środa, 4 września 2024

248 cz Posłany i posyłający




Jeszcze tego samego dnia, wieczorem, uczniowie zebrali się w jednym miejscu. Bali się przywódców, więc spotkali się za zamkniętymi drzwiami. Nagle do pomieszczenia, w którym byli, wszedł Jezus—stanął pośrodku nich i powiedział: —Pokój wam! I pokazał im przebite ręce oraz bok. Na widok żywego Pana ogarnęła ich radość. On zaś powtórzył: —Pokój wam! Jak Ojciec posłał Mnie, tak i Ja posyłam was. Po tych słowach tchnął na nich i rzekł: —Weźcie Ducha Świętego!

Jana 20:21-22 sz


Jezus przyszedł na ziemię jako człowiek z misją i opuścił ziemię, powołując swój lud do tej samej misji.


Jezus od samego początku dał jasno do zrozumienia, że przyszedł głosić dobrą nowinę: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże; nawracajcie się i wierzcie w ewangelię” (Mk 1:15). 


Pozostaje to prawdą, a zatem ma sens, że kiedy Jego ziemska pielgrzymka dobiegała końca, Pan wysłał swoich uczniów, aby kontynuowali tę misję. 


Ukazując się swoim przyjaciołom wieczorem w pierwszą niedzielę wielkanocną, nie tracił ani chwili, aby zlecić im głoszenie drogi przebaczenia, przypominając im jednocześnie, że Duch Święty pomoże im podczas Jego nieobecności.


Dla uczniów kilka poprzednich dni było przytłaczających. W ciągu zaledwie 72 godzin uczestniczyli we wspólnym posiłku pożegnalnym, patrzyli, jak ich Zbawiciel i przyjaciel jest niesprawiedliwie sądzony i ukrzyżowany, i rozpoczęli proces żałoby, który całkowicie ich pochłonął. Ale ich żałoba została przerwana przez powrót Jezusa po Jego zmartwychwstaniu. 


Teraz życie oznaczało wyjście, aby zrobić to, o co prosił: głosić tę niesamowitą historię, dobrą nowinę, o przebaczeniu i miłość Boga. Ci ludzie żyli dla tego celu - i w większości przypadków za to umarli.


Zaledwie kilka tygodni później Piotr wygłasza kazanie i mówi:


Izraelici! Posłuchajcie tych słów. Będę mówił o Jezusie z Nazaretu. Wskazał wam na Niego sam Bóg przez dzieła dokonane w mocy, przez cuda oraz znaki. Tego wszystkiego Bóg dokonał wśród was za Jego pośrednictwem. Sami o tym wiecie. Następnie został On wydany zgodnie z wcześniejszym postanowieniem i uprzednią wiedzą Boga. Jego to przybiliście do krzyża rękami ludzi lekceważących Prawo i w ten sposób zamordowaliście. Bóg jednak wzbudził Go. Zerwał więzy śmierci! Było niemożliwe, aby był On przez nią trzymany (pokonany..). 

(Dzieje Apostolskie 2:22-24)


Piotr bezpośrednio odniósł się do sytuacji, w jakiej znajdowali się jego słuchacze: byli buntownikami niezdolnymi do przyjęcia Bożej dobroci, którzy odrzucili Króla, którego Bóg posłał, aby żył wśród nich i objawił się im. Jednak teraz ten sam Bóg ukarał swojego jedynego Syna zamiast grzeszników i oferował im przebaczenie ustami jednego z naśladowców Jezusa.


Wezwanie Chrystusa, abyśmy dzielili się powodem nadziei, która jest w nas (1 Piotra 3:15), nie różni się dla nas dzisiaj od tego, co wówczas dotyczyło Jego uczniów. 


Otacza nas śmierć, rozpacz, pustka, żal i strach. Cały czas patrzymy w nieznaną przyszłość. Ci, na których mamy wpływ, muszą wiedzieć, że tylko w Jezusie mogą znaleźć przebaczenie i pokój. Chwała Bogu, że Jego Duch idzie przed nami. 


Co zmieniłoby się w twoich słowach skierowanych do innych, gdybyś wiedział, że zostałeś do nich posłany przez Boga w ramach boskiej misji? 


„Jak Ojciec Mnie posłał”, mówi Jezus, »tak i Ja was posyłam«.






Brak komentarzy: