wtorek, 19 grudnia 2023

Alistair Begg 20/12 Przyznanie się do winy i wybawienie



Dawid posłał i przyprowadził [Batszebę] do swego domu, a ona została jego żoną i urodziła mu syna. Ale to, co uczynił Dawid, nie podobało się Panu ... 

I Pan posłał Natana do Dawida.

2 Samuela 11:27


Tylko wtedy gdy grzechy swoje przestajemy skrywać

Bóg może je nam wymazać i od kary uchować.


Grzech Dawida polegający na cudzołóstwie z Batszebą (lub bardzo możliwe, że nawet na gwałcie na Batszebie) został spotęgowany przez  zatuszowanie go i zaaranżowanie śmierci jej męża, Uriasza. Plan wydawał się działać po mistrzowsku. Dawid poślubia Batszebę i wszystko zdaje się wyglądać pięknie. Następuje czas oszustwa i milczenia. Dawid wierzy, że ma wszystko pod kontrolą. 


Grzech często zwodzi nas, byśmy tak myśleli. Ale to, co myślą o nas inni i to, co mówi o nas Bóg, zazwyczaj bardzo się rozmija.


Bóg wie to, czego inni nie wiedzą. Wysyła do króla proroka. Jednak Natan nie pojawia się u drzwi Dawida, by od razu przejść do śmiałych oskarżeń. Po prostu opowiada mu historię o bogatym człowieku z wieloma stadami, który niesprawiedliwie zabrał biedakowi jedyną owieczkę. Ta historia wywołuje u Dawida współczucie dla pokrzywdzonego i gniew z powodu działań bogacza. Następnie Nathan wygłasza druzgocącą puentę: "To ty jesteś tym człowiekiem!" (2 Samuela 12:7).


"Pan posłał Natana do Dawida". Te kilka słów to wyraz niesamowitej łaski! Jahwe nie pozwala swojemu słudze Dawidowi rozgościć się i zadomowić w swoim grzechu. Jakkolwiek nieprzyjemne i trudne mogło być dla króla stawienie czoła swojemu grzechowi, powodem, dla którego Bóg posłał proroka do Dawida, było to, że go kochał. 


Bóg dał Dawidowi coś, na co nie zasługiwał, a Dawid odpowiedział na słowa Natana pokorą i skruchą. Ponieważ Bóg interweniował, a Dawid przyznał się do winy, historia nie kończy się rozpaczą i poczuciem winy, ale wybawieniem i łaską. 


Psalm 32:5-6 lit

Wówczas wyznałem Ci mój grzech, 

Przestałem skrywać moją winę. 

Stwierdziłem: Wyznam, na przekór sobie, me nieprawości PANU 

— Wtedy Ty odpuściłeś winę mego grzechu. Sela. 

Niech więc modli się do Ciebie 

Każdy oddany Tobie, gdy jest czas na szukanie. 

Tak, nie dosięgną go wody nawet największych powodzi.


Jak pisze Derek Kidner, "ulga płynąca z uniżenia po to, żeby łaska mogła nam wyjść naprzeciw, warta jest każdej ceny".


Odnosi się to do nas w nie mniejszym stopniu niż do Dawida. Możemy obawiać się, że jeśli przestaniemy ukrywać grzech, ucierpi na tym nasza reputacja. Jeśli jednak tolerujemy niemoralność w swoim życiu, nie ma znaczenia, jak dobrze potrafimy ją ukryć przed obserwatorami. 


Ostatecznie, opinia obserwującego świata nie ma znaczenia: Bóg zna twoje serce. To ze względu na swoją wierność Bóg nas ściga i nie pozwala nam wygodnie trwać w naszym nieposłuszeństwie i buncie. 


Chociaż możemy nie mieć proroka takiego jak Nathan, mamy Słowo Boże, które otwiera się przed nami; a jest ono "żywe i skuteczne, ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny (...) rozpoznaje myśli i zamiary serca. I żadne stworzenie nie jest ukryte przed Jego wzrokiem" (Hebr. 4:12-13). 

---

Bóg obnaża mój i twój grzech, abyśmy mogli przynieść go do Niego i pozwolić Mu zmyć go krwią Jego Syna.


2 Samuelowa 11,12


Adamczyk, Księga Psalmów 32

Ten, komu grzechy jego odpuszczono

I przebaczono winę nieprawości

Pełen jest szczęścia, że go nagrodzono

Za to, że podjął trud życia w czystości.


Póki milczałem, schła wciąż dusza moja

Jęczałem z rana, bo noc mnie karała,

Gdyż dniem i nocą, ciężka Ręka Twoja

Jak skwar słoneczny nade mną wisiała.


A kiedy grzech swój w ciszy Ci zwierzyłem

I win nie kryłem, wyznając je szczerze

Tyś je w niepamięć puścił i ...ożyłem!

Wsparty Twą łaską, umocniony w wierze.


Niech zatem każdy wierny w utrapieniu

Modli się, prosząc o siły i wsparcie.

Choćby toń morska groziła istnieniu

Jego nie sięgnie – Boga ma na warcie.


On mi ucieczką był i wybawieniem

I wskazał Drogę, jak iść nią nauczył.

„Nad tobą – rzekł mi – utkwię swe spojrzenie,

Będę Doradcą, byś wiernie nią kroczył.”


Nie bądź podobny do konia i muła,

Opornych zwierząt, uzdą ujarzmianych.

Nie czas, by dusza rozumna się snuła,

Nie idź do Boga grzechem przymuszany.


Ale z weselem, tak jak sprawiedliwi,

Zechciej Mu śpiewać wzniośle, sercem prawym,

Bo tylko tacy przed Nim są szczęśliwi,

Którym wybaczył On ich niecne sprawy.


Brak komentarzy: