poniedziałek, 1 maja 2023

Begg 2 maja On umarł, aby uczynić nas "porządnymi"

 Begg 2 maja

On umarł, aby uczynić nas "porządnymi"

Uwaga na miny! - www.gosc.pl

"Nie dajcie się zwieść: ani niemoralni seksualnie, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani mężczyźni uprawiający homoseksualizm, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani oszuści nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi niektórzy z was byli. Ale zostaliście obmyci, zostaliście uświęceni, zostaliście usprawiedliwieni." 1 Koryntian 6:9-11


Złemu nie chodzi o przekonanie nas, abyśmy nie zawracali sobie głowy licznymi działaniami chrześcijańskimi - chodzi mu o przekonanie nas, abyśmy przestali trzymać się absolutnych prawd dotyczących natury i charakteru Boga oraz absolutnych prawd dotyczących etyki Jego królestwa. Uznając to, Paweł ostrzegał wierzących w Koryncie, aby nie błądzili na polu minowym bezbożnych zachowań


"Nie dajcie się zwieść", mówi Paweł; 

niesprawiedliwi “nie odziedziczą królestwa Bożego".


Paweł opisuje niektóre z obszarów niegodziwości, które stały się społecznie akceptowalne w Koryncie. Miasto było tętniącym życiem centrum handlowym, mieszaniną ras, wyznań i języków. Jednak pod względem obyczajowym było pozbawione korzeni i nieokrzesane. W rzeczywistości było to miejsce tak bardzo zdeprawowane, że "Korynt" stał się synonimem niemoralności


Co więc zrobił Paweł? Odważył się wejść do tego miasta z pewną “strategią”. Był "zajęty słowem, składając Żydom świadectwo, że Chrystusem jest Jezus" (Dz 18:5). Jego celem nie było uchwalanie przepisów prawa, ale rozpoczęcie głoszenia.


Nie ma żadnego programu legislacyjnego, który mógłby przynieść odkupienie danej kulturze. Zamiast tego istnieje poselstwo wysłane od Boga, aby odkupić mężczyzn i kobiety, a jest ono po prostu następujące: "Jezus Chrystus i to ten ukrzyżowany" (1 Kor 2:2). Ewangelia jest Bożym porządkiem dziennym dla naszego świata. Bóg używa przekonywującej mocy swojego słowa, aby przemówić do życia ludzkiego i doprowadzić do radykalnej przemiany. Przemiany, która zaczyna się od serca. 


Paweł nie wdawał się w wyszukaną retorykę. Miał jedno przesłanie i powtarzał je wciąż na nowo. Wiedział, że tylko odkupieńcza śmierć Chrystusa na krzyżu umożliwia ludziom uwolnienie się od grzechów, aby mogli "chodzić w nowości życia" (Rzymian 6:4).


Pozostawanie bezbożnym jest niebezpieczne i niepotrzebne. Poselstwo Ewangelii brzmi dziś tak samo głośno i skutecznie, jak to miało miejsce na ulicach Koryntu, i przecina oszustwo światowego relatywizmu i tendencji do myślenia, że same przepisy są w stanie zmienić serce lub wytworzyć wiarę. 


Wielką potrzebą naszego życia, naszych miast i naszych narodów jest to, aby grzesznicy zostali zbawieni. 

- Nie dajcie się zwieść myśli, że grzech nie ma znaczenia. 

- Nie dajcie się zwieść myśleniu, że wasze społeczeństwo najbardziej potrzebuje czegoś innego niż wieści o królestwie Bożym. 

- Musimy wyznawać przesłanie ukrzyżowanego Mesjasza:


He died that we might be forgiven,

He died to make us good,

That we might go at last to heaven,

Saved by His precious blood. [“Cecil Frances Alexander, “There Is a Green Hill Far Away” (1848)]


Umarł, abyśmy mieli przebaczenie, 

Umarł, abyśmy byli dobrzy, 

Abyśmy mogli pójść na końcu do nieba, 

Zbawieni Jego drogocenną krwią


Dzieje 18:1-11 bw

(1) Potem opuścił Ateny i przyszedł do Koryntu. (2) Tam natknął się na pewnego Żyda, imieniem Akwila, rodem z Pontu, który świeżo przybył z Italii, i na Pryscyllę, żonę jego, dlatego że Klaudiusz zarządził, aby wszyscy Żydzi opuścili Rzym, i zbliżył się do nich; (3) a ponieważ uprawiał to samo rzemiosło, zamieszkał u nich i pracowali razem; byli bowiem z zawodu wytwórcami namiotów. 

(4) A w każdy sabat rozprawiał w synagodze i starał się przekonać zarówno Żydów, jak i Greków. (5) Kiedy jednak Sylas i Tymoteusz przyszli z Macedonii, Paweł oddał się całkowicie słowu, przedkładając Żydom świadectwa, że Jezus jest Chrystusem. (6) Lecz gdy mu się sprzeciwiali i bluźnili, otrząsnąwszy szaty, rzekł do nich: Krew wasza na głowę waszą, ja jestem czysty, od tej chwili pójdę do pogan. (7) I odszedłszy stamtąd, udał się do domu pewnego człowieka, imieniem Tycjusz Justus, bojącego się Boga, którego dom sąsiadował z synagogą. (8) A Kryspus, przełożony synagogi, uwierzył w Pana wraz z całym swoim domem, także wielu z Koryntian, którzy słuchali, uwierzyło i przyjmowało chrzest. 

(9) I rzekł Pan do Pawła w nocnym widzeniu: Nie bój się, lecz mów i nie milcz, bo Ja jestem z tobą i nikt się nie targnie na ciebie, aby ci uczynić coś złego; mam bowiem wiele ludu w tym mieście. I przebywał tam rok i sześć miesięcy, nauczając wśród nich Słowa Bożego. 


Brak komentarzy: