poniedziałek, 18 grudnia 2023

Alistair Begg 19/12 O trumnie Józefa i nadziei




Przez wiarę Józef pod koniec swojego życia wspomniał o wyjściu Izraelitów i dał wskazówki dotyczące swoich kości.

Hebrajczyków 11:22


Księga Rodzaju kończy się wraz ze śmiercią Józefa, ale to nie był koniec tej historii. To dopiero początek historii o Bożym zaopatrzeniu i wyzwoleniu, historii, która trwa przez resztę Biblii aż do naszych czasów.


Józef zadbał o to, co miało się stać z jego szczątkami po śmierci, nie z powodu jakiegoś chorobliwego zainteresowania, ale aby zaoferować symbol Bożego zaopatrzenia w przeszłości i obietnicę przyszłego wyzwolenia. Kości Józefa wskazywały przyszłym pokoleniom Izraela na obietnice, które miały się jeszcze wypełnić.


Pomyślmy o wszystkich niezwykłych próbach i doświadczeniach, które miały wpływ na życie Józefa - został zdradzony przez swoich braci, niesłusznie oskarżony przez żonę Potifara, następnie zyskał przychylność faraona i otrzymał pozycję na egipskim dworze królewskim, wreszcie połączył się ze swoją rodziną.. i tak dalej - jednakże autor Listu do Hebrajczyków postanowił nie podkreślać żadnej z tych rzeczy, ale raczej wiarę Józefa w to, co miało nadejść. Dlaczego? Ponieważ było to tak fenomenalnie znaczące.


Józef nie chciał, aby jego rodzina zapuściła korzenie zbyt głęboko w Egipcie. Wiedział, że ziemia obiecana dopiero nadejdzie. Zamiast zorganizować wyszukany pogrzeb, poprosił jedynie o zabalsamowanie ciała, umieszczenie go w trumnie i pozostawienie w Egipcie do czasu wyjścia (Rdz 50:22-26). Nie chciał, aby jego kości zostały tam pochowane. Chciał, aby jego ciało było gotowe do przeniesienia, gdy nadejdzie czas podróży do ziemi obiecanej. Uznał, że sama trumna będzie stanowić przypomnienie faktu, że nadzieja na ziemię obiecaną była tak pewna, jak każda obietnica, jaką Bóg kiedykolwiek złożył


Kiedy nadejdą trudne dni dla przyszłych pokoleń tej rosnącej rodziny uchodźców, jak z pewnością sobie wyobrażał, chciał, aby mogli spojrzeć na obietnicę. Mogli spojrzeć na jego trumnę, stojącą w gotowości, i powiedzieć: Józef był pewien, że odejdziemy. Gdyby nie był pewien, nie kazałby nam tak wozić swoich kości.


Dziś nie masz przed sobą trumny Józefa pełnej kości. Zamiast tego masz pusty grób, który przypomina ci o Bożym zaopatrzeniu w przeszłości i obiecanej nadziei na przyszłość. 


Chrystus jest "naszą pomocą w czasach minionych, naszą nadzieją na lata przyszłe". On jest "naszym wiecznym domem" [Isaac Watts]. 

---

Dzięki Niemu możesz przeżyć trudne dni i spokojnie odejść w swoim ostatnim dniu na ziemi, mając nadzieję na niebo, naszą wspaniałą ziemię obiecaną. 


Łukasza 23:32-43


Prowadzili też dwóch innych ludzi. Byli oni przestępcami i mieli być straceni razem z Jezusem. Gdy więc przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i obu przestępców, jednego z prawej, a drugiego z lewej strony. 


W tym czasie Jezus mówił: Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią. Oni zaś losowaniem rozstrzygali, co komu ma przypaść z Jego szat. Lud stał i patrzył. 


A przełożeni nie szczędzili drwin: Innych ratował, niech uratuje siebie — jeśli jest Bożym Chrystusem, tym wybranym


Szydzili też z Niego żołnierze. Ci podchodzili, podawali Mu kwaśne wino i wołali: Jeśli Ty jesteś królem Żydów, uratuj się! Widniał bowiem nad Nim napis: To jest król Żydów. 


Zaczął Mu również urągać jeden z ukrzyżowanych przestępców: Skoro jesteś Chrystusem, uratuj siebie i nas


Drugi natomiast skarcił go: Czy ty się Boga nie boisz, choć wymierzono ci taki sam wyrok? Nam wprawdzie sprawiedliwie, bo zasłużyliśmy na to, ten człowiek jednak nie zrobił nic złego. I dodał: Jezu, wspomnij o mnie, gdy przyjdziesz do swego Królestwa


Jezus mu odpowiedział: Zapewniam cię, dziś będziesz ze Mną w raju.


Brak komentarzy: