sobota, 22 kwietnia 2023

Begg 22 kwietnia Droga niewiary / Judasz

 Begg 22 kwietnia



Droga niewiary



"Judasz, który go zdradził, stał z nimi". Jan 18:5


W ogrodzie Getsemane, gdy żołnierze zbliżali się, by aresztować człowieka, który według decyzji przywódców żydowskich miał umrzeć, centralną postacią był oczywiście Pan Jezus. Ale i Judasz odegrał kluczową rolę - i uczy nas trudnej lekcji.


Zdrada Judasza wobec Chrystusa ujawnia głęboką hipokryzję zakorzenioną w jeszcze głębszym braku wiary. Jego zdrada służy jako przestroga, w jaki sposób serce, choć pozornie blisko Boga, twardnieje, gdy podąża drogą niewiary - drogą naznaczoną przez zdradzone zaufanie i skorumpowane towarzystwo.


Ogród Getsemane nie był byle jakim ogrodem. Wydaje się, że uczniowie dobrze go znali. Dla Jezusa i Dwunastu było to miejsce wspólnoty, odpoczynku i, bez wątpienia, wielu szczęśliwych wspomnień. A jednak to właśnie w tym pięknym miejscu Judasz zdradził Chrystusa. To dość zdumiewające, że wybrał miejsce tak intymne, aby dokonać aktu tak niesławnego, jak cudzołożnik, który zrywa więź małżeńską we własnym łożu małżeńskim.


Wyobraź sobie Judasza idącego ścieżką i prowadzącego grupę żołnierzy i urzędników żydowskich (Jan 18:3). Ten, który był tak strasznie zagubiony duchowo, teraz stał się przewodnikiem: ślepy prowadzący ślepego


Ścieżka niewiary jest samotnym miejscem, 

które często błaga o fałszywą pociechę 

w postaci beznadziejnego towarzystwa.


Ogród był pięknym, spokojnym miejscem, niemniej jednak stał się świadkiem haniebnego wydarzenia. Kiedy myślimy o miejscach, w których byliśmy kuszeni, aby zdradzić Chrystusa - na pięknych wakacjach, w zaciszu naszych domów, nawet w miejscach, gdzie Chrystus wcześniej spotkał się z nami, pobłogosławił nas, zauroczył nas i zdobył - wyraźnie widzimy przewrotność naszego serca w naszej chęci przyłączenia się do Judasza w jego zdradzie.


Niech przykład Judasza przypomina nam, że wszyscy musimy być czujni. W życiu chrześcijańskim nie ma miejsca na samozadowolenie - bez względu na to, co zrobiłeś i widziałeś, i bez względu na to, jaką masz pozycję w swoim kościele. W końcu Judasz mieszkał z Jezusem przez trzy lata, widział Jego cuda i słyszał Jego nauczanie. A jednak mimo to zdradził Go. "Dlatego niech każdy, kto myśli, że stoi, pilnuje się, aby nie upaść" (1 Kor 10:12).


Jak pozostać naśladowcą i uniknąć tragicznej drogi, którą obrał Judasz? 

- Słowo Boże wciąż powtarza, że musimy wystrzegać się powoli rosnącej zatwardziałości serca, która sprawia, że dryfujemy ścieżką niewiary. 

- Zamiast tego musimy słuchać Ducha Świętego, gdy On nas prowadzi. 

- Musimy się modlić, abyśmy znaleźli wrażliwość w naszych sercach, otwartość w naszych umysłach i zachętę w naszych sercach mówiącą nam: "Śmiało, idź naprzód i przylgnij do tego Chrystusa!".


Surowa lekcja Judasza uczy, że tylko dzięki łasce Bożej można wytrwać. Módl się więc, abyś nigdy nie znalazł się wśród zdrajców: 

Ocal mnie, Panie, od prawdziwych pokus zwątpienia i zaparcia się Ciebie. 

Pokaż mi cud Twojej ochrony i opieki, i odnów moje przeświadczenie, 

że nie utracisz żadnego z tych, których dał Ci Ojciec.


Jana 10:11-30 bw

 (11) Ja jestem dobry pasterz. Dobry pasterz życie swoje kładzie za owce. 

(12) Najemnik, który nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc wilka nadchodzącego, porzuca owce i ucieka, a wilk porywa je i rozprasza, (13) ponieważ jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach. 

(14) Ja jestem dobry pasterz i znam swoje owce, i moje mnie znają. 

(15) Jak Ojciec mnie zna i Ja znam Ojca, i życie swoje kładę za owce. 

(16) Mam i inne owce, które nie są z tej owczarni; również i te muszę przyprowadzić, i głosu mojego słuchać będą, i będzie jedna owczarnia i jeden pasterz. 


(17) Dlatego Ojciec miłuje mnie, iż Ja kładę życie swoje, aby je znowu wziąć. 

(18) Nikt mi go nie odbiera, ale Ja kładę je z własnej woli. Mam moc dać je i mam moc znowu je odzyskać; taki rozkaz wziąłem od Ojca mego. 

(19) Tedy znowu powstał rozłam między Żydami z powodu tych słów. 

(20) I wielu z nich mówiło: Demona ma i szaleje. Dlaczego go słuchacie? 

(21) Inni mówili: To nie są słowa opętanego przez demona. Czyż demon może otwierać ślepym oczy? 

(22) Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość poświęcenia świątyni. Była zima. 

(23) I przechadzał się Jezus w świątyni, w przysionku Salomona. 

(24) Wtedy Żydzi obstąpili go i rzekli mu: Jak długo trzymać będziesz dusze nasze w napięciu? Jeżeli jesteś Chrystusem, powiedz nam wyraźnie. 

(25) Odpowiedział im Jezus: Powiedziałem wam, a nie wierzycie; dzieła, które Ja wykonuję w imieniu Ojca mojego, świadczą o mnie; (26) lecz wy nie wierzycie, bo nie jesteście z owiec moich. 


(27) Owce moje głosu mojego słuchają i Ja znam je, a one idą za mną. 

(28) I Ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. 

(29) Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca. (30) Ja i Ojciec jedno jesteśmy.


sz:

(11) Ja jestem dobrym pasterzem, który oddaje za owce swoje życie. 

(12) Najemnik, który nie jest pasterzem i owce nie są jego własnością, gdy zobaczy zbliżającego się wilka, zostawia owce i ucieka. A wilk napada na stado i rozprasza je. 

(13) Najemnik jest tylko najemnikiem i nie zależy mu na owcach. 

(14) Ja jestem dobrym pasterzem. Znam swoje owce i one Mnie znają 

(15) - tak jak Ojciec zna Mnie, a Ja Ojca. Jestem gotów oddać za nie życie. 

(16) Mam także inne owce, które nie są z tej owczarni. Je również muszę przyprowadzić, by słuchały mego głosu. Będzie wtedy jedna owczarnia i jeden pasterz. 


(17) Ojciec Mnie kocha, ponieważ oddaję swoje życie za owce. Ale odzyskam je. 

(18) Nikt Mnie do tego nie zmusza - z własnej woli się poświęcam. Mam władzę, by poświęcić swe życie i by je odzyskać. Takie polecenie otrzymałem od Ojca. 

(19) I znowu słowa Jezusa spowodowały podział wśród przywódców religijnych. 

(20) - Jest opętany przez demona i oszalał - twierdzili jedni. 

(21) - Opętany tak nie mówi - komentowali drudzy. - I czy demon może uzdrawiać niewidomych? 

(22) Nadeszło w Jerozolimie kolejne hebrajskie święto Poświęcenia Świątyni. Była zima. 

(23) Jezus przechadzał się po krużganku Salomona w świątyni. 

(24) Otoczyli Go przywódcy religijni i zapytali: - Jak długo będziesz nas trzymać w niepewności? Powiedz nam wprost: Czy jesteś Mesjaszem? 

(25) - Przecież już powiedziałem, ale nie uwierzyliście - odrzekł Jezus. - Dowodem na to są cuda, jakie czynię w imieniu mego Ojca. 

(26) Lecz wy Mi nie wierzycie, bo nie należycie do moich owiec. 

(27) One Mnie słuchają i podążają za Mną, a Ja je znam. 

(28) Nigdy nie zginą, bo daję im wieczne życie. Nikt też nie jest w stanie wyrwać ich z mojej ręki. 

(29) Mój Ojciec, który Mi je powierzył, jest najpotężniejszy. I nikt nie wyrwie ich z ręki mego Ojca. 

(30) Ja i Ojciec - jedno jesteśmy.




Brak komentarzy: