyrzucić nas z twojego dziedzictwa, które nam dałeś w posiadanie. 

(12) O nasz Boże, czy nie osądzisz ich? Nie mamy bowiem żadnej mocy przeciw tak wielkiemu mnóstwu, które przyszło na nas, i nie wiemy, co mamy czynić, ale zwracamy nasze oczy ku tobie. 


(13) A cały lud Judy stał przed PANEM z małymi dziećmi, żonami i synami. (14) Wówczas pośród zgromadzenia Duch PANA zstąpił na Jehaziela, syna Zachariasza, syna Benajasza, syna Jejela, syna Mattaniasza, Lewitę z synów Asafa; (15) Który powiedział: Słuchajcie, wszyscy z Judy i mieszkańcy Jerozolimy, i ty, królu Jehoszafacie. Tak mówi do was PAN: Nie bójcie się ani nie lękajcie tego wielkiego mnóstwa, bo nie wasza jest ta walka, ale Boża. (16) Jutro ruszajcie przeciwko nim. Oto będą iść zboczem góry Sis i znajdziecie ich na końcu potoku przed pustynią Jeruel. (17) Nie wy będziecie się potykać w tej bitwie. Stawcie się, stójcie i oglądajcie wybawienie PANA nad wami, o Judo i Jerozolimo. Nie bójcie się ani nie lękajcie. Jutro wyruszajcie przeciwko nim, a PAN będzie z wami. (18) I pokłonił się Jehoszafat twarzą ku ziemi, a cały lud Judy oraz mieszkańcy Jerozolimy padli przed PANEM, oddając PANU pokłon. (19) A Lewici z synów Kehata i z synów Koracha wstali i chwalili PANA, Boga Izraela, donośnym i wysokim głosem. 


(20) Wstali potem wczesnym rankiem i wyruszyli na pustynię Tekoa. A gdy wyruszali, Jehoszafat stanął i powiedział: Słuchajcie mnie, Judo i mieszkańcy Jerozolimy. Wierzcie PANU, waszemu Bogu, a będziecie bezpieczni, wierzcie jego prorokom, a poszczęści się wam. 


(21) Potem naradził się z ludem i ustanowił śpiewaków dla PANA, by go chwalili w ozdobie świętobliwości i szli przed wojskiem, mówiąc: Wysławiajcie PANA, bo na wieki trwa jego miłosierdzie. (22) A w tym czasie, gdy oni zaczęli śpiewać i chwalić, PAN zastawił zasadzkę na synów Ammona i Moabu oraz na mieszkańców góry Seir, którzy przyszli przeciw Judzie i zostali pobici. 


(23) Powstali bowiem synowie Ammona i Moabu przeciwko mieszkańcom góry Seir, aby ich pobić i wytracić. A gdy skończyli z mieszkańcami góry Seir, jeden pomagał drugiemu, aż się wspólnie wytracili. (24) A kiedy lud Judy przybył do wieży strażniczej, blisko pustyni, spojrzał na to mnóstwo, a oto trupy leżały na ziemi, nikt nie ocalał. (25) Przyszedł więc Jehoszafat i jego lud, aby zebrać ich łupy. Znaleźli przy nich, pośród zwłok, bardzo dużo bogactwa i kosztownych klejnotów, które zdarli z trupów, tak wiele, że nie mogli tego udźwignąć. Przez trzy dni zbierali te łupy, bo było ich tak dużo. (26) A w czwartym dniu zebrali się w Dolinie Beraka, bo tam błogosławili PANA. Dlatego nazwano to miejsce Doliną Beraka i tak nazywa się aż do dziś. 


(27) Potem zawrócili wszyscy mężczyźni Judy i Jerozolimy, z Jehoszafatem na czele, aby wrócić do Jerozolimy z radością. PAN bowiem ich rozradował z powodu ich wrogów. (28) I wkroczyli do Jerozolimy z harfami, cytrami i trąbami - do domu PANA. (29) I strach Boży padł na wszystkie królestwa ziemi, gdy usłyszały, że PAN walczył przeciw wrogom ludu Izraela. (30) I tak królestwo Jehoszafata żyło w pokoju. Jego Bóg bowiem dał mu odpoczynek ze wszystkich stron. (31) I Jehoszafat królował nad Judą. Miał trzydzieści pięć lat, kiedy zaczął królować, i dwadzieścia pięć lat królował w Jerozolimie. Jego matka miała na imię Azuba i była córką Szilchiego. (32) A kroczył on drogą swojego ojca Asy i nie zboczył z niej, czyniąc to, co było prawe w oczach PANA. (33) Wyżyny jednak nie zostały zniesione, bo lud jeszcze nie przygotował swojego serca ku Bogu swoich ojców. (34) A pozostałe dzieje Jehoszafata, od pierwszych do ostatnich, są zapisane w księdze Jehu, syna Chananiego, o którym jest napisane w księdze królów Izraela. 


(35) Potem Jehoszafat, król Judy, sprzymierzył się z Achazjaszem, królem Izraela, który postępował niegodziwie. (36) A sprzymierzył się z nim po to, aby zbudować okręty płynące do Tarszisz. Te okręty zbudowali w Esjon-Geber. (37) Dlatego Eliezer, syn Dodawahu z Mareszy, prorokował przeciwko Jehoszafatowi, mówiąc: Ponieważ sprzymierzyłeś się z Achazjaszem, PAN zniszczy twoje dzieło. I rozbiły się okręty tak, że nie mogły popłynąć do Tarszisz.


Brak komentarzy: