piątek, 29 grudnia 2023

A.Begg 30/12 Wszystkie rzeczy stały się nowe



Usłyszałem donośny głos dobiegający od tronu: 

"Oto Bóg uczynił sobie świątynię wśród ludzi i zamieszka z nimi. 

Oni będą Jego ludem, a On będzie ich Bogiem. 

Otrze z ich oczu wszelką łzę. 

Nie będzie już więcej śmierci, smutku, płaczu ani bólu. 

Wszystko to przeminęło wraz z pierwszym porządkiem świata".


Księga Objawienia 21:3-4


Cała idea nowego nieba i nowej ziemi jest trudna do zrozumienia. Możemy jednak powiedzieć z absolutną pewnością, że Bóg weźmie to, co jest obecne i przekształci to. Bóg postanowił, że nikt i nic nie będzie w stanie zniszczyć Jego udoskonalonego królestwa. 


Możemy to powiedzieć z taką pewnością, ponieważ On jest Bogiem, który jest potężny, aby dotrzymać swoich obietnic, widzianych najbardziej chwalebnie na drewnianym krzyżu i pustym grobie


Właśnie teraz, za kulisami tego, co nazywamy historią, Bóg przygotowuje się do wprowadzenia swojego królestwa w całej jego pełni - i jest to w rzeczywistości coś, co przygotowuje od całej wieczności. 


Kiedy Chrystus przyszedł po raz pierwszy zapoczątkował to królestwo, zaprowadził i wciąż zaprowadza swoje królowanie w sercach tych, którzy mu uwierzyli. Ale kiedy przyjdzie po raz drugi, jego nowe królestwo, nowe niebo i ziemia, w których zamieszka sprawiedliwość - staną się pełnoskalowe, powszechne, jedyne..


Kiedy doskonałe królestwo Boże zostanie ostatecznie ustanowione, grzech zostanie ostatecznie ukarany, sprawiedliwości stanie się zadość, a zło zostanie zniszczone. Nie będzie już śmierci, żałoby, płaczu ani bólu. Wszystko to będzie jedynie "dawnymi rzeczami", które "przeminęły". 


Kiedy Bóg urzeczywistni swoje królestwo, kiedy Jego doskonały plan się rozwinie, nikt i nic nie będzie w stanie go zepsuć.


Słowo "nowe" użyte do opisania nowego nieba i nowej ziemi w Księdze Objawienia nie dotyczy nowości w sensie czasu ani miejsca pochodzenia; opisuje rodzaj i jakość. Innymi słowy, Bóg zamierza przekształcić stworzenie tak, aby odzwierciedlało całą chwałę i wspaniałość, którą pierwotnie dla niego przeznaczył. 


Szatan nie będzie miał satysfakcji z oglądania, jak Bóg niszczy swoje stworzenie, swoją ziemię. Wręcz przeciwnie, owszem, Bóg użyje ognia ale po to, by ją oczyścić, tak jak kiedyś użył wody w czasach Noego (2 Piotra 3:5-7).


Tak więc nowa ziemia nadal będzie ziemią. Będzie fizycznym miejscem zamieszkanym przez fizycznych ludzi, ale teraz "ziemia będzie napełniona poznaniem PANA, tak jak wody okrywają morze" (Izajasza 11:9). Nic więc dziwnego, że całe stworzenie “stoi na palcach”, pragnąc wyzwolenia z niewoli grzechu i skażenia (próchnicy, gnicia) (Rz 8:19-22)!


-Warto czekać na to nowe stworzenie. 

-Warto dla niego żyć, a nawet umrzeć. 

-Bóg odnowi wszystkie rzeczy - nasze dusze, umysły, ciała, a nawet środowisko, w którym żyjemy. 

-Żadna z rzeczy, które obecnie psują życie na ziemi, nie będzie obecna, a wszystko, na co mamy nadzieję, wszystko, czego się spodziewamy, znajdzie swoje spełnienie.


Tak więc "..ciężko wzdychamy, czekając na dzień pełnego wejścia do Bożej rodziny i na odkupienie naszych ciał! (sz)" (Rzymian 8:23). Ale nie ma potrzeby rozpaczać, bez względu na to, jak ciemne może stać się życie - bo dzień, w którym Bóg otrze twoje łzy, jest przed nami. “A jeśli spodziewamy się tego, czego nie widzimy, oczekujemy żarliwie, z cierpliwością." (w. 25). 


Nigdy nie ma potrzeby, aby starać się zdobyć wszystko, co wydaje ci się teraz potrzebne, bez względu na to, jak kuszące może to być - bo dzień, w którym Bóg przyniesie całą radość i satysfakcję, jaką możesz sobie wyobrazić, jest przed nami. 


Niech zapał i cierpliwość będą twoimi słowami przewodnimi dzisiaj.


Rzymian 8:

sz: 

(18) A jednak obecne cierpienia są niczym w porównaniu z chwałą, jaka nas czeka


(19) Bo całe stworzenie tęskni za dniem wspaniałego objawienia się dzieci Boga. (20) Wbrew swej woli, ale z woli Boga, doświadcza ono skutków grzechu (21) - w nadziei jednak, że i ono zostanie uwolnione od przekleństwa śmierci i będzie żyć w wolności i chwale dzieci Bożych. 


(22) Wiemy bowiem, że po dziś dzień nawet przyroda ciężko wzdycha i doznaje bólów rodzenia. (23) Zresztą i my, wierzący, choć posiadamy Ducha Świętego jako przedsmak przyszłej chwały, również ciężko wzdychamy, czekając na dzień pełnego wejścia do Bożej rodziny - odkupienia naszych ciał. 


(24) Bo zostaliśmy zbawieni z nadzieją na przyszłość. A tego, na co się z nadzieją czeka, jeszcze nie widać. Bo jak coś już jest i to widać, to po co na to czekać? 

(25) Jeżeli więc mamy nadzieję na coś, czego jeszcze nie widać, to oczekujmy tego wytrwale!  


bw: (18) Albowiem sądzę, że utrapienia teraźniejszego czasu nic nie znaczą w porównaniu z chwałą, która ma się nam objawić. 

(19) Bo stworzenie z tęsknotą oczekuje objawienia synów Bożych, (20) gdyż stworzenie zostało poddane znikomości, nie z własnej woli, lecz z woli tego, który je poddał, w nadziei, (21) że i samo stworzenie będzie wyzwolone z niewoli skażenia ku chwalebnej wolności dzieci Bożych. 


(22) Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd. 

(23) A nie tylko ono, lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując synostwa, odkupienia ciała naszego. 

(24) W tej bowiem nadziei zbawieni jesteśmy; a nadzieja, którą się ogląda, nie jest nadzieją, bo jakże może ktoś spodziewać się tego, co widzi? 

(25) A jeśli spodziewamy się tego, czego nie widzimy, oczekujemy żarliwie, z cierpliwością.


Brak komentarzy: