niedziela, 23 kwietnia 2023

Begg 24 kwietnia Od smutku do radości / Zmartwychwstanie

 Begg 24 kwietnia

                Od smutku do radości



“Po tych słowach pokazał im ręce i bok. 

Uczniowie ucieszyli się, że zobaczyli Pana.”(lit) 

Jana 20:20


Pierwsza Wielkanoc nie przypominała typowych obchodów wielkanocnych.


Zanim stwierdzono fakt zmartwychwstania Jezusa, dzień ten naznaczony był łzami, zdruzgotaniem i oszołomieniem - a nie radością, nadzieją i uwielbieniem. Uczniowie zebrali się ze strachu, by chronić się nawzajem, a nie po to, by śpiewać: "Zmartwychwstał Pan, przeminęła trwoga.." Siedzieli w smutku; ich historia zatrzymała się w miejscu, a następna strona była pusta.


A przynajmniej tak im się wydawało.


Biblia nie próbuje zaprzeczać ani też nie idealizuje smutku, jaki odczuwali naśladowcy Chrystusa po Jego ukrzyżowaniu. Nie rozumieli oni tego, co się stało i z pewnością nie wiedzieli, co będzie dalej. Ich smutek ujawnia ograniczenia ludzkości w kwestii znajomości większego obrazu. 


Pomimo proroctw Starego Testamentu i zapowiedzi Jezusa o Jego śmierci (Mk 8:31; 9:31; 10:33-34), Ewangelia Jana mówi nam, że "jeszcze nie rozumieli Pisma, że musi powstać z martwych" (J 20:9). Nie rozumieli, że kiedy Jezus powiedział z krzyża: "Wykonało się" (19:30), nie wyrażał porażki, ale oznajmiał zwycięstwo.


To zwycięstwo wiązało się ze zmartwychwstaniem. I kiedy zmartwychwstały Zbawiciel przychodzi do uczniów w ich ciemności, strachu i smutku, przynosi przemianę. Ich niewiara przerodziła się w wiarę, a smutek w radość. Ta radość była zakorzeniona w fakcie, że zrozumieli, iż Jezus powstał z martwych. Ich wiara i przyszłość zostały przywrócone i zakorzenione w tej wspaniałej rzeczywistości. Ciemność ich rozpaczy uczyniła światło zmartwychwstania czymś jeszcze bardziej chwalebnym.


Jeśli szukasz jakiegoś boga, który tylko sprawi, że się z czegoś pośmiejesz, to nie powinieneś szukać Boga Biblii. On nas uszczęśliwia - bardziej niż ktokolwiek lub cokolwiek innego - ale często zaczyna od zasmucenia nas. Jesteśmy zasmuceni tym zepsutym światem, zasmuceni naszym własnym grzechem, zasmuceni tym, że na krzyżu Jezus umarł za naszą niegodziwość, nieposłuszeństwo i obojętność. 


Tylko poprzez prawdziwe odczuwanie takiego smutku możemy w pełni zrozumieć radość, która pojawia się, gdy nasz rachunek zostaje uregulowany, nasz dług spłacony, a wyrządzone przez nas krzywdy przebaczone.


Możemy poznać radość z miłości, która nas kocha, nawet jeśli nie jesteśmy jej godni - która kocha nas, gdy nie chcemy słuchać. Jaka to jest miłość? Jest to miłość Boga do każdego człowieka, do ciebie i do mnie! Dziś odwróć wzrok od siebie i spójrz na Niego. To jest właśnie miłość, a kiedy wiemy, że jesteśmy w ten sposób kochani, to jesteśmy w stanie dostrzec uzdrowienie w krzywdzie i to, że smutek może być glebą, z której wyrasta wieczna radość. 


O jakim fragmencie swojego życia - być może tym pełnym bólu, żalu lub niepokoju - potrzebujesz dziś to usłyszeć? Pamiętaj, że bez względu na to, przez co przechodzisz, pozostaje prawdą, że Chrystus Pan zmartwychwstał. Alleluja!


Jana 20:19-23 (lit)

(19) Nastał już wieczór tego właśnie dnia, pierwszego po szabacie. 

Uczniowie zeszli się razem, lecz w obawie przed Żydami zaryglowali drzwi. 

I wtedy zjawił się Jezus. Stanął pośród nich i powiedział: Pokój wam

(20) Po tych słowach pokazał im ręce i bok. 

Uczniowie ucieszyli się, że zobaczyli Pana

(21) A Jezus znów im powiedział: Pokój wam! Jak Mnie posłał Ojciec, tak i Ja was posyłam

(22) Następnie tchnął na nich i powiedział: Przyjmijcie Ducha Świętego

(23) Grzechy tych, którym je przebaczycie, są im przebaczone, a tych, którym je zatrzymacie, są zatrzymane.


sz

(19) Tego wieczoru (w niedzielę) uczniowie zgromadzili się razem. Choć drzwi były zamknięte (z obawy przed przywódcami religijnymi), Jezus wszedł i stanął pośrodku. - Pokój wam - przywitał ich (20) i pokazał ręce i bok. Na widok żyjącego Pana ogarnęła ich radość. (21) On powtórzył: - Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja posyłam was. (22) Po czym tchnął na nich i rzekł: - Weźcie Ducha Świętego. (23) Komu grzechy przebaczycie, już są mu przebaczone. A komu nie przebaczycie - są nie przebaczone.




Brak komentarzy: