piątek, 18 października 2024

Nie ma innego Boga | Przekleństwa Goliata

 

EKU, 1 Sm 17:42-46

Gdy Filistyn przyjrzał się Dawidowi i zobaczył, że był rudym chłopcem o pięknym wyglądzie, to go wyśmiał. Filistyn zapytał też Dawida: Czy jestem psem, że przychodzisz do mnie z kijami? Potem Filistyn przeklinał Dawida, przywołując swoich bogów. A następnie Filistyn zawołał do Dawida: Podejdź do mnie, a twoje ciało dam na pożarcie ptactwu podniebnemu i zwierzętom ziemi. Na to Dawid odpowiedział Filistynowi: Ty wychodzisz do mnie z mieczem, włócznią i krótkim mieczem, a ja wychodzę do ciebie w imię PANA Zastępów, Boga wojsk izraelskich, które lżyłeś. Dzisiaj PAN wyda cię w moje ręce, a ja cię pokonam, odetnę ci głowę i dziś jeszcze dam trupy z obozu Filistynów na pożarcie ptactwu podniebnemu i zwierzętom ziemi. Wtedy cała ziemia dowie się, że jest Bóg w Izraelu.

Obrzucanie przeciwnika wyzwiskami to jak widać na naszym przykładzie praktyka sięgająca czasów na długo przed sportem.. szczególnie chyba w boksie. Gdy Goliat poczuł się obrażony przez zwykłego chłopca wysłanego do walki z nim, rozpoczął “rozmowę” - iprzeklinał Dawida przez swoich bogów”.

Przeklinanie Goliata jest znaczące. Dzięki tej wypowiedzi olbrzym nieświadomie przyznał, że to, co miało się wydarzyć, było o wiele bardziej znaczące niż typowy konflikt między dwoma ludźmi, dwiema armiami lub dwoma narodami. Wzywając swoich bogów, pokazał, że bitwa toczyła się ostatecznie między tak zwanymi bogami Filistynów a żywym Bogiem, Bogiem Izraela.

Chwila refleksji przypomniałaby wszystkim Izraelitom, że bogowie Filistynów nie byli imponującą grupą. Jak wszyscy fałszywi bogowie, musieli być noszeni i nie mogli działać samodzielnie. Był taki moment, że Filistyni musieli postawić swojego boga Dagona po tym, jak się przewrócił - a w końcu nawet odpadła mu głowa (1 Samuela 5:3-4)!

Nic dziwnego zatem, że obelgi Goliata lub wzmianki o jego bogach nie przestraszyły Dawida. Nasz pastuszek zdawał sobie sprawę, że olbrzym był przerażająco duży i zaatakuje go potężną bronią. Ale wiedział również, że olbrzym miał rację co do jednej rzeczy: to było o wiele większe wydarzenie niż walka jeden na jednego - i Dawid wiedział, że żywy Bóg, któremu służył, może uratować jego i Izrael.

Dawid rozumiał, że pokonanie Goliata nie miało na celu zdobycia sławy, rozgłosu czy “połowy królestwa i ręki królewny”; miało to być po to, aby „cała ziemia poznała, że jest Bóg w Izraelu” (1 Samuela 17:46). Zwycięstwo miało być świadectwem dla tłumu zgromadzonego po obu stronach doliny, że Bóg żyje i ma moc zbawić.

________________

Dzisiaj również toczy się bitwa między żywym Bogiem a nie-bogami naszego wieku (Efezjan 6:12 Nie walczymy bowiem przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchności i władzom, przeciw władcom tego świata ciemności, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebiańskich.). 

Zatem pytaj uprzejmie swoich przyjaciół ot to, jak działają ich bogowie - bogowie ambicji, polityki, edukacji i tak dalej. Czy mają pokój? Czy mają trwałą pewność ratunku? Czy są spełnieni? Czy mają radość?

Na szczęście my posiadamy coś, co daje nam to wszystko i jeszcze więcej. Mamy Boga, który się nie przewraca i który niczego od nas nie potrzebuje. Znamy żywego Boga, który jest wierny od tysiąca pokoleń i który mówi nam: „Aż do waszej starości się nie zmienię, aż do wieku sędziwego będę was dźwigać. Ja was uczyniłem i Ja będę nosić, Ja będę dźwigać i ratować.” (Izajasza 46:4). 

Niech świat wokół ciebie zobaczy i usłyszy, komu dziś służysz. Pytanie pozostaje proste: Kim dla ciebie jest Jezus?

Brak komentarzy: