sobota, 23 września 2023

A.Begg 24 września Wypowiadaj słowa życia, a nie potępienia

 


"Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; 

nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni".

Łukasza 6:37



Powodem, dla którego czasami zakładamy, że mamy prawo potępiać innych, jest fakt, że to odwołuje się (pasuje) do naszej grzesznej natury. Jeśli potrafimy być ze sobą szczerzy, to przyznamy, że w chwili, gdy obejmujemy jakąkolwiek pozycję przywódczą lub władzę, dużą lub małą, szokujące jest to, jak szybko stajemy w obliczu pokusy potępiania, a nie okazywania miłosierdzia.


Musimy pamiętać, że nie jesteśmy uprawnieni do potępiania. Dlaczego? Ponieważ nie potrafimy odczytać serca innej osoby. Nie jesteśmy w stanie dokładnie ocenić czyichś motywów. Tylko Bóg może powiedzieć: "Ja jestem tym, który bada umysł i serce, i oddam każdemu według uczynków jego" (Objawienie 2:23). Ponieważ ty i ja nie jesteśmy Bogiem, nie możemy potępiać. 

(PS. Należy odróżnić potępianie od oceniania. Niefortunnie używamy “nie osądzaj”, żeby odwieść od oceniania).


Jednym ze sposobów, w jaki łatwo i często ignorujemy przykazanie Jezusa, są nasze języki; wypowiadamy potępienie, mówiąc rzeczy, które szkodzą czyjejś reputacji. W kręgach chrześcijańskich możemy nawet mieć sprytne sposoby, aby nasze oszczerstwa brzmiały jak prośba o modlitwę lub troska - ale w rzeczywistości przez połowę czasu jesteśmy zachwyceni, że możemy to powiedzieć: "Słyszałeś o niej? Czy wiesz, co on zrobił?". Duch faryzeusza - czyli potępianie innych, aby pokazać się w lepszym świetle przez porównanie - jest żywy i ma się dobrze wśród wierzących.


Dlatego musimy być wyjątkowo ostrożni w używaniu naszych słów. Zamiast używać naszych ust do potępiania, musimy prosić Ducha Świętego, aby uzdolnił nas do wypowiadania słów życia


Zanim otworzymy usta, powinniśmy posłuchać rady misjonarki Amy Carmichael i zapytać: 

Czy to, co zamierzam powiedzieć, jest uprzejme? 

Czy jest prawdziwe? 

Czy jest to konieczne? 

Pismo Święte jest absolutnie jasne w tej kwestii. Księga Przysłów uczy nas, że "usta głupca są jego zgubą, a jego wargi sidłem dla jego duszy", ale "ten, kto jest godny zaufania w duchu, utrzymuje rzecz w tajemnicy" (Prz 18:7; 11:13).


Mamy w Jezusie Zbawiciela, którego krew oczyszcza nas z grzechu każdego nieostrożnego słowa i każdego potępiającego komentarza - Zbawiciela, który wybacza nam grzeszną tendencję, która rodzi się w naszych sercach, by próbować odgrywać rolę, która należy wyłącznie do Niego. 


W świetle tego musimy codziennie pokutować za grzechy naszych warg i prosić Ducha Świętego o odnowione pragnienie, aby zarówno słowa naszych ust, jak i rozmyślania naszych serc były przyjemne w oczach naszego Ojca (Psalm 19:14).


Łuksza 6:37-45 sz

Nie krytykujcie nikogo ani nie potępiajcie, to i sami tego nie doświadczycie. 

Bądźcie wyrozumiali, a i Bóg wam okaże wyrozumiałość. 

Hojnie dawajcie, a dużo otrzymacie. Dar wasz powróci do was nie uszczuplony i obfity. Jak wy odmierzacie, skąpo albo hojnie, tak odmierzą i wam. 


Następnie przedstawił im kilka porównań na ten temat: - Nie może ślepy prowadzić ślepego, bo i tak obydwaj się przewrócą. 


Podobnie uczeń nie jest mądrzejszy od swego nauczyciela. Dopiero z czasem stanie się jak on. 


Dlaczego więc potrafisz dostrzec źdźbło w oku przyjaciela, gdy w swoim nie możesz zauważyć całej belki? 

Jak możesz mówić: "Przyjacielu, pozwól, że pomogę ci usunąć źdźbło z oka", skoro w ogóle nie widzisz belki w swoim oku? 

Obłudniku! Najpierw wyrzuć belkę własnych wad, a wtedy przejrzysz i będziesz mógł pomóc mu usunąć źdźbło jego słabości! 


Szlachetna odmiana drzewa nie rodzi gorzkich owoców, a owoce dzikiego drzewa nie są smaczne. 

Każde drzewo łatwo rozpoznać po jego owocach. Nie zbierzesz nigdy fig z ciernia ani winogron z krzaku jeżyn. 


Tak też prawy człowiek postępuje szlachetnie, bo jego słowa i czyny wypływają z jego serca. 

Natomiast postępowanie i wypowiedzi człowieka złego obnażają jego gorzkie wnętrze. Z ust bowiem wypływa to, co się kryje w ludzkim sercu.


Brak komentarzy: