(1) Psalm Dawida, gdy uciekał przed synem swoim Absalomem.
(2) Panie, jak liczni są wrogowie moi,
Jak wielu powstaje przeciwko mnie!
(3) Wielu mówi o mnie:
Nie ma dla niego ratunku u Boga. Sela.
(4) Ale Ty, Panie, jesteś tarczą moją, chwałą moją,
I Ty podnosisz głowę moją.
(5) Głosem moim wołam do Pana,
A On odpowiada mi z świętej góry swojej. Sela.
(6) Położyłem się i zasnąłem;
Obudziłem się, bo Pan mnie wspiera.
(7) Nie boję się dziesiątków tysięcy ludu,
Które zewsząd na mnie nastają.
(8) Powstań, Panie! Ocal mnie, Boże mój!
Wszak Ty uderzyłeś w szczękę wszystkich wrogów moich,
Połamałeś zęby bezbożnych.
(9) U Pana jest zbawienie.
Nad ludem twoim jest błogosławieństwo twoje. Sela.
Psalm 3
Niedawno rozmawiałem z kimś, kto próbował ustalić jaki powinien mieć stosunek do trudnych, moralnych wyborów życiowych. Takich dylematów będziemy mieli mnóstwo. Jest jedna wspólna odpowiedź: twoje serce, myśli muszą być myśleniem Chrystusowym.
Istnieje bezpośrednia korelacja między właściwym myśleniem a mądrym postępowaniem. Jest to tak samo prawdziwe w życiu chrześcijańskim, jak i gdziekolwiek indziej.
Weźmy na przykład Dawida w Psalmie 3. Po pierwsze, przywołuje on prawdy o Bogu: „Ty, Panie, jesteś tarczą dla mnie, chwałą moją i Ty podnosisz głowę moją”. Następnie na podstawie tej prawdy „głośno woła do Pana”. Kolejność tych wersetów zawiera pewną lekcję: musimy znać i wierzyć w prawdę o Bogu, zanim będziemy mogli Go wołać i z ufnością oczekiwać Jego pomocy.
Czasami, gdy słyszymy czytane i nauczane Słowo Boże, możemy pomyśleć sobie: „Nie muszę aż tak dużo wiedzieć o Bogu! Po prostu powiedz mi, jak pracować w moim biurze. Powiedz mi tylko, jak być dobrą żoną. Powiedz mi tylko, jak ukończyć szkołę”. Ale rzeczywistość jest taka, że najpierw musisz poznać prawdę o Bogu. Wtedy i tylko wtedy to, co wiesz o Bogu, da ci siłę do dalszego działania, bez względu na okoliczności. To prawda nas przemienia.
Prawda oferuje nam również odpoczynek. Wiemy z tytułu Psalmu 3 („Psalm Dawida, gdy uciekał przed Absalomem, synem swoim”) i z wersetu 1 („O Panie, jak wielu jest moich wrogów!”), że Dawid pisał w czasie, gdy zmagał się z wielkimi kłopotami. Jego syn zbuntował się przeciwko niemu i groził odebraniem mu królestwa. Jednak w chwili, gdy wszystko wydawało się stracone, a pokusa rozpaczy musiała być silna, Dawid był w stanie powiedzieć: „Położyłem się i zasnąłem; obudziłem się ponownie, bo Pan mnie podtrzymał”.
Sen sam w sobie jest darem - co Bóg „daje swojemu umiłowanemu? - sen” (Psalm 127 Daremnie wcześnie rano wstajecie, I późno się kładziecie, spożywając chleb w troskach: Wszak on i we śnie obdarza umiłowanego swego.).
Ale spanie w obliczu powstania prowadzonego przez członka własnej rodziny - to fenomenalne świadectwo Bożej pocieszającej łaski.
Dawid prawdopodobnie miał ochotę zrobić milion rzeczy, próbując zaradzić swoim kłopotom. Niemniej jednak znalazł odpoczynek, ponieważ wiedział, że Bóg będzie nad nim czuwał. Znał prawdę, że ostatecznie, niezależnie od tego, jak tragiczne wydawały się jego okoliczności, „zbawienie należy do Pana” (Psalm 3:8).
Podobnie, bez względu na okoliczności, w jakich się znajdujesz, ta sama prawda, która przemieniła Dawida i dała mu odpocznienie, jest dziś twoja w Chrystusie.
Czy w to uwierzysz? Wiedząc, że Pan cię zbawia i podtrzymuje, znajdziesz pokój pośród życiowych burz i będziesz mógł odpocząć nawet w najtrudniejsze dni. Możesz spokojnie spać, ponieważ On nigdy nie śpi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz