środa, 28 czerwca 2023

A.Begg 29 czerwca Miłość w działaniu

 A.Begg 29 czerwca

Miłość w działaniu

Dominik, Jarek, Aleks



Umiłowani, nigdy się nie mścijcie, ale zostawcie to gniewowi Bożemu, 

bo jest napisane: Pomsta należy do mnie, Ja odpłacę, mówi Pan

Wręcz przeciwnie, jeśli twój wróg jest głodny, nakarm go; 

jeśli jest spragniony, daj mu coś do picia; 

bo czyniąc to, kładziesz mu na głowę rozżarzone węgle. Rzymian 12:19-20


"Rozżarzone węgle" w tym fragmencie nie są metaforą zemsty czy bólu. Oznaczają one raczej wstyd i wyrzuty sumienia, które odczuwają jednostki, gdy zamiast wymierzać im zemstę, na którą naszym zdaniem zasługują, okazujemy im życzliwość i hojność. Jest to efekt wywoływany, gdy chrześcijanie traktują tych, którzy ich skrzywdzili, w sposób całkowicie pozbawiony złośliwości lub mściwości, a zatem jest on fundamentalnie nadprzyrodzony. Kiedy tak się dzieje, jak zauważa Jan Kalwin, umysł wroga może zostać "rozdarty na jeden z dwóch sposobów. Albo nasz wróg zostanie zmiękczony przez dobroć, albo ... zostanie użądlony i dręczony przez świadectwo swojego sumienia".


Dlatego te węgle nie mają ostatecznie przynieść zranienia, ale uzdrowienie. Nasze hojne działania mają zachęcać do pojednania, przyciągając daną osobę do nas, a nie odpychając ją od nas. To tak jak miłosierdzie, które otrzymaliśmy od Boga, gdy byliśmy jeszcze Jego wrogami (Rzymian 2:4; 5:8).


Jeśli jednak będziemy przed sobą naprawdę szczerzy, to nie takich węgli szukamy, gdy zostajemy skrzywdzeni i zranieni. Wielu z nas byłoby całkiem szczęśliwych, gdybyśmy dowiedzieli się, że węgle faktycznie wylądują na głowach naszych wrogów, paląc ich i zadając im obrażenia. W końcu zasługują na to nie mniej niż my! Ale takie nastawienie odzwierciedla bardziej stan naszego upadku, niż wiary. To w żaden sposób nie przypomina postawy Jezusa. Dlatego te słowa są tak niesamowitym wyzwaniem.


Zauważmy, że Słowo Boże wzywa nas nie tylko do tego, byśmy nie reagowali mściwie, ale byśmy byli proaktywni w błogosławieniu. Kiedy udaje nam się nie brać odwetu, nie jesteśmy jeszcze w pełni posłuszni. Jako uczniowie Jezusa mamy nie tylko powstrzymywać się od wyrządzania zła naszym wrogom, ale także czynić im dobro. 


Łatwo jest przekonać samych siebie, że ignorowanie naszych wrogów załatwi sprawę lub że jest to wszystko, czego można od nas realistycznie oczekiwać; ale tutaj odkrywamy, że tak naprawdę powinniśmy okazywać im gościnność


Naszą rolą jest reagowanie na zło w duchu wielkoduszności, ufając, że Bóg zawsze będzie sądził sprawiedliwie i dlatego nie musimy osądzać, a nawet nie wolno nam tego robić (1 Piotra 2:23).


Nawet jako członkowie ciała Chrystusa, wielu z nas wciąż stara się usprawiedliwić swoje nieposłuszne, odwetowe działania lub myśli. Podczas gdy umysły naszych wrogów mogą być w stanie poradzić sobie z naszymi argumentami, a ich duch będzie wystarczająco silny, by przeciwstawić się naszym groźbom, to miłość w działaniu może doprowadzić ich do skruchy.


W jaki sposób te wersety powinny przemienić twoje serce lub wpłynąć na twoje działania? Nie unikaj tego wyzwania. Częścią wzrastania w podobieństwie do Chrystusa jest szukanie sposobów czynienia dobra swoim wrogom, działając w oparciu o radykalną dobroć i hojność Boga.



Łukasza 22:47-53


Gdy jeszcze to mówił, nadeszła zgraja prowadzona przez Judasza, jednego z Dwunastu. Ten zbliżył się do Jezusa i przywitał Go pocałunkiem. 

- Judaszu, pocałunkiem zdradzasz Mnie, Syna Człowieczego? - rzekł Jezus. 

Pozostali uczniowie widząc, na co się zanosi, wykrzyknęli: - Mistrzu, czy mamy użyć miecza? 

W tej samej chwili jeden z nich zadał cios słudze arcykapłana i odciął mu prawe ucho. 

- Nie stawiajcie im oporu! - odpowiedział Jezus, po czym dotknął rany i uleczył ucho. 

Następnie zwrócił się do stojących arcykapłanów, dowódców straży świątynnej oraz przywódców religijnych: - Czy jestem niebezpiecznym przestępcą, że przyszliście po Mnie uzbrojeni w miecze i pałki? Gdy codziennie przebywałem z wami w świątyni, nie aresztowaliście Mnie. Lecz teraz nadszedł wasz czas - czas władcy ciemności! 


Brak komentarzy: