środa, 16 sierpnia 2023

A.Begg August 17 Tajemna opatrzność

 A.Begg August 17

Tajemna opatrzność


“A Pan, Bóg, wyznaczył krzew rycynowy, aby wyrósł nad Jonaszem, dawał cień jego głowie i osłaniał go przed grożącym mu nieszczęściem. 

I Jonasz radował się bardzo z tego krzewu rycynowego. 

Lecz nazajutrz z pojawieniem się zorzy wyznaczył Bóg robaka, który podgryzł krzew rycynowy, tak że usechł”. 

Jonasza 4:6-7


Kiedy Jonasz opuścił Niniwę, miasto zostało ocalone, ale prorok był nadąsany. Wiedziałem, że im przebaczysz pomimo całego zła, które uczynili - powiedział do Pana. Teraz wolałbym raczej umrzeć, niż zobaczyć przebaczenie moich wrogów (Jonasza 4:2-3).


Jonasz zrobił dla siebie jakieś małe, prowizoryczne schronienie (w. 5); upał słońca sprawił, że siedzenie na świeżym powietrzu było dla niego bardzo nieprzyjemne. Wyobraź sobie, jak siedzi w swojej małej chatce, życząc sobie śmierci, a potem zauważa, że tuż obok niego wyrosła wspaniała roślina. Nagle upał dnia zostaje złagodzony przez cień tej rośliny - z czego Jonasz jest niezmiernie ucieszony.


Ale jego radość była krótkotrwała. Ten sam Bóg, który dostarczył Jonaszowi roślinę, by ten był z niej zadowolony, dostarczył również robaka, który doprowadził do jej zniszczenia. Roślina uschła nie w jakiś nienaturalny sposób, ale w wyniku normalnych procesów zachodzących pod boską kontrolą Boga.


Bóg Stwórca jest suwerenny nad wszystkim, co stworzył. W swojej niepojętej opatrzności kontynuował pracę ze swoim sługą zgodnie z zamysłem swojej woli. 

W Księdze Jonasza pojawia się powtarzające się wyrażenie: "Bóg wyznaczył". Wyznaczył wielką rybę, roślinę, robaka i palący wschodni wiatr, a wszystko to jako wyraz Jego miłości i troski o Jego sługę (Jonasz 1:17; 4:8). Czy to przez gigantyczną rybę, czy przez małego robaka, Bóg działał - tak jak wciąż to robi - kierując wszystkim do wyznaczonego celu.


Widzimy tę doktrynę opatrzności w pytaniu 27 Katechizmu Heidelberskiego: 

"Co rozumiesz przez opatrzność Bożą?"

Odpowiedź brzmi: 

"Wszechmocną i wszechobecną potęgę Boga, dzięki której zachowuje On niebo, ziemię i wszelkie stworzenie, prowadząc je jak gdyby za rękę. 

Ani zioła i rośliny, ani deszcz i susza, ani urodzaj i nieurodzaj, ani pokarm i napój, ani zdrowie i choroba, ani bogactwo i ubóstwo, ani żadna inna rzecz - nie jest dziełem przypadku, lecz pochodzi z Jego ojcowskiej dłoni. Hebr.1:3; Ps.145:15-16; Hebr.5:18; Mt.10:29."


Podczas podróży przez życie, gdy napotykasz zarówno "rośliny", które sprawiają, że czujesz się komfortowo i szczęśliwie, jak i "robaki", które usuwają ten komfort lub wsparcie z twojego życia, możesz znaleźć otuchę w świadomości, że nie jesteś trzymany w uścisku jakiejś ślepej, fatalistycznej siły. Przeciwnie, twój niebiański Ojciec, który trzyma cię w miłosnym uścisku, zarządza wszystkim, by osiągnąć swój ostateczny cel w twoim życiu: uczynić cię bardziej podobnym do swego Syna i sprowadzić cię do domu u swego boku


Zastanów się więc nad swoim życiem. 

- Czy zauważasz i rozpoznajesz te “rośliny” i “robaki”? 

- I czy dziękujesz za oba, mając głębokie przekonanie, że oba są dane przez kochającego Ojca dla twojego wiecznego dobra?


Jakuba 1:9-18

psz


Natomiast dumny może być chrześcijanin niewiele znaczący na tym świecie, bo ma dużą wartość w oczach Pana. 

Bogaty zaś niech pamięta, że niczym są dla Pana jego bogactwa, których ziemski blask zwiędnie jak kwiat. 

Bo jak słońce wschodzi i swym żarem wysusza roślinę i jej więdnące kwiaty, które tracą swą piękność, tak człowiek bogaty przeminie wraz ze wszystkimi swymi sukcesami. 


Pełen błogosławieństwa jest zaś człowiek, który opiera się pokusom. Jego wiara staje się wypróbowana, o on otrzyma koronę życia, przyrzeczoną tym, którzy kochają Boga. 


Ale gdy ktoś doświadcza pokus, niech nie twierdzi: "To Bóg popycha mnie do złego". 

Bóg bowiem ani nie doświadcza pokus do czynienia zła, ani nikogo do tego nie popycha. 

Każdy jest kuszony przez tkwiącą w nim pożądliwość, która go nęci i usidla. 

Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a gdy grzech dojrzeje, rodzi śmierć. 

Nie dajcie się zatem, drodzy przyjaciele, wprowadzić w błąd. 


Wszystko, co dobre i doskonałe, pochodzi z nieba, od Boga, Ojca wszelkiej światłości, u którego nie żadnej zmiany ani zmiennego cienia. To On postanowił zrodzić nas przez słowo prawdy, byśmy byli najlepszą częścią Jego stworzenia.




Brak komentarzy: