środa, 7 lutego 2024

AB cz. 39 czw. 8 lutego O przywództwie i uczuciach

 

Łucja Noemi Byndas

Potem Samuel udał się do Ramah, a Saul poszedł do swego domu w Gibei Saulowej. 

I Samuel nie widział Saula aż do dnia jego śmierci, lecz Samuel rozpaczał nad Saulem.


1 Samuela 15:34-35


Pomimo obiecujących początków Saula jako pierwszego króla Izraela, po niedługim czasie zaczął on ponosić porażki. Jego problemem nie był brak zdolności, ale brak posłuszeństwa. 


Samuel skonfrontował więc Saula z jego buntem przeciwko Słowu Bożemu i powiedział mu, że Bóg odrzucił go jako króla (1 Samuela 15:23). Najwyraźniej Samuel darzył Saula uczuciem, dlatego porażka Saula wstrząsnęła prorokiem, powodując jego smutek.


Chociaż Samuel cieszył się uprzywilejowaną i wyróżniającą się pozycją jako ten, który przynosił słowo Boże ludowi, nie był oderwany ani zdystansowany w swojej reakcji na wszystko, co się wydarzyło. 


Ponieważ prorok kochał tych, którzy znajdowali się pod jego opieką, było rzeczą właściwą, że smucił się z powodu ich grzechu i cierpienia. Ten smutek prowadził go również do modlitwy. 


W pewnym momencie, przerażony postępowaniem ludu, oświadczył: "Daleko mi do tego, abym zgrzeszył przeciwko Panu, przestając się za was modlić" (1 Samuela 12:23). Prorok rozpaczał nad nimi i modlił się za nich, ponieważ mu na nich zależało.


Przywództwo niesie ze sobą szczególne przywileje. Przywileje te łączą się jednak z niebezpieczeństwami. Skuteczne przywództwo wymaga emocjonalnego zaangażowania w tych, którzy są prowadzeni - a zatem ciężary przywództwa są w dużej mierze bezpośrednio związane z tymi, którzy są prowadzeni. 


Czasami ci ludzie bardzo rozczarowują, a czasami bardzo cierpią, a w obu przypadkach obciążają dobrego przywódcę. Jak widzimy na przykładzie Samuela, rolą pasterza nie jest potępianie tych, którzy znajdują się pod jego opieką. Rola pasterza (jak w powyższym przykładzie) jest raczej naznaczona smutkiem. 


Jeśli zjednoczenie w sercu, umyśle i celu coś dla nas znaczy, 

to musi też coś znaczyć, gdy ci, których darzymy uczuciem, potykają się i upadają.

_______

Chociaż jest to szczególnie prawdziwe w przypadku przywództwa, przykład Samuela powinien skłonić nas wszystkich do zatrzymania się i zapytania: 

-Co sprawia, że płaczę? 

-Co sprawia, że się uśmiecham? 

-I co robię, kiedy płaczę i kiedy się uśmiecham?. 

Odpowiedź na te pytania jest prawdziwym wskaźnikiem tego, gdzie jesteś w swoim duchowym rozwoju. 


Staraj się upewnić, że twoje życie jest naznaczone prawdziwym uczuciem do tych, którzy są wokół ciebie, a zwłaszcza do tych, za których Pan powierzył ci odpowiedzialność w jakiś sposób - prawdziwym uczuciem, które smuci się z powodu grzechu i cierpienia w życiu tych, którymi się opiekujesz. 


A potem upewnij się, że odpowiesz tak jak Samuel: wierną modlitwą do Tego, który obiecuje, że pewnego dnia, gdy staniesz w Jego obecności, On "otrze wszelką łzę" (Objawienie 21:4).


1 Tesaloniczan 3 lit:

(6) Właśnie wrócił od was Tymoteusz. Przyniósł nam dobre wieści o waszej wierze i miłości. 

Powiedział też, że dobrze nas wspominacie i pragniecie nas zobaczyć. My was również. 

(7) Przy wszystkich naszych cierpieniach i zmartwieniach, wieści o waszej wierze naprawdę podniosły nas na duchu, bracia. 

(8) Teraz żyjemy, skoro wy trwacie w Panu! 

(9) Jakże tu w pełni wyrazić wdzięczność Bogu za was? 

Jak podziękować za całą radość, której doznajemy z waszego powodu przed naszym Bogiem? 

(10) Dniami i nocami usilnie modlimy się o to, aby was zobaczyć i uzupełnić braki waszej wiary. 

(11) Oby sam Bóg, nasz Ojciec, i nasz Pan, Jezus, wyprostował naszą drogę do was! 

(12) Was natomiast, oby Pan jeszcze bardziej i jeszcze obficiej wypełnił wzajemną miłością — taką, jaką my was darzymy. 

(13) Oby przez to utwierdził wasze nienaganne serca w poświęceniu przed Bogiem, naszym Ojcem, na czas przyjścia naszego Pana Jezusa ze wszystkimi Jego świętymi.


Brak komentarzy: