piątek, 2 listopada 2018

Podwójne niebezpieczeństwo

Podwójne niebezpieczeństwo


"Jeśli nie dostaniesz z ręki prawej, to dopadnie cię lewa". 

To powiedzonko wyraża podwójną groźbę, 
z którą boryka się zawodnik 
walczący o zwycięstwo na ringu bokserskim. 

Podobnie jak oburęczny pięściarz, nasz przeciwnik, Szatan, 
ma strategię dwutorową. 
Aby go pokonać, musimy prowadzić wojnę na dwóch frontach. 
Jego taktyka jest prosta. 
Podbija, szerząc dezinformację o sobie. 
Dzieli Kościół, tworząc dwa mity, 
dwa błędne poglądy na swoją własną tożsamość: 

Pierwszy - on sam jest mitem, bajką. 
Drugi - jest on tak potężny jak Bóg.

Pierwszym oszustwem Szatana na swój temat jest to, 
że jest on niedorzecznym mitem. 
Jako postać mityczną, można go umieścić w kategorii goblinów, duchów i rzeczy, które pojawiają się w nocy. 

Nic nie podoba się diabłu bardziej, niż przekonanie ludzi, 
że w ogóle nie istnieje.

Jeśli jesteśmy przekonani, że Szatan nie istnieje, 
nie będziemy marnować czasu 
na przygotowywanie się do wojny przeciwko niemu 
lub na znajdowanie sposobów, by mu się oprzeć. 

Nałożenie zbroi na odstraszanie wyimaginowanych ognistych strzał 
jest tak samo niedorzecznym zadaniem 
jak walka Don Kichota z wiatrakami. 

Z drugiej strony, ten odwieczny wróg duszy, 
jak niewidzialny dla radarów bombowiec, 
może kontynuować swoją własną, niezakłóconą misję 
- skoro jego ofiara jest przekonana, że nie ma czegoś takiego jak niewidzialny przeciwnik.

Szatan uwielbia współczesny obraz siebie. 
Któż by się przejmował brzydkim maleństwem w czerwonych spodenkach z rozszczepionymi kopytkami i rogami, noszącego trójząb i głupawy uśmieszek na twarzy?
---
1Piotra 5:8
Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! 
Przeciwnik wasz, diabeł, 
chodzi wokoło jak lew ryczący, 
szukając kogo by pochłonąć.

[Parafraza: 
Zachowaj zimną krew. 
Bądź czujny. 
Diabeł pręży się do skoku jak lew 
i nic nie marzy mu się tak bardzo jak to, 
żeby dopaść cię drzemiącego. 

Pilnuj się. 
Nie jesteś jedyny, który znajduje się w tych trudnym położeniu.]
---
2 Koryntian 11:14
... szatan przybiera postać anioła światłości.

Obj. 12:8-9 
Potężny smok przegrał jednak walkę i musiał opuścić niebo. 
Razem ze swoim aniołami został strącony na ziemię. 

Smok ten, zwany diabłem oraz szatanem, 
jest tym pradawnym wężem, 
który od samego początku zwodził cały świat.

Brak komentarzy: