środa, 27 grudnia 2023

A.Begg 28/12 Antidotum na pychę

 


Uważajcie, strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda.

Marka 8:15


Zastanawiające jest jak wielu ludzi widziało Pana Jezusa, słyszało Jego nauczanie i było świadkami Jego cudów, a mimo to nie uwierzyli.


Tego samego dnia, w którym widzieli, jak nakarmił 4000 ludzi kilkoma chlebami i rybami - objawiając się jako Bóg, który zaopatruje swój lud na pustyni (Mk 8:1-10; zob. Wj 16) - faryzeusze poprosili Go o "znak z nieba" (Mk 8:11). W odpowiedzi Jezus ostrzegł swoich naśladowców: "Strzeżcie się kwasu faryzeuszów i kwasu Heroda".


Faryzeusze odznaczali się hipokryzją, czyli obłudą i udawaniem; a Herod - brutalnością i kompromisem ze światem. 


Faryzeusze chcieli trzymać się swojego zadufanego w sobie założenia, że zasługują na błogosławieństwo od Boga dzięki swojej zewnętrznej, pozornej sprawiedliwości - więc nie było wśród nich miejsca dla Zbawiciela. 


Herod chciał utrzymać władzę, którą sprawował nad ludem, więc u niego również nie było miejsca dla Króla. 


Te cechy sprawiały, że byli oni ślepi na prawdę. Nie chcieli ani uwierzyć, ani zrozumieć, kim jest Jezus. 


Zasadniczo każdy z nich oświadczył: nie chcę dowiedzieć się, co Jezus ma na myśli, a już na pewno nie zaakceptuję tego, że On miałby być moim Zbawicielem lub Królem. 


Jezus ostrzega nas przed przyjmowaniem podobnej postawy, ponieważ nawet śladowa ilość kwasu - niewiary - może spowodować znaczącą różnicę.


Kiedy pycha podnosi swoją brzydką głowę, może doprowadzić nas np. do osądzania Pisma Świętego. Czyli zamiast uczyć się z niego - ja staję się wyrocznią (co mi pasuje, co mnie dotyczy a co nie). Kiedy jednak stajemy się sędziami Słowa Bożego i stawiamy się ponad Jego autorytetem, to, co z początku możemy uważać za trywialne i nieistotne poprawki prawdy, w rzeczywistości będzie zaczynem - drożdżami - które rozprzestrzeniają się w całym chlebie naszych przekonań.


Jezus rzuca nam wyzwanie, byśmy pokornie przyjęli Go takim, jakim jest - byśmy pozwolili Mu zbawić nas od naszych grzechów i zapanować nad całym naszym życiem. On cierpliwie przypomina nam wciąż na nowo, kim jest. 

Jego wyzwanie-zaproszenie jest jednocześnie prorocze (radykalne) i rodzicielskie, bezpośrednie i pełne miłości.


Potrzebujemy dzieła Chrystusa, aby przezwyciężyć skutki zakwasu pychy. 

Potrzebujemy boskiej interwencji, abyśmy mogli zrozumieć dzieło Chrystusa w naszym życiu. 


To dlatego ludzie mogą czytać Biblię i nic nie widzieć - mogą słuchać ewangelii i nic nie słyszeć. Dopóki oczy zrozumienia nie zostaną otwarte, a uszy nie zostaną odetkane, dopóty pozostajemy nieporuszeni. Ale każdego dnia, w którym Duch Boży ukazuje nam piękno Jezusa i przypomina nam o naszej rozpaczliwej potrzebie Jego obecności, nasze serca i umysły mogą śpiewać:


Nie wiem, jak Duch się porusza, 

przekonując ludzi o grzechu,

Objawiając Jezusa przez słowo, 

budząc wiarę w Niego.

Lecz ja wiem, komu uwierzyłem, i jestem przekonany, że On jest w stanie tego dokonać "[Daniel Webster Whittle, “I Know Whom I Have Believed” (1883).].

-Antidotum na zakwas faryzeuszy i Heroda - to działanie Ducha Świętego. 

-Nie bądź tak dumny, by zakładać, że Go nie potrzebujesz. 

-Módl się, aby pokazał ci dziś Jezusa na nowo w swoim Słowie, abyś mógł czcić swojego Zbawiciela i Króla każdą częścią swojego życia.


PSZ, Łk 18:9-14

Następnie, zwracając się do tych, którzy szczycili się własną doskonałością, a pogardzali innymi, opowiedział następującą przypowieść: 


—Dwóch ludzi przyszło do świątyni, aby się modlić: szanowany przez wszystkich faryzeusz i pogardzany poborca podatkowy. 


Pierwszy stanął z przodu i tak się modlił: „Dziękuję Ci, Boże, że nie jestem grzesznikiem, jak inni ludzie—chciwi, bezbożni, niewierni w małżeństwie albo jak ten nędzny poborca podatkowy! Aż dwa razy w tygodniu powstrzymuję się od posiłków i składam w ofierze dziesięć procent moich dochodów”.


W tym samym czasie poborca podatkowy stał z daleka i nie śmiał nawet podnieść oczu ku niebu. Bił się z żalem w piersi i błagał: „Boże, okaż mi, grzesznikowi, litość!”. 


Zapewniam was, że ten drugi odszedł do domu z Bożym przebaczeniem, nie pierwszy! Każdy bowiem, kto sam siebie wywyższa, zostanie poniżony. A kto się uniża, zostanie wywyższony.

Brak komentarzy: