Objawienia 16 bw
(8) A czwarty wylał czaszę swoją na słońce; i dana mu została moc palenia ludzi żarem.
(9) I byli ludzie popaleni wielkim żarem, i bluźnili imieniu Boga, który ma moc nad tymi plagami, a nie upamiętali się, by mu oddać chwałę.
(10) A piąty wylał czaszę swoją na tron zwierzęcia; i pogrążyło się królestwo jego w ciemnościach, i gryźli ludzie z bólu swoje języki.
(11) I bluźnili Bogu niebieskiemu z powodu swoich bólów i z powodu swoich wrzodów, i nie upamiętali się w swoich uczynkach.
(12) A szósty wylał czaszę swoją na wielką rzekę Eufrat; i wyschła jej woda, aby można było przygotować drogę dla królów ze wschodu słońca.
(13) I widziałem trzy duchy nieczyste jakby żaby wychodzące z paszczy smoka i z paszczy zwierzęcia, i z ust fałszywego proroka;
(14) a są to czyniące cuda duchy demonów, które idą do królów całego świata, aby ich zgromadzić na wojnę w ów wielki dzień Boga Wszechmogącego.
(15) Oto przychodzę jak złodziej; błogosławiony ten, który czuwa i pilnuje szat swoich, aby nie chodzić nago i aby nie widziano sromoty jego.
(16) I zgromadził ich na miejscu, które po hebrajsku nazywa się Armagedon.
snp: (8) Czwarty anioł wylał swoją czaszę na słońce. To sprawiło, że zaczęło ono przypiekać ludzi niczym ogień. (9) Ludzie natomiast, mimo że trapieni tak wielkim żarem, bluźnili imieniu Boga, który włada tymi klęskami, i nie opamiętali się — nie oddali Mu chwały.
(10) Piąty z kolei anioł wylał swoją czaszę na tron bestii. Sprowadziło to ciemność na jej królestwo. Ludzie z bólu gryźli swe języki. (11) Zmagali się z cierpieniem i wrzodami. A jednak z tego powodu bluźnili Bogu nieba, zamiast się opamiętać i zaprzestać swoich czynów.
(12) Szósty anioł wylał swoją czaszę na wielką rzekę Eufrat. To wysuszyło jej wody i przygotowało drogę dla królów ze Wschodu. (13) Zauważyłem, że z paszczy smoka, z paszczy bestii i z ust fałszywego proroka wychodzą trzy nieczyste duchy. Przypominały żaby, (14) a były duchami demonicznymi. Jako zdolne do dokonywania znaków udały się do królów całego zamieszkałego świata, aby ich zgromadzić do bitwy w ten wielki Dzień Wszechmocnego Boga.
(15) Oto przychodzę jak złodziej! Szczęśliwy ten, który czuwa i strzeże swoich szat, aby nie chodzić nago i nie razić wstydem swego pohańbienia. (16) I zgromadził ich w miejscu zwanym po hebrajsku Harmagedon.
Dla ludu Bożego sąd Pana nie jest czymś, czego należy się obawiać. Jest to raczej coś, za co chwalimy naszego Stwórcę. Ponieważ Jego sąd jest zakorzeniony w Jego doskonałej sprawiedliwości, objawia On swoją mądrość i prawdziwą sprawiedliwość, której pragniemy. Dlatego też, gdy na ziemię wylewane są czasze ostatecznego gniewu Bożego, niebo raduje się i chwali Pana (Obj. 16:1-7).
Ostateczne wylewanie gniewu Bożego w Obj. 16 opisane jest w kategoriach plag, które spadły na Egipt w czasie wyjścia [exodus] (Wj 7:1–12:32). To pokazuje nam, że wrogowie Boga w każdej epoce mają takie samo niegodziwe usposobienie jak faraon, który fałszywie wierzył, że może pokonać Boga JHWH.
Te sądy, przypominające plagi egipskie, są również zachętą dla wierzących dzisiaj. W czasie exodusu plagi spadły wyłącznie na Egipcjan; Izraelici, którzy w tym czasie mieszkali w Egipcie, zostali oszczędzeni (np. Wj 9:6–7, 26).
Ci, którzy ufają wyłącznie Chrystusowi, nie mają się czego obawiać, gdy Bóg będzie wylewał swój ostateczny gniew na stworzenie, ponieważ podobnie jak starożytni Izraelici, zostaną oni ocaleni przed zagładą.
Tylko ci, którzy mają znamię bestii i oddają cześć jej obrazowi – ci, którzy służą światu, ciału i diabłu – poniosą gniew Boży (Obj. 16:2).
Mądrą reakcją na gniew Boży byłaby skrucha, jednak, jak widzimy w Objawieniu 16:8–11, słudzy bestii nie odwracają się od swoich grzechów. Mają takie samo zatwardziałe serce jak faraon, u którego niechęć do Pana wzrastała wraz z kolejnymi plagami, które sprowadzały cierpienie na niego i jego naród.
Grzech jest ewidentnie irracjonalny, dlatego potrzeba czegoś więcej niż tylko cierpienia, aby skłonić ludzi do zwrócenia się do Pana. Ich serca muszą również zostać przemienione przez Ducha Świętego (J 3:1–8).
Ci, którzy służą bestii, reagują nie tylko większą nienawiścią wobec Boga, gdy wylewa się Jego gniew, ale także większą nienawiścią wobec Jego ludu. Kiedy Eufrat wysycha, aby mogli zgromadzić się wrogowie ze wschodu, siły przeciwne Bogu zbierają się „w miejscu, które w języku hebrajskim nazywa się Armagedon”.
W języku hebrajskim „Armagedon” oznacza „Górę Megiddo”, ale Megiddo to w rzeczywistości równina położona na północny wschód od Jerozolimy, gdzie miały miejsce niektóre ważne bitwy Starego Testamentu i gdzie wielu Żydów spodziewało się ostatecznej wojny między Bogiem a siłami zła (2 Kron. 35:22–27; Zach. 12:11 W owym dniu będzie w Jeruzalemie wielkie narzekanie, jak narzekania o Hadad-Rimmon na równinie Megiddo. Lxx: W owym dniu będzie wielki lament w Jerozolimie, jak lament nad zniszczonym gajem granatów na równinie.).
Jan dobrze wie, że Megiddo nie jest górą; używa języka symbolicznego nie po to, aby powiedzieć nam, gdzie odbędzie się ostatnia bitwa, ale aby przedstawić obraz konfliktu, który nastąpi pod koniec czasów.
Coram Deo
Wykorzystanie obrazów plag z Księgi Wyjścia oraz innych symbolicznych wyrażeń, takich jak „Armagedon” lub duchy przypominające żaby, pokazuje nam, że Obj. 16 przekazuje pewność Bożego sądu i daremność oporu wobec Pana, ale niekoniecznie przedstawia dokładny obraz tego, co wydarzy się w dniu ostatecznym. Nie musimy znać wszystkich szczegółów logistycznych, ale wiemy, że sąd Pana jest pewny i możemy czerpać z tego pocieszenie.
Do dalszego studiowania
Sę.5
(19) Przyszli królowie i walczyli, Walczyli wówczas królowie kananejscy W Taanak, nad wodami Megiddo, Lecz łupu w srebrze nie wzięli. (20) Z nieba walczyły gwiazdy, Ze swoich torów walczyły z Syserą. (21) Potok Kiszon porwał ich, Prąd potoku Kiszon. Wystąp duszo moja, z mocą!
2 Kr.25
(28) I zaczął z nim przyjaźnie rozmawiać, i postawił jego krzesło wyżej niż krzesła królów, którzy byli u niego w Babilonie. (29) I zdjął swoje szaty więzienne, i jadał stale w obecności króla przez resztę swojego życia. (30) A utrzymanie jego było utrzymaniem stałym, na które król łożył dzień w dzień przez resztę jego życia.
Abd.1
(1) Widzenie Abdiasza. Tak mówi Wszechmogący Pan o Edomie: Słyszeliśmy wieść od Pana i wysłano gońca do narodów: Wstańcie! Ruszmy przeciwko niemu! Do boju! (2) Oto uczyniłem cię małym wśród narodów, wzgardzony jesteś bardzo wśród ludzi. (3) Pycha twojego serca zwiodła cię, który mieszkasz w rozpadlinach skalnych, swoją siedzibę umieściłeś wysoko, myśląc w swoim sercu: Kto mnie sprowadzi na ziemię?
Obj.20
(7) A gdy się dopełni tysiąc lat, wypuszczony zostanie szatan z więzienia swego (8) i wyjdzie, by zwieść narody, które są na czterech krańcach ziemi, Goga i Magoga, i zgromadzić je do boju; a liczba ich jak piasek morski. (9) I ruszyli na ziemię jak długa i szeroka, i otoczyli obóz świętych i miasto umiłowane. I spadł z nieba ogień, i pochłonął ich. (10) A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków.
_____________________
Komentarz G.K. Beale do Objawienia 16:8-16
G.K. Beale interpretuje Obj 16:8-16 w kontekście eschatologicznej serii plag (czasz), które symbolizują Boży sąd nad światem.
Krótki zarys tekstu biblijnego
Obj 16:8-16 opisuje czwartą, piątą i szóstą plagę z siedmiu plag wylanych z czasz gniewu Bożego:
- **W. 8-9**: Czwarta plaga – słońce pali ludzi ogniem, ale oni bluźnią Bogu zamiast się nawrócić.
- **W. 10-11**: Piąta plaga – ciemność nad tronem bestii, ludzie gryzą się z bólu, ale nie pokutują.
- **W. 12-16**: Szósta plaga – wysycha Eufrat, by królestwa wschodu mogły przejść; demony (duchy nieczyste) gromadzą królów na wojnę w Dniu Wszechmocnego Boga, w miejscu zwanym Armagedon (Har-Magedon).
Te wizje rekapitulują wcześniejsze cykle (pieczęcie w rozdz. 6, trąby w rozdz. 8-9), skupiając się na wzroście intensywności sądów nad niewierzącymi i ochronie wierzących.
Szczegółowy komentarz
Zwróć uwagę na grecki oryginał, aluzje do ST (np. Ps 121:6; Iz 8:21-22; Wj 7-10)
1. **Obj 16:8-9 (Czwarta plaga: palące słońce)**
- **Egzegeza**: Słowo *kausōn* („palić”) aluduje do plagi szarańczy w Egipcie (Wj 10:12-15) i Ps 121:6 („słońce nie porazi cię w dzień”). Słońce symbolizuje stworzenie, które normalnie błogosławi, ale tu staje się narzędziem sądu (por. Oz 7:1-2). Ludzie „popaleni” (*kaumatoi*) to ci, którzy czczą bestię (Obj 13:4), a ich bluźnierstwo (*blasphēmeō*) pokazuje zatwardziałość serca (por. Wj 9:34; Obj 9:20-21).
- **Interpretacja**: To nie literalne zjawisko kosmiczne, lecz symboliczne przedstawienie duchowego ucisku na tych, którzy odrzucają Boga. Rekapituluje pierwszą plagę (krwawy deszcz, w. 2) i trzecią trąbę (płonąca gwiazda, 8:10). Beale widzi tu "już" – prześladowania w historii Kościoła (np. rzymskie prześladowania) – i "jeszcze nie" – eskalację przed powrotem Chrystusa.
- **Zastosowanie**: Podkreśla, że sąd prowadzi do większego buntu, ale wzywa wierzących do wytrwałości (por. Obj 14:12).
2. **Obj 16:10-11 (Piąta plaga: ciemność nad tronem bestii)**
- **Egzegeza**: „Tron bestii” (*thronos tou thēriou*) odnosi się do globalnego królestwa antychrysta (Obj 13:2). Ciemność aluduje do plagi egipskiej (Wj 10:21-23) i Iz 8:21-22 („lud w ciemności”). „Ból w sercu” (*ōdina tōs kardias*) symbolizuje egipski ucisk (Wj 10:22), a brak pokuty pokazuje bezbożną pychę.
- **Interpretacja**: Rekapitulacja drugiej plagi (wrzody, w. 2) i piątej trąby (szarańcza z ciemności, 9:1-12). Beale podkreśla suwerenność Boga nad złem – nawet tron szatana jest pod Jego kontrolą. To wizja duchowej ciemności (brak oświecenia Ewangelii) dla tych, którzy służą bestii, kontrastująca z światłem dla męczenników (Obj 7:14-17). Historycznie: prześladowania Nerona/Domicjana; eschatologicznie: kulminacja przed Armagedonem.
- **Zastosowanie**: Wierzący nie są dotknięci (por. Wj 10:23), co zachęca do ufności w Bożą ochronę.
3. **Obj 16:12-16 (Szósta plaga: wyschnięcie Eufratu i Armagedon)**
- **Egzegeza**: Eufrat wysycha (*exēranthē*), umożliwiając przejście „królom ze wschodu” – aluzja do marszu armii babilońskiej (Iz 11:15; Jr 50:38; 51:36). Demony jako „duchy nieczyste” (*pneumata daimonia akatharta*) wychodzą z ust smoka, bestii i fałszywego proroka (por. 13:1-18), dokonując „znaków” (*sēmeia*) – cudów zwodniczych (por. Wj 7:11; 2 Tes 2:9). „Armagedon” (*Harmagedōn*) to Hebraizm od *Har Megiddo* („góra Megiddo”), symbolizujący historyczne miejsca klęsk (Sdz 5:19; 2 Krl 23:29; Zach 12:11), ale tu – uniwersalny symbol ostatecznej bitwy dobra ze złem (por. Joel 3:2,12). „Dzień Wszechmocnego” (*hēmera tou pantokratoros*) to echo 19:11-21.
- **Interpretacja**: To kulminacja cyklu plag, rekapitulując szóstą trąbę (armie wschodu, 9:13-21). Beale odrzuca literalną bitwę w Megiddo (nie pomieściłaby armii świata); to symboliczna „wojna” duchowa i polityczna, gdzie szatan mobilizuje narody przeciw Bogu (por. Ps 2:1-3). Rozpoczęło się po wniebowstąpieniu (Obj 12:7-12), trwa w historii (np. wojny światowe jako preludium) i kończy się interwencją Chrystusa (19:19-21). Nie jest to chronologiczne po piątej pladze, lecz wizyjne nasilenie.
- **Zastosowanie**: Ostrzeżenie przed zwiedzeniem („nie chodźcie..” – w. 15); wezwanie do czuwania. Beale łączy z millennium (Obj 20), widząc amilenialnie: Kościół "panuje" duchowo teraz, a Armagedon to ostateczny upadek zła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz