ZNAJDŹ COŚ LEPSZEGO NIŻ DUCHOWA CIEKAWOŚĆ
…Ja przyszedłem, aby miały życie i miały je w obfitości.
JANA 10:10
Jeśli jedyne zainteresowanie, jakie mamy głębszym życiem duchowym, opiera się na ciekawości, to nie jest ono wystarczające - niezależnie od naszego wykształcenia czy uczoności!
W naszych czasach obserwujemy wielkie ożywienie zainteresowania mistycyzmem i rzekomo wielkie zainteresowanie głębszym życiem.
Uważam jednak, że wiele z tych zainteresowań ma charakter akademicki i opiera się na zwykłej ciekawości. Stajemy się zainteresowani aspektami głębszego życia chrześcijańskiego tak samo, jak stajemy się zainteresowani opanowaniem jo-jo, pieśniami ludowymi czy zgłębianiem koreańskiej architektury lub czymkolwiek innym, co nas intryguje. Możesz teraz pójść gdziekolwiek i kupić książkę o głębszym życiu, ponieważ istnieje wiele osób zaciekawionych tym, co dzieje się na takim rynku.
Czasami ktoś sugeruje, że nie powinniśmy „marnować czasu”, próbując pomóc tym, którzy są jedynie ciekawi.
Ale w tym miejscu nie zgodzę się, ponieważ to krew Jezusa czyni różnicę i to dzięki tej nadziei, która leży w zaufaniu wystarczalności krwi Jezusa każdy z nas może być godny słuchania. Porządkowanie musimy pozostawić Bogu!
Próby w sprawach życia duchowego są ostatecznie przeprowadzane przez Ducha Bożego, a nie przez pastorów i kaznodziejów. Nie ośmielamy się ukrywać otwartego sekretu zwycięskiego życia, tylko dlatego, że są tacy, którzy są tylko ciekawi i nie mają prawdziwego pragnienia.
Tozer, A. W. i Gerald B. Smith. 2015. Wieczory z Tozerem: Daily Devotional Readings. Chicago, IL: Moody Publishers.
„ Przykro mi to mówić, ale jeśli zachowujesz się dziś jak biblijny człowiek, nie oczekuj, że ludzie to docenią. Niektórzy cię znienawidzą. Po prostu cię znienawidzą. Nawet jeśli nic im nie powiesz, by ich zganić. Bycie chrześcijaninem to coś więcej niż tylko słuchanie chrześcijańskiej muzyki czy czytanie Biblii.
To coś więcej niż przyswojenie sobie kilku doktryn i coś więcej niż dawanie świadectwa. To dosłownie każdy aspekt twojego życia, który jest podporządkowany Pismu Świętemu, abyś wyróżniał się jak obolały kciuk”.
—Paul Washer
Bw Ps 4:1-4:
1 Przewodnikowi chóru, z grą na strunach. Psalm Dawidowy.
2 Odpowiedz na wołanie moje,
Sprawiedliwy Boże mój!
W ucisku ulżyłeś mi.
Zmiłuj się nade mną
I wysłuchaj modlitwę moją!
3 Ludzie, dopókiż lżona będzie cześć moja?
Dokąd miłować będziecie próżność i szukać kłamstwa? Sela.
4 Wiedzcie, że cudownie okazał mi Pan łaskę.
Że Pan słyszy, gdy do niego wołam.
Prawie niemożliwe jest, abyśmy przeżyli dzień bez bycia zlekceważonym, zignorowanym lub w jakiś sposób poniżonym.
Czasami robimy to nawet sobie samym w naszych rodzinach.
Jak moglibyśmy nie przejmować się tym, co myślą lub mówią o nas inni? Tak wiele w życiu wydaje się zależeć od tego, jak inni nas postrzegają.
Być może Dawid napisał ten psalm po tym, jak usłyszał plotki o tym, że morderstwo i skandaliczny romans z Batszebą uszły mu na sucho. Być może usłyszał, jak inni oskarżają go o fałszywą pokorę i egocentryczną duchowość jako przykrywkę dla jego żądzy władzy. Jakby znając nasze słabe punkty, napisał: „Jak długo będziecie niszczyć moją reputację? . . . Jak długo będziecie kontynuować swoje kłamstwa?” (w. 2).
Wrogowie Dawida gadali o nim — dręczyli go, grozili, obrzucali obelgami. Jego poczucie własnej wartości i dobrego samopoczucia gwałtownie spadło (Ps. 4:1–2). Prosił o ulgę „w swoim utrapieniu”.
Wtedy Dawid przypomniał sobie: „Wiedzcie, że Pan wybrał dla siebie swego wiernego sługę” (w. 3). Różne wersje próbują uchwycić całą istotę śmiałego stwierdzenia Dawida, tłumacząc „wiernego sługę” jako „pobożnego”. Hebrajskie słowo tutaj, hesed, można odnieść do miłości powiązanej z przymierzem Boga i można by je przetłumaczyć jako „ten, którego Bóg będzie kochał na wieki wieków”.
Odpowiedź nie wydaje się być tym, czego moglibyśmy się spodziewać. Bez wyjaśnienia, autor tekstu wydaje się być jak widz telewizyjny zmieniający kanał. Nagle nie chodzi już o to, jak długo inni będą mówić o nim bezmyślne rzeczy, ale raczej o to, jak długo jego Bóg będzie go kochał bezwarunkowo - na zawsze. Ta myśl jest lepsza niż ciepłe mleko i miękka poduszka. Gdy miłość Boga wypełnia nasze serce, słowa wrogów milkną.
A jak ciebie pociesza cię bezwarunkowa miłość Boga?
Oto, o czym my również musimy pamiętać: jesteśmy kochani na zawsze, oddzieleni w szczególny sposób, tak drodzy Bogu jak Jego własny Syn. Powołał nas, abyśmy byli Jego dziećmi na całą wieczność.
Zamiast rozpaczać, możemy przypomnieć sobie miłość, którą otrzymujemy bezwarunkowo od naszego Ojca. Jesteśmy Jego ukochanymi dziećmi. Końcem nie jest rozpacz, ale pokój i radość (ww. 7–8). On nigdy się nas nie wyrzeka i nigdy nie przestaje nas kochać.
Refleksja i modlitwa
Ojcze w niebie, Ty słyszysz każde wypowiedziane słowo… Również i te słowa, które głęboko nas ranią. Ale Twoje słowa skierowane do nas leczą i pocieszają, a Ty zapewniasz nas, że jesteśmy kochani na zawsze.
Prawdziwą miarą Bożej miłości jest to, że On kocha bez miary.
Bernard z Clairvaux

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz