piątek, 8 grudnia 2023

Alistair Begg 8/12 Robota od wewnątrz (An Inside Job)



Każdy człowiek jest kuszony, gdy jest wabiony i nęcony przez własne pożądanie. Wtedy pożądanie, gdy już się poczęło, rodzi grzech

a grzech, gdy jest w pełni rozwinięty, rodzi śmierć.

Jakuba 1:14-15


Każdy grzech jest sprawą wewnętrzną.


Jako istoty stworzone na obraz Boga, mamy różnego rodzaju pragnienia. Nasze pragnienia niekoniecznie są złe. Jednak w wyniku upadku wszystkie nasze pragnienia mają niesamowity potencjał zła. Nawet pragnienia otrzymane od Boga mogą zostać wypaczone i wykorzystane dla niegodziwości.


Rz.7 (15) Zupełnie nie rozumiem siebie i tego, co czynię: bo nie robię tego, co chcę, ale to, czego nienawidzę!

(18) ..Pragnę postępować dobrze, ale nie potrafię tego wykonać! 

Flp.2(13) To sam Bóg bowiem wzbudza w was [dobre] pragnienia i sprawia, że możecie działać zgodnie z Jego wolą.


Jesteśmy mistrzami w wyjaśnianiu, usprawiedliwianiu i przerzucaniu naszej skłonności do zła jako winy diabła, wychowania, dziedziczności lub środowiska. Pismo Święte mówi jednak, że jesteśmy kuszeni przez nasze własne pragnienia. Dla każdego z nas pokusa nieposłuszeństwa Bogu i zaspokajania naszych pragnień, niezależnie od tego, czy są one ewidentnie złe, czy “tylko” wypaczone - wyłania się z naszego wnętrza.


Diabeł może przyjść i nas kusić, ale tylko my podejmujemy decyzję o nieposłuszeństwie. Jezus wyraził to jasno: "To, co wychodzi z człowieka, jest tym, co go zanieczyszcza" (Mk 7:20). Każda pokusa przychodzi do nas, gdy jesteśmy pociągani i kuszeni przez nasze własne pragnienia. A pokusa, gdy jej ulegniemy, ostatecznie prowadzi do śmierci.


Powab pokusy jest świetnie widoczny w głupocie ryb. Widzą przynętę, która błyszczy i mieni się, płyną po nią i dają się złapać na haczyk! Jeśli przynęta jest wystarczająco atrakcyjna i pociągająca, ryby nie potrafią zignorować haczyka.


Ale czy naprawdę jesteśmy o wiele bystrzejsi niż ryby? Jeśli przynęta wygląda przyjemnie, staramy się przekonać samych siebie, że nie ma tam haczyka. Ale haczyk tam jest. "Grzech, gdy jest w pełni rozwinięty, rodzi śmierć". Droga grzechu prowadzi do celu, jakim jest sąd, a po drodze naznacza nasze życie w sposób, którego czas nigdy nie wymaże - chociaż w swoim miłosierdziu Bóg może także i to odkupić.


Dopóki żyjemy na ziemi, nigdy nie będziemy wolni od pokus. W Księdze Rodzaju Bóg ostrzega Kaina: "..grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a przecież ty masz nad nim panować." (Rdz 4:7). To wymowny obraz: grzech zawsze czeka w naszym wnętrzu, zawsze gotowy, by nas zaatakować.


Bądź więc zdecydowany, by radzić sobie z każdym atakiem grzechu. To codzienna bitwa. 


Nie pozwól, by twoje oczy błądziły, twój umysł rozważał, a twoje uczucia biegły za czymkolwiek, co odciąga cię od Chrystusa. 

Jak? 


-Ucząc się kwestionować swoje pragnienia, pytając: "Czy jest to pobożne pragnienie, które powinienem karmić, czy grzeszne pragnienie, które powinienem zwalczać?". 


-I naucz się nosić zbroję Bożą: "weź tarczę wiary, którą możesz zgasić wszystkie ogniste strzały złego" (Efezjan 6:16). Bo to właśnie w wierze w Syna Bożego jako Władcę i Ratownika znajdziesz zarówno moc, by stać mocno, jak i przebaczenie, gdy upadniesz.


1 Koryntian 10:1-13 sz


Przyjaciele, przypomnijcie sobie pewne fakty: Kiedyś na pustyni nasi przodkowie byli prowadzeni przez obłok i wszyscy przeszli przez Morze Czerwone. Wszyscy, wraz z Mojżeszem, zostali zanurzeni w obłoku i w morzu. Wszyscy spożywali ten sam duchowy pokarm i pili ten sam duchowy napój. Czerpali bowiem wodę z towarzyszącej im duchowej skały, którą był sam Chrystus. Mimo to większość z nich nie znalazła uznania w oczach Boga i zginęła na pustyni. 


Powinno to być dla nas przestrogą, abyśmy, tak jak oni, nie dążyli do zła. Nie oddawajcie czci bożkom—jak tamci. Pismo przecież mówi, że oddając cześć złotemu cielcowi „zasiedli do jedzenia i picia, a potem wstali, aby tańczyć”. 


Nie ulegajmy rozwiązłości seksualnej—jak tamci, gdy jednego dnia zginęło dwadzieścia trzy tysiące osób. 


Nie róbmy testów na wiarygodność Chrystusa—jak oni robili i poginęli z powodu jadowitych węży. 


I nie narzekajcie na Boga—jak oni narzekali i zginęli, porażeni przez anioła śmierci. 


Wszystko, co ich spotkało, stanowi ostrzeżenie i zostało zapisane dla nas, żyjących u progu końca czasów. Jest to przestroga dla nas. 


Dlatego ten, kto sądzi, że stoi, niech uważa, żeby nie upadł. 

Pokusy, których doświadczacie, są normalną i ludzką rzeczą. 

Ale Bóg jest wierny i nie pozwoli, abyście byli kuszeni ponad wasze siły. 

Dopuszczając pokusę, pokaże wam również drogę wyjścia, abyście mogli wyjść z niej cało.


Brak komentarzy: