sobota, 28 czerwca 2025

DUCH BOŻY oraz PARODIA PRAWDY | POCAŁUNEK KOREKTY


 

DUCH BOŻY JEST ŁAGODNYM, KOCHAJĄCYM DUCHEM

Zwycięzcy pozwolę zasiąść razem ze Mną na moim tronie 

- tak jak i ja zwyciężyłem i zasiadłem z Ojcem na Jego tronie....

OBJAWIENIA 3:21

____________

Prawdziwa świętość życia i ducha może być poddana próbie bez strachu! Ilekroć dochodzi do upadku świętości, jest to dowód na to, że nigdy nie było żadnego prawdziwego stopnia świętości.

Ilekroć Szatan ma powód, by poważnie obawiać się jakiejś prawdy, tworzy jej podróbkę. Będzie starał się przedstawić tę prawdę w tak złym świetle, że osoby, które najbardziej pragną być jej posłuszne, przestraszą się jej. Szatan jest bardzo przebiegły i bardzo doświadczony w tworzeniu parodii prawdy, której boi się najbardziej, a następnie przedstawia swoją parodię jako prawdziwą rzecz i wkrótce odstrasza poważnie myślących świętych.

Z przykrością stwierdzam, że pewni ludzie, którzy określają się mianem prawdziwej świętości, pozwolili, by doktryna ta przekształciła się w formułę, która stała się przeszkodą w nawróceniu, ponieważ doktryna ta była przywoływana w celu ukrycia frywolności i chciwości, pychy i światowości.

Widziałem tego rezultaty. Poważne, uczciwe osoby odwróciły się od całej idei świętości z powodu tych, którzy powoływali się na nią, a następnie prowadzili samolubne i pyszałkowate życie.

Ale, bracia, mężowie Boży przypomnieli nam w Słowie, że Bóg prosi i oczekuje od nas, abyśmy byli świętymi mężami i niewiastami Bożymi, ponieważ jesteśmy dziećmi Bożymi! Zapewnienie Boga przez Jego czystego, łagodnego i kochającego Ducha jest wciąż pozytywną odpowiedzią dla tych, którzy łakną i pragną życia podobającego się Bogu!


Tozer, A. W., and Gerald B. Smith. 2015. Evenings with Tozer: Daily Devotional Readings. Chicago, IL: Moody Publishers.


Sheridan Voysey

Pocałunek poprawy


psz: Hebr. 12

(4)  Przecież nie zmagaliście się jeszcze z grzechem aż do krwi. 

(5)  Czyżbyście zapomnieli, jakie wezwanie jest do was - dzieci Bożych - skierowane? "Synu mój, nie lekceważ karcenia Pana. 

Nie załamuj się, gdy cię koryguje. 

(6)  Bo Pan karci tego, kogo miłuje, 

chłoszcze każdego, kogo uważa za swoje dziecko". 


(7)  Znoście karcenie Boga, bo On postępuje z wami jak z dziećmi. 

Czy jest syn, którego ojciec by nie karcił? 

(8)  Jeśli nie doświadczacie karcenia - a wszyscy go doświadczają - to jesteście bękartami, a nie Bożymi dziećmi. 

(9)  Jeśli szanujemy naszych ziemskich ojców, którzy nas karcą, to czy nie powinniśmy pozwolić duchowemu Ojcu, by nas wychowywał i uczył żyć? 

(10)  Oni wychowali nas, jak umieli, na krótkie dni ziemskiego życia. 

Bóg robi to, byśmy mieli udział w Jego świętości. 

(11)  Żadne karcenie nie przynosi w danej chwili radości, ale ból. 

Potem jednak owocuje pokojem i prawością charakteru. 

(12)  Wyprostujcie więc zniechęcone ręce i omdlałe kolana. 

(13)  Kroczcie prostymi drogami, aby ci, którzy idą za wami, choć utykający, nie upadali, ale nabierali sił. (14)  Dążcie do pokoju ze wszystkimi - i do świętego życia, bez którego nikt Pana nie zobaczy.


bw: Hebrajczyków 12 

(4)  Wy nie opieraliście się jeszcze aż do krwi w walce przeciw grzechowi (5)  i zapomnieliście o napomnieniu, które się zwraca do was jak do synów: Synu mój, nie lekceważ karania Pańskiego ani nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza; (6)  bo kogo Pan miłuje, tego karze, i chłoszcze każdego syna, którego przyjmuje. 

(7)  Jeśli znosicie karanie, to Bóg obchodzi się z wami jak z synami; bo gdzie jest syn, którego by ojciec nie karał? (8)  A jeśli jesteście bez karania, które jest udziałem wszystkich, tedy jesteście dziećmi nieprawymi, a nie synami. 

(9)  Ponadto, szanowaliśmy naszych ojców według ciała, chociaż nas karali; czy nie daleko więcej winniśmy poddać się Ojcu duchów, aby żyć? 

(10)  Tamci bowiem karcili nas według swego uznania na krótki czas, ten zaś czyni to dla naszego dobra, abyśmy mogli uczestniczyć w jego świętości

(11)  Żadne karanie nie wydaje się chwilowo przyjemne, lecz bolesne, później jednak wydaje błogi owoc sprawiedliwości tym, którzy przez nie zostali wyćwiczeni. 

(12)  Dlatego opadłe ręce i omdlałe kolana znowu wyprostujcie, (13)  i prostujcie ścieżki dla nóg swoich, aby to, co chrome, nie zboczyło, ale raczej uzdrowione zostało. (14)  Dążcie do pokoju ze wszystkimi i do uświęcenia, bez którego nikt nie ujrzy Pana,...


W swojej przypowieści Mądra Kobieta George MacDonald opowiada historię dwóch dziewcząt, których egoizm przynosi nieszczęście wszystkim, w tym im samym, dopóki mądra kobieta nie poddaje ich serii testów, aby pomóc im ponownie stać się „pięknymi”.

Po tym, jak dziewczyny oblewają każdy test i cierpią z powodu wstydu i izolacji, jedna z nich, Rosamond, w końcu zdaje sobie sprawę, że nie jest w stanie zmienić siebie. „Czy nie mogłabyś mi pomóc?” - pyta mądrą kobietę. „Być może mogłabym”, odpowiedziała kobieta, „skoro mnie o to prosisz”. Dzięki boskiej pomocy symbolizowanej przez mądrą kobietę Rosamond zaczyna się zmieniać. Następnie pyta, czy kobieta wybaczyłaby jej wszystkie wyrządzone przez nią szkody. „Gdybym ci nie wybaczyła”, mówi kobieta, „nigdy nie zadałabym sobie trudu, by cię karać”.

Są chwile, kiedy Bóg nas dyscyplinuje. Ważne jest, aby zrozumieć dlaczego. Jego karcenie nie wynika z zemsty, ale z ojcowskiej troski o nasze dobro (Hbr 12:6). Pragnie również, abyśmy „mieli udział w Jego świętości”, ciesząc się żniwem „sprawiedliwości i pokoju” (w. 10-11). Samolubstwo przynosi nieszczęście, ale świętość czyni nas całymi, radosnymi i „pięknymi” jak On.

Rosamond pyta mądrą kobietę, jak może kochać taką samolubną dziewczynę jak ona. Kobieta, pochylając się, by ją pocałować, odpowiada: „Widziałam, jaka będziesz”. Boża korekta również przychodzi z miłością i pragnieniem uczynienia nas tym, kim mamy być.

_____________

Autor Listu do Hebrajczyków cytuje Przypowieści Salomona 3:11-12 w wyjaśnieniu Bożej dyscypliny miłości (Hbr 12:5-6). Księga Przysłów 3 jest dobrze znana z wersetów 5-6: „Zaufaj Panu z całego serca i nie opieraj się na własnym rozumie; we wszystkich swoich drogach poddaj się mu, a on wyprostuje twoje ścieżki”.

Kiedy przechodzimy przez trudne doświadczenia, łatwo jest myśleć, że na nie nie zasługujemy i że Bóg wkroczył w nasze życie tylko po to, by nas ukarać. Jednak kontekst Księgi Przysłów 3 przedstawia obraz kroczenia u boku naszego niebiańskiego Ojca. Czasami, jak błąkające się dzieci, oddalamy się od Boga, zwłaszcza gdy zdajemy się na własne zrozumienie. Jego dyscyplina sprowadza nas z powrotem - nie tylko do poprawnego zachowania, ale także do bliskiej relacji z Nim. Nasz dobry Ojciec kocha nas i chce, byśmy podążali właściwą ścieżką. W końcu On też tam jest.

_____________

Czy rozumiesz już Boże dyscyplinowanie w przeszłości? 

W jaki sposób mógł On cię ostatnio zdyscyplinować, aby uczynić cię bardziej uroczym?

____________

Boże Ojcze, dziękuję Ci za Twoją korektę, również tą bolesną. Wiem, że przynosisz ją dla mojego dobra.




Brak komentarzy: