środa, 12 kwietnia 2023

Begg 7 kwietnia Będziesz czysty (Naaman)

 Begg 7 kwietnia

Będziesz czysty



"Elizeusz wysłał do niego posłańca, mówiąc: 

'Idź i obmyj się w Jordanie siedem razy, 

a twoje ciało zostanie odnowione i będziesz czysty'. 

Lecz Naaman rozgniewał się i odszedł." 2 Królewska 5:10-11


Nawet krótka lektura historii i socjologii ujawnia niezdolność ludzkości do naprawy naszego zepsutego świata. Nie tak dawno temu mówiono nam, że ludzie robią złe rzeczy, ponieważ są biedni; gdybyśmy zajęli się potrzebami materialnymi, zobaczylibyśmy lepsze zachowanie. Teraz, w niektórych najbogatszych krajach świata, niektórzy socjologowie wyjaśniają, że chciwość, korupcja i morderstwa są wynikiem posiadania zbyt wiele. Eksperci i światowi przywódcy stają przed tymi zewnętrznymi siłami w oszołomieniu, szukając odpowiedzi we wszystkich niewłaściwych miejscach.


Naaman cierpiał na chorobę, która czyniła go nieszczęśliwym i była wręcz wstrętna. Miał środki na wypróbowanie każdego lekarstwa, jakie chciał i przypuszczalnie był gotowy posunąć się do wszystkiego. Problem polegał na tym, że szukał w niewłaściwych miejscach. Jego status, bogactwo i królewskie koneksje nie przynosiły pożądanych rozwiązań, a kiedy udał się do króla Izraela po pomoc, jego prośba wywołała przerażenie; król rozdarł swoje szaty, ponieważ wiedział, że nie może pomóc (2 Krl 5:7).


Reakcja króla była taka sama, jak reakcja wielu naszych światowych przywódców, którzy podróżują po świecie, starając się robić to, co mogą w służbie publicznej. Z pewnością w nocy, kiedy nie śpią, muszą mieć ochotę “rozerwać swoje ubrania” i powiedzieć: "Jak mogę sobie z tym poradzić i coś zmienić? Jak możemy zaprowadzić pokój? Jak możemy przynieść uzdrowienie?"


To, czego nie mógł zrobić król, mógł zrobić Boży prorok. Ale to lekarstwo brzmiało obraźliwie dla trędowatego! Naaman szukał czegoś wielkiego - czegoś, co pasowałoby do jego wyniosłego statusu i dało mu większe poczucie własnej ważności. Myślał, że lekarstwo powinno być mniej proste lub bardziej imponujące. Uważał lekarstwo Elizeusza za upokarzające i śmieszne.


Podczas gdy rzeczywisty trąd został w dużej mierze wyeliminowany, my wszyscy nadal żyjemy z tym brzydkim, nieuleczalnym stanem zwanym grzechem. Jednak wielu z nas nie jest bardziej skłonnych do przyjęcia lekarstwa niż Naaman. 


Poselstwo o Chrystusie ukrzyżowanym jako jedynym i wystarczającym lekarstwie na nasz grzech było "zgorszeniem dla Żydów i głupstwem dla pogan" (1Kor. 1:23) i dla wielu jest nim do dzisiaj. Nawet wierzący nie są odporni na pokusę myślenia, że jeśli chodzi o lekarstwo na grzech, to.. my musimy coś zrobić.


Musimy codziennie otwierać nasze oczy na lekarstwo, którego potrzebujemy i schylać się w pokorze, jak to w końcu zrobił Naaman (2 Królewska 5:14). Bo właśnie ten, kto to robi, może stwierdzić, że słowa "Będziesz czysty" należą do przeszłości i może się cieszyć, że Jezus widzi go i mówi: "Jesteś czysty". 


Jana 13:10-11 Rzecze mu Jezus: Kto jest umyty, nie ma potrzeby myć się, chyba tylko nogi, bo czysty jest cały. I wy czyści jesteście, lecz nie wszyscy. Wiedział bowiem, kto go ma wydać; dlatego rzekł: Nie wszyscy jesteście czyści.; 

15:3 Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.


Nie patrz w lustro i nie myśl, że lekarstwo znajduje się w tym, kim jesteś lub co robisz; zamiast tego spójrz przez okno wiary, zobacz krzyż i wiedz, że On zrobił to wszystko.


2 Królewska 5:1-14

(1) A Naaman, dowódca wojsk króla Aramu, był mężem znamienitym u swego pana i wielce poważanym, gdyż przez niego Pan dał zwycięstwo Aramowi. Lecz choć tak potężny rycerz, mąż ten nabawił się trądu. (2) A gdy raz Aramejczycy wyruszyli na łupieżczą wyprawę, uprowadzili z ziemi izraelskiej małą dziewczynkę, która usługiwała żonie Naamana. 


(3) Pewnego razu rzekła ona do swojej pani: Ach, gdyby to mój pan zetknął się kiedy z prorokiem, który mieszka w Samarii, to by go wnet uleczył z trądu. (4) Wtedy Naaman poszedł i oznajmił to swojemu panu: Tak a tak mówiła dziewczynka, która pochodzi z ziemi izraelskiej. (5) Król Aramu odpowiedział: Więc jedź tam, ja zaś poślę list do króla izraelskiego. Wyruszył tedy, wziąwszy ze sobą dziesięć talentów srebra, sześć tysięcy złotych monet i dziesięć szat na zmianę. (6) Przyniósł więc list do króla izraelskiego tej treści: Gdy ten list dotrze do ciebie, to wiedz, że to ja wysłałem do ciebie Naamana, mojego sługę, abyś go uleczył z jego trądu. 


(7) Lecz gdy król izraelski przeczytał ten list, rozdarł swoje szaty i rzekł: Czy ja jestem Bogiem, aby śmierć zadawać i życiem obdarzać, że tamten przysyła do mnie, abym uleczył człowieka z jego trądu? Zastanówcie się tylko i zobaczcie, czy nie szuka zaczepki ze mną. 


(8) A gdy do Elizeusza, męża Bożego, dotarła wieść, że król izraelski rozdarł swoje szaty, posłał do króla i kazał mu powiedzieć: Dlaczego rozdarłeś swoje szaty? Niech tamten przyjdzie do mnie i dowie się, że jest prorok w Izraelu. (9) Przybył tedy Naaman ze swoimi końmi, i ze swoim powozem i stanął przed drzwiami domu Elizeusza. (10) Wtedy Elizeusz wysłał do niego posłańca z takim poleceniem: Idź i obmyj się siedem razy w Jordanie, a twoje ciało wróci do zdrowia i będziesz czysty. (11) Na to Naaman oburzył się i odchodząc powiedział: Oto myślałem sobie, że wyjdzie, stanie przede mną, potem wezwie imienia Pana, Boga swojego, podniesie swoją rękę nad chorym miejscem i usunie trąd. (12) Czy rzeki damasceńskie Abana i Parpar nie są lepsze od wszystkich wód izraelskich? Czy nie mogłem w nich się obmyć i oczyścić? Potem odwrócił się i odszedł pałając gniewem. (13) Lecz słudzy jego przystąpili do niego i przemówili tak: Ojcze! Gdyby prorok nakazał ci coś trudnego, czy nie uczyniłbyś tego? Tym bardziej więc powinieneś to uczynić, gdy ci powiedział: Obmyj się, a będziesz czysty! (14) Poszedł więc i zanurzył się w Jordanie siedem razy według słowa męża Bożego, a wtedy jego ciało stało się znowu czyste jak ciało małego dziecięcia.



Brak komentarzy: