sobota, 18 lipca 2020

Oszustwa grzechu..

Grzech sprawia, że:
(1) mam wysokie mniemanie o swojej sprawiedliwości ale 
(2) bardziej  koncentruję się na twoim grzechu. 

Oto ostre napomnienie, trudne słowa, które oddają przerażającą istotę własnej (grzesznej) sprawiedliwości: 
  (14) A do anioła zboru w Laodycei napisz: 
To mówi ten, który jest Amen
świadek wierny i prawdziwy, 
początek stworzenia Bożego: 
(15) Znam uczynki twoje, 
żeś ani zimny, ani gorący
Obyś był zimny albo gorący! 
(16) A tak, żeś letni,
 a nie gorący ani zimny, 
wypluję cię z ust moich. 

(17) Ponieważ mówisz: 
Bogaty jestem i wzbogaciłem się, 
i niczego nie potrzebuję
a nie wiesz, 
żeś pożałowania godzien 
* nędzarz i biedak
** ślepy i goły
(18) radzę ci, 
* abyś nabył u mnie złota w ogniu wypróbowanego, 
→ abyś się wzbogacił 
i → abyś przyodział szaty białe, 
→ aby nie wystąpiła na jaw haniebna nagość twoja, 
** oraz maści
→ by nią namaścić oczy twoje, 
→ abyś przejrzał. 
(19) Wszystkich, których miłuję, karcę i smagam; 
bądź tedy gorliwy i upamiętaj się.

Objawienia 3:14-19. 

Oto mój problem: 
Lubię myśleć, że nikt nie postrzega MNIE trafniej i lepiej niż JA SAM

Wszyscy zbytnio ufamy pozytywnym, wytworzonym przez nas samych obrazom siebie. 
Czynimy tak, ponieważ nie bierzemy poważnie tego, co Biblia mówi o dynamice duchowej ślepoty
Jeśli grzech jest zwodniczy (a jest), to dopóki czai się w moim wnętrzu 
- będą pojawiały się duchowe białe plamy
Po prostu nie będę postrzegał SIEBIE tak prawdziwie, jak mi się wydaje, że jest. 

Mówiąc językiem ubóstwa i bogactwa:
.. przyglądasz się sobie i myślisz, że jesteś w porządku, 
ale tak naprawdę - jest to dalekie od prawdy. 

Fakty są takie, że 
- grzech nie tylko nas oślepia
ale jako grzesznicy 
- bierzemy aktywny udział we własnej ślepocie.
(działamy jak całkowicie NIEWIDOMI) 

Kłócimy się, że jesteśmy lepsi, że dobrze sobie radzimy, a nie jest to w Bożych oczach prawdą. 

Duchowa rzeczywistość jest taka, 
że jesteśmy jak 
nadzy, bezdomni ludzie, 
ale postrzegamy siebie jako 
zamożnych i dobrze ubranych. 

To bardzo upokarzający obraz. Pokazuje, jak głęboko wypaczony i zwodniczy jest nasz obraz siebie samych. 

Czytając te słowa, nie przyjmuj defensywnej postawię, lecz przyjmij ostrzeżenie. 

O to co się dzieje jeśli myślisz, że masz już temat sprawiedliwości zamknięty 
- zaczynasz zajmować się bardziej grzechem innych, 
a przestajesz myśleć o swoim

Kiedy zaczynasz myśleć więcej o grzechu osoby stojącej obok niż o swoim własnym, naprawdę musisz uświadomić sobie, że masz duchowy problem. 

Dobry wzrok duchowy zawsze prowadzi do smutku i wyznania grzechu, a nie potępienia bliźniego (lub innego porównywania się i usprawiedliwiania). 
Może twoje oczy są bardziej zamknięte, niż ci się wydaje. 
Może nie znasz się tak dobrze, jak myślisz. 

Módl się o cudowną, pełną miłości, dającą jasne widzenie służbę Ducha Świętego przekonującą o grzechu. Jego obecność w tobie to łaska.

P.D.Tripp 17 lipca

Brak komentarzy: