Kładzenie dobrego fundamentu
Hebrajczyków 6:1–3
NP:
Dlatego pomińmy podstawy nauki o Chrystusie.
Przejdźmy do spraw doskonałości.
Nie kładźmy znów fundamentu z prawd o odwróceniu się od martwych uczynków i zawierzeniu Bogu, z nauki o chrztach, o nakładaniu rąk, o zmartwychwstaniu i o sądzie wiecznym.
Tak też uczynimy, jeśli Bóg pozwoli.
PSZ:
Przestańmy więc ciągle wracać do podstaw nauki o Chrystusie, a zajmijmy się sprawami bardziej zaawansowanymi. Czy wciąż mamy zajmować się tylko podstawami wiary, przypominając wam o konieczności odwrócenia się od zła i uwierzenia Bogu, o chrzcie, nakładaniu rąk, zmartwychwstaniu oraz sądzie ostatecznym? Zresztą, jeśli taka będzie wola Boga, to wrócimy do nauczania was tych spraw.
To, że autor Listu do Hebrajczyków widzi siebie jako pasterza i brata swoich pierwszych czytelników, a nie jako pana czy króla nad nimi, jest wyraźnie widoczne w dzisiejszym fragmencie.
Po tym, jak w 5:11–14 zganił swoich odbiorców za ich duchową niedojrzałość, w dzisiejszym tekście utożsamia się z nimi, mówiąc: „Przejdźmy do spraw doskonałości” (6:1).
Autor wiedział, że również on sam jeszcze nie osiągnął pełnej duchowej dojrzałości i że w życiu chrześcijańskim zawsze jest miejsce na dalszy wzrost. Cofnięcie się w rozwoju duchowym pierwszych odbiorców Listu do Hebrajczyków było godne ubolewania, ale autor był zdecydowany wyprowadzić ich z tego stanu, idąc razem z nimi. Tak właśnie postępują wszyscy wierni pasterze.
Rozważając Hebrajczyków 6:1–3, najpierw zauważmy, że „zostawić początki nauki o Chrystusie” nie oznacza ich porzucenia.
Autor wcale nie nakazuje nam zapominać lub odrzucać podstaw wiary – przeciwnie, nazywa te „początkowe nauki” fundamentem.
W budownictwie nie burzy się dobrego fundamentu ani nie porzuca go, by zaczynać inny budynek. Zamiast tego – buduje się na nim dalej.
Tak samo jest z podstawami wiary chrześcijańskiej: nie zostawiamy ich za sobą, lecz na nich wznosimy dalszą konstrukcję.
Jak trafnie zauważył Jan Kalwin, komentując rozwój w zrozumieniu doktryny: „Przy budowie domu nigdy nie opuszczamy fundamentu; ale ciągłe zajmowanie się wyłącznie jego kładzeniem byłoby śmieszne.”
Dzisiejszy fragment wymienia sześć podstawowych nauk, które tworzą fundament wiary chrześcijańskiej (w. 1–2):
1. odwracanie się od martwych uczynków,
2. wiara w Boga,
3. nauka o obmyciach (chrztach),
4. wkładanie rąk,
5. zmartwychwstanie umarłych,
6. sąd wieczny.
Wszystkie one zakładają znajomość osoby i dzieła Chrystusa. Na przykład nie da się zrozumieć nauki o „zmartwychwstaniu umarłych i o sądzie wiecznym” (6:2) bez świadomości, że Chrystus jest pierwocinami zmartwychwstania i Tym, który wybawia nas od nadchodzącego gniewu (1 Kor 15:20–21; 1 Tes 1:10).
Podobnie prawdziwe jest „odwrócenie się od martwych uczynków” i „wiara w Boga” (6:1) - wymagają przynajmniej zrozumienia, że Jezus jest jedyną drogą do Ojca (J 14:6).
„Obmycia” najprawdopodobniej odnoszą się do chrztu w imię Chrystusa – znaku i pieczęci wodnej zgodnie z poleceniem Pana (zob. Mt 28:18–20). „Wkładanie rąk” w czasach apostolskich najczęściej wiązało się z przyjęciem Daru Ducha Świętego, którego obecność potwierdzano w ten sposób (zob. Dz 8:17).
Pojednanie z Bogiem i życie wieczne wyłącznie przez wiarę w Chrystusa, odrodzenie przez Ducha prowadzące do opamiętania, chrzest jako posłuszeństwo Chrystusowi – to nie wyczerpuje całej wiary chrześcijańskiej, ale stanowi jej ‘niezbędny fundament’.
_____________
Bezpieczny i trwały budynek musi mieć solidny fundament. Tak samo jest z naszą wiarą. Bez stabilnego oparcia w doktrynach takich jak: pojednanie z Bogiem w Chrystusie, ostateczny sąd, dzieło Ducha Świętego itp. - wszelkie próby duchowego budowania ostatecznie zawiodą.
Jeśli nie mamy dobrego zrozumienia tych fundamentalnych elementów wiary wymienionych w Hebrajczyków 6:1–3, musimy poświęcić czas, by je przestudiować i utrwalić.
Do dalszego studium:
- Job 19:25–27
- Dzieje Apostolskie 17:22–31
- Galacjan 3:27
- 1 List Jana 1:8–9
______________
Komentarz F.F. Bruce'a do Hebrajczyków 6:1–3
F.F. Bruce oferuje głęboką egzezę tego fragmentu. Jego analiza podkreśla kontekst żydowski podstaw wiary, ich znaczenie w życiu chrześcijańskim oraz wezwanie do duchowego postępu.
Bruce łączy perspektywę historyczną z teologiczną, pokazując, jak autor Listu do Hebrajczyków wzywa do przejścia od "podstaw" do "dojrzałości" (gr. *teleiotēs* – doskonałość).
Tłumaczenie i struktura fragmentu
> 6:1–2 Dlatego, zostawiwszy początki nauki o Chrystusie, dążmy do doskonałości; nie zakładając ponownie fundamentu: odwrotu od martwych uczynków i wiary ku/w Bogu, nauki o chrztach, o wkładaniu rąk, o zmartwychwstaniu umarłych i o sądzie wiecznym.
> 6:3 I to uczynimy, jeśli Bóg pozwoli.
Kluczowe jest słowo "dlatego" (dio, w. 1), które łączy ten fragment z poprzednim rozdziałem (5:11–14), gdzie autor gani Hebrajczyków za duchową niedojrzałość – są jak niemowlęta, niezdolne do "stałego pokarmu".
Bruce podkreśla, że autor nie odrzuca podstaw, lecz wzywa do budowania na nich, unikając powtórki (gr. katabolēn – "fundament", metafora budowlana).
Sześć elementów fundamentu
Bruce analizuje wymienione doktryny jako "elementarne" (stoicheia – lit. "pierwiastki"), które mogłyby pochodzić z ortodoksyjnej społeczności żydowskiej, ale w kontekście chrześcijańskim zyskują nowe znaczenie. "Praktycznie każdy z tych elementów mógłby znaleźć miejsce w dość ortodoksyjnej społeczności żydowskiej" – zauważa Bruce, ale dodaje, że nabierają one "nowego znaczenia w kontekście chrześcijańskim". Nie są one unikalnie chrześcijańskie, lecz stają się fundamentem pod nadrzędnością Chrystusa (por. reszta Listu do Hebrajczyków).
1. Pokuta od martwych uczynków (metanoia apo nekrōn ergōn, w. 1): Bruce widzi tu żydowskie pojęcie nawrócenia od "martwych uczynków" (grzechów lub rytuałów bez mocy). W chrześcijaństwie to jednorazowa, podstawowa decyzja wiary, nie do powtarzania. Łączy z Iz 1:16–17 i Ps 51:7.
2. Wiara ku Bogu (pisteōs epi theon, w. 1): Podstawowa wiara w Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba. Bruce podkreśla, że w kontekście Hebrajczyków to wiara w Boga Objawionego w Chrystusie – nie abstrakcyjna, lecz osobista (por. Rz 4:18–24).
3. Nauka o chrzciach (didachēn baptismōn, w. 2): Liczba mnoga (baptismōn) sugeruje Bruce'owi różne "obmycza" – żydowskie rytualne obmycia (por. Lb 19) lub różne rodzaje chrztu (Janowy vs. chrześcijański). W chrześcijaństwie to chrzest jako znak przymierza (Mt 28:19; Dz 2:38). Bruce ostrzega przed nadmierną literalnością – to nie lista sakramentów, lecz katecheza wstępna.
4. Wkładanie rąk (epitheseōs cheirōn, w. 2): Bruce łączy to z żydowskimi praktykami (Kpł 3:2; 4:4 – identyfikacja z ofiarą) i apostolskimi (Dz 8:17; 19:6 – udzielanie Ducha Świętego). W kontekście Hebrajczyków to potwierdzenie błogosławieństwa lub uzdrowienia, niekoniecznie sakramentalne.
5. Zmartwychwstanie umarłych (anastaseōs nekōn, w. 2): Bruce wskazuje na eschatologiczne nadzieje żydowskie (Dn 12:2; 2 Mch 7), ale w chrześcijaństwie to zmartwychwstanie Chrystusa jako "pierwocin" (1 Kor 15:20). Podkreśla ciągłość z ST, ale wyższość NT.
6. Sąd wieczny (kriseōs aiōniou, w. 2): Ostateczny sąd (Dn 12:2; Mdr 5:1–14). Bruce widzi tu przestroga przed apostazją – sąd będzie "wieczny" w konsekwencjach.
Te sześć punktów to "fundament" (themelion), na którym nie buduje się powtórnie, lecz dalej. Bruce porównuje do budowy domu: fundament jest niezbędny, ale absurdalne byłoby kopać go w kółko.
Wezwanie do dojrzałości
- "Zostawiwszy... dążmy do doskonałości" (aphentes... pherōmetha epi tēn teleiotēta, w. 1): Bruce tłumaczy *aphentes* jako "zostawiwszy z boku" – nie porzucając, lecz przechodząc dalej. "Dojrzałość" to nie perfekcja bezgrzeszna, lecz pełne zrozumienie kapłaństwa Chrystusa (por. Hebr 7–10). Autor utożsamia się z czytelnikami ("dążmy" – plur. kohortatywne), pokazując pokorę.
- "Jeśli Bóg pozwoli" (w. 3): Bruce widzi tu aluzję do suwerenności Boga, ale też subtelną przestrogę – apostazja blokuje postęp (w. 4–8). Kontynuacja jest testem autentyczności wiary: "Powtarzanie fundamentu jest bezcelowe, ponieważ apostazja jest nieodwracalna" – podsumowuje Bruce.
Kontekst szerszy i zastosowanie
Bruce umieszcza ten fragment w strukturze Listu: po ostrzeżeniu o stagnacji (Hebr 5), prowadzi do wyższości Chrystusa jako arcykapłana (Hebr 7). Podkreśla, że dla hebrajskich chrześcijan te podstawy były kuszeniem do powrotu do judaizmu pod presją prześladowań. Jego komentarz jest pastoralny: wzywa do wzrostu, by uniknąć "klątwy" (w. 8), i eschatologiczny – sąd motywuje wytrwałość.
Bruce chwali też podobieństwa do katechezy apostolskiej (por. Dz 6:1–6; Hbr 10:32–34). Dla współczesnych czytelników: te doktryny nie wyczerpują wiary, ale bez nich budynek duchowy się zawali.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz