czwartek, 20 kwietnia 2023

Begg 21 kwietnia Wybrani przez Boga

 Begg 21 kwietnia 





Wybrani przez Boga


"W miłości przeznaczył nas dla przysposobienia do siebie 

jako synów przez Jezusa Chrystusa, 

zgodnie z zamysłem swojej woli, 

ku chwale swojej chwalebnej łaski, 

którą obdarzył nas w Umiłowanym.

Efezjan 1:4-6


W sztuce Williama Szekspira Kupiec Wenecki przebrana za prawnika Portia wygłasza monolog, który ilustruje szacunek dramatopisarza dla zasad miłosierdzia i przebaczenia:


Choć sprawiedliwość jest twoją prośbą, rozważ to: 

Że w ramach wymiaru sprawiedliwości 

nikt z nas nie powinien dostąpić zbawienia. 

O miłosierdzie się modlimy.


Rozważając naukę o wyborze - mówiącą o tym, że Bóg "przeznaczył nas do adopcji" - musimy zapytać nie "Dlaczego Bóg nie wybrał wszystkich?", ale raczej "Dlaczego Bóg postanowił zmiłować się nad kimkolwiek?". 


Prawda jest taka, że gdyby wymierzono nam samą sprawiedliwość, wszyscy stanęlibyśmy w obliczu potępienia, ponieważ potępienie jest tym, na co zasługuje nasz grzech. Jednak w swojej miłości do nas Bóg wybrał, abyśmy "nie zginęli, ale mieli życie wieczne" (Jana 3:16). 


Bóg nie wybrał nas z powodu czegoś w nas 

(co byłoby okazją do dumy z siebie), 

ale po prostu z powodu miłości, która jest w Nim 

(co powinno skutkować tym, że będziemy Go wielbić i czcić).


Jednym ze skutków tego, że zrozumienie naszego wybrania ma wpływ na nas jako chrześcijan, jest to, że zmusza nas do traktowania naszego grzechu coraz poważniej, ponieważ celem, dla którego On nas wybrał, jest to, że "powinniśmy być święci i bez skazy przed Nim" (Efezjan 1:4). 


Innymi słowy, On nie wybrał nas dlatego, że jesteśmy święci

ale zostaliśmy wybrani po to, abyśmy stali się święci


Jest coś strasznie niedobrego w tym, że wiara w Bożą miłość do wybranych skutkuje tym, że przyznajemy sobie prawo do życia na każdy sposób, jaki sobie wybierzemy. W rzeczywistości osoby, które niezmiennie, nieustannie żyją w grzechu, a mimo to twierdzą, że są zbawione, pokazują, że w ogóle nie rozumieją Boga i Jego ewangelii.


Natomiast dowody na to, że zostaliśmy wybrani przez Boga, wyodrębnieni dla Niego i wspomagani przez Niego za pośrednictwem Ducha Świętego, są ostatecznie widoczne, gdy coraz bardziej upodabniamy się do obrazu Jego Syna. Wzrost w moralnej czystości jest ostateczną oznaką głębokiego oddania Jezusowi Chrystusowi. 


Prawdziwe zainteresowanie i zachwyt 

nad “wybierającą” miłością Boga 

wytwarza w nas upodobnienie do piękna,

które jest w Jezusie.


Czego możemy się spodziewać w życiu ludzi, którzy naprawdę to rozumieją? Prawdopodobnie nie będzie to próżna przechwałka, skoncentrowana na sobie rozmowa czy czcza obrona wiary chrześcijańskiej. Nie - zauważymy raczej pokorę współistniejącą z poczuciem bezpieczeństwa, ich rozmowy pełne Chrystusa, a nie ich samych, oraz życie pełne radości i poświęcenia. To może i powinno być to, co dostrzegasz stopniowo w sobie, jeszcze niedoskonale, ale coraz wyraźniej. I to jest to, co będzie wzrastać w tobie do tego stopnia, że powiesz sobie z uśmiechem i poczuciem zachwytu: 

"To nie ja wybrałem Jego, to On wybrał mnie".


Księga Wyjścia 20:1-21 bw

(1) A Pan mówił wszystkie te słowa i rzekł: 

(2) Jam jest Pan, Bóg twój, 

który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewoli


(3) Nie będziesz miał innych bogów obok mnie. 

(4) Nie czyń sobie podobizny rzeźbionej czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, i tego, co jest w wodzie pod ziemią. 

(5) Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą. 

(6) A okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań. 


(7) Nie nadużywaj imienia Pana, Boga twojego, gdyż Pan nie zostawi bez kary tego, który nadużywa imienia jego. 


(8) Pamiętaj o dniu sabatu, aby go święcić. 

(9) Sześć dni będziesz pracował i wykonywał wszelką swoją pracę, (10) ale siódmego dnia jest sabat Pana, Boga twego: 

Nie będziesz wykonywał żadnej pracy ani ty, ani twój syn, ani twoja córka, ani twój sługa, ani twoja służebnica, ani twoje bydło, ani obcy przybysz, który mieszka w twoich bramach. 

(11) Gdyż w sześciu dniach uczynił Pan niebo i ziemię, morze i wszystko, co w nich jest, a siódmego dnia odpoczął. Dlatego Pan pobłogosławił dzień sabatu i poświęcił go. 


(12) Czcij ojca swego i matkę swoją, aby długo trwały twoje dni w ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie. 

(13) Nie zabijaj. 

(14) Nie cudzołóż. 

(15) Nie kradnij. 

(16) Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu. 

(17) Nie pożądaj domu bliźniego swego, nie pożądaj żony bliźniego swego ani jego sługi, ani jego służebnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego. 


(18) A gdy wszystek lud zauważył grzmoty i błyskawice, i głos trąby, i górę dymiącą, zląkł się lud i zadrżał, i stanął z daleka, (19) i rzekli do Mojżesza: Mów ty z nami, a będziemy słuchali; a niech nie przemawia do nas Bóg, abyśmy nie pomarli. 


(20) Wtedy rzekł Mojżesz do ludu: 

Nie bójcie się, bo Bóg przyszedł, 

aby was doświadczyć 

i aby bojaźń przed nim była w was, byście nie grzeszyli. 

(21) Lecz lud stał z daleka, a Mojżesz zbliżył się do ciemnego obłoku, w którym był Bóg.


Brak komentarzy: