środa, 26 kwietnia 2023

Begg 27 kwietnia Prawidłowe proszenie / Przyjaciel o północy

 Begg 27 kwietnia


Prawidłowe proszenie



"Nie macie, bo nie prosicie. 

Prosicie, a nie otrzymujecie, 

bo źle prosicie, aby to przeznaczyć na swoje zachcianki." 

Jakuba 4:2-3


Thou art coming to a King, Large petitions with thee bring;

For His grace and pow’r are such, None can ever ask too much.


Gdy kto do króla przychodzi, to niech wielkie prośby przynosi;

Bo Jego łaska i moc są takie, że nikt o zbyt wiele prosić nie potrafi.


Ten hymn autorstwa Johna Newtona przypomina nam słowa Jezusa: "O cokolwiek prosicie w modlitwie, wierzcie, że to otrzymaliście, a będzie to wasze" (Mk 11:24). 


W innym miejscu Jezus nauczał swoich uczniów: "Jeśli więc wy, którzy jesteście źli, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da dobre rzeczy tym, którzy go proszą!" (Mt 7:11). 


Możemy przychodzić do Boga i prosić Go o dobre rzeczy. Nigdy nie da się prosić Boga o zbyt wiele. Jednak, jak mówi Jakub, wielu z nas nie otrzymuje tych darów od naszego Ojca, ponieważ nie mamy odwagi, by postępować zgodnie z nauczaniem Jezusa i.. po prostu prosić. Albo.. prosimy, ale prosimy nie o rzeczy, które są zgodne z Jego wolą, ale raczej o takie, które chcemy od Niego otrzymać, aby "wydać je na swoje zamiłowania" - aby wykorzystać je do realizacji naszych priorytetów, a nie po to, by służyły Jego celom.


Kiedy rozważamy, czego Słowo Boże uczy o modlitwie, okazuje się, że mamy prosić - prosić z pokorą, szczerością i miłością oraz ze zrozumieniem, że Bóg jest suwerenny i że Jego wola jest tym, czego najbardziej pragniemy


Kiedy Jezus był w ogrodzie Getsemane, modlił się: "Abba, Ojcze, dla Ciebie wszystko jest możliwe. Oddal ode mnie ten kielich. Jednak nie to, co ja chcę, ale co Ty chcesz" (Mk 14:36). Zobacz, jaka jest tu równowaga. Jezus miał absolutną ufność w Bożą moc, miał odwagę prosić Boga o coś po ludzku niemożliwego, a jednocześnie okazał całkowitą uległość wobec woli Ojca. 


Tylko suwerenny Boży cel sprawił, 

że kielich nie został usunięty, gdy Chrystus się modlił. 

I.. nie stało się tak dlatego, że Chrystus nie "wierzył wystarczająco mocno", 

aby to się wydarzyło. 


W ten sam sposób 

śmiałość, dziecięcość i entuzjazm, 

które okazujemy, prosząc Boga o dokonanie rzeczy niemożliwych, 

nie są podważane przez Jego suwerenność; 

są przez nią miłosiernie kontrolowane.


Jako dziecko Boże możesz śmiało stawić się przed swoim Ojcem, ufając Mu, że dokona wszystkiego, czego potrzebujesz i o co prosisz, a co jest zgodne z Jego wolą. Idąc za przykładem Jezusa, możesz poddać swoje pragnienia miłującej suwerenności Ojca. Ufając Bogu i prosząc o właściwą rzecz we właściwy sposób, możesz być pewien, że On zawsze da właściwą odpowiedź. Nie da się prosić o coś, co jest zbyt wielkie dla Boga, aby to zrobił. Więc po prostu poproś!


Łukasza 18:1-8 bw

(1) A gdy On w pewnym miejscu modlił się i zakończył modlitwę, ktoś z jego uczniów rzekł do niego: Panie, naucz nas modlić się, jak i Jan nauczył uczniów swoich. 


(2) Wtedy rzekł do nich: Gdy się modlicie, mówcie: 

Ojcze nasz, któryś jest w niebie, 

święć się imię twoje, 

przyjdź Królestwo twoje, 

Bądź wola twoja, jak w niebie tak i na ziemi, 

chleba naszego powszedniego daj nam na każdy dzień, 

i odpuść nam grzechy nasze, 

albowiem i my odpuszczamy każdemu winowajcy swemu, 

i nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. 


(5) I rzekł do nich: Któż z was, mając przyjaciela, pójdzie do niego o północy i powie mu: Przyjacielu, pożycz mi trzy chleby, albowiem przyjaciel mój przybył do mnie, będąc w podróży, a nie mam mu co podać. 

(7) A tamten z mieszkania odpowie mu: Nie naprzykrzaj mi się, drzwi już są zamknięte, dzieci moje są ze mną w łóżku, nie mogę wstać i dać ci. 

(8) Powiadam wam, jeżeli nawet nie dlatego wstanie i da mu, że jest jego przyjacielem, to dla natręctwa jego wstanie i da mu, ile potrzebuje. 



Brak komentarzy: