piątek, 31 stycznia 2025

020125 Radosne uwielbienie i zachwyt



Wiedzcie, że Pan jest Bogiem! 

On nas uczynił i do niego należymy,

Myśmy ludem jego i trzodą pastwiska jego.

Psalm 100:3


Księga Psalmów została opisana jako apteczka dla naszych dusz. Możemy w niej znaleźć lamenty poniżonych, wołania do Boga w trudnych czasach, a także modlitwy pochwalne i dziękczynne. Cokolwiek ci dolega, znajdziesz balsam w Psałterzu.


Szczególnie w psalmach uwielbienia tkana jest ta fundamentalna prawda: Pan jest Bogiem, a my należymy do Niego. Samo nasze istnienie jako ludu Bożego wskazuje na to, kim On jest. Kiedyś nie byliśmy ludem, ale teraz nim jesteśmy. Kiedyś nie mogliśmy liczyć na miłosierdzie, ale teraz otrzymujemy je codziennie (1 Piotra 2:10).


Prawda jest taka, że nie należymy do siebie. Nigdy nie należeliśmy. Jesteśmy stworzeniami noszącymi obraz, ukształtowanymi przez potężnego Stwórcę. On jest Garncarzem, który nas ukształtował, a „my należymy do Niego”. Co więcej, jesteśmy odkupionymi grzesznikami, „nabytymi za wysoką cenę” przez kochającego Zbawiciela (1 Koryntian 6:20). On jest Pasterzem, który oddał za nas swoje życie, a teraz otacza nas opieką (J 10:11-15), a my „do Niego należymy”. Jesteśmy podwójnie kupieni: jesteśmy Jego zarówno w stworzeniu, jak i w odkupieniu.


Dlatego to, co jest teraz nasze w Panu Jezusie Chrystusie, nie jest okazją do dumy, ale do wychwalania Go. Świadomość, że Pan jest Bogiem, a my jesteśmy Jego, skłoni nas do chwalenia Go i dziękowania Mu (Psalm 100:3).


Chwalenie jest spontanicznym uznaniem tego, co wartościowe. Ludzie naturalnie chwalą to, co cenią. Bóg jest naszym Stwórcą i Odkupicielem, a zatem ma prawo do naszego uwielbienia i jest tego godny. Nikt i nic nie zasługuje na pochwałę bardziej niż On.


W książce pt. „David Crockett: życie i przygody”, Davy odkrywa wspaniały widok, który wzbudza w nim uwielbienie dla Stwórcy. Autor opisuje epizod w następujących słowach: „Tuż za zagajnikiem rozpościerała się pozbawiona drzew preria tak bogata, piękna i ukwiecona, że nawet pułkownik Crockett, nieprzywykły do religijnego nastroju, wstrzymał konia i patrząc z zachwytem na krajobraz zawołał: ‘O Boże, cóż za piękny świat stworzyłeś dla człowieka! A on tak mizernie Ci się odwzajemnia! Nawet Ci nie podziękuje’”. 


Crockett uświadamiał sobie, że dzieła Stwórcy wymagają wdzięcznej reakcji, którą ludzie często zaniedbują lub ignorują.


Psalmista napisał: „Niebiosa opowiadają chwałę Boga,  A firmament głosi dzieło rąk jego” (Psalm 19:2). Boże dzieła są tak piękne, że nie tylko powinny zapierać nam dech w piersiach, lecz również inspirować nas do uwielbienia Boga, jak czynił to autor Psalmów.


Ale nawet w mniej niż idealnych okolicznościach wciąż mamy powód, by chwalić Boga po prostu ze względu na to, kim On jest. 

- Kiedy żegnamy się z ukochaną osobą lub tracimy pracę, która zapewniała nam ziemskie wygody - wciąż możemy Go chwalić. 

- Kiedy nasze głosy są zdławione łzami, kiedy nasze serca doświadczają porażek, kiedy okoliczności nas frustrują, kiedy życie wydaje się nas zawodzić - wciąż możemy znaleźć w Bożej „niezachwianej miłości”, która „trwa na wieki” (Psalm 100:5) - niekończący się powód do radosnego uwielbienia i wdzięcznego wychwalania. 


On nigdy nie jest kimś mniej niż potężnym Stwórcą i kochającym Zbawicielem.


Serce pełne wdzięczności jest znakiem rozpoznawczym chrześcijańskiego doświadczenia. Pozwól, by to ono wyróżniało cię dzisiaj.





czwartek, 30 stycznia 2025

013125 Nie wstydź się



BW, 2 Tym 1:8-9

Nie wstydź się więc świadectwa o Panu naszym, ani mnie, więźnia jego, ale cierp wespół ze mną dla ewangelii, wsparty mocą Boga, Który nas wybawił i powołał powołaniem świętym, nie na podstawie uczynków naszych, lecz według postanowienia swojego i łaski, danej nam w Chrystusie Jezusie przed dawnymi wiekami,

BW, 2 Tym 1:16

Niech Pan okaże miłosierdzie domowi Onezyfora, bo mnie często pokrzepiał, a więzów moich się nie wstydził,


2 Tymoteusza 1:8-9


Wstyd charakteryzuje się głębokim poczuciem nieadekwatności lub niegodności. 

Wynika ze strachu przed osądem lub odrzuceniem

Ludzie odczuwają wstyd, gdy uważają, że nie spełniają oczekiwań społecznych. 

Wstyd wpływa na poczucie własnej wartości i relacje, utrwalając negatywne postrzeganie siebie.


Zbyt łatwo jest się wstydzić - wstydzić się Mistrza, sług Mistrza i przesłania Mistrza. Dlatego wielkim wyzwaniem jest usłyszeć, jak Paweł zachęca Tymoteusza i nas, abyśmy „nie wstydzili się”.


Niejednoznaczna rozmowa o religii, Bogu i duchowości jest w dużej mierze tolerowana w kulturze zachodniej; często słyszymy lub czytamy wszelkiego rodzaju niejednoznaczne stwierdzenia, które wydają się być luźno powiązane z ewangelią. To, co jest jednak nie do przyjęcia według standardów społeczeństwa, to jasna deklaracja, że nie ma zbawienia w nikim innym niż w Jezusie Chrystusie. 


Jeśli jesteśmy gotowi twierdzić wraz z Piotrem, że „nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni” (Dz 4:12), to słowa Pawła skierowane do Tymoteusza będą słowami dla nas: „Miej udział w cierpieniach dla ewangelii”.


Zaproszenie Pawła do przyłączenia się do przywileju cierpienia dla ewangelii jest dla nas w pewnym sensie niepokojące. Stoi ono w wyraźnym kontraście do chrześcijańskiego triumfalizmu naszych czasów, który zawsze stara się przedstawiać chrześcijańskie życie w jaskrawych kolorach. 


Tak wielu chce tylko podkreślić i potwierdzić Bożą moc uzdrawiania, czynienia cudów i prowadzenia Jego ludu do zwycięstwa. Biblia i ludzkie doświadczenie mówią nam jednak, że w zdecydowanej większości przypadków - pomijając śmierć jako ostateczne uzdrowienie - ci, za których się modliliśmy, będą nadal cierpieć i żyć pośród trudnych dni. Musimy powiedzieć prawdę: mówiąc słowami Johna Newtona:

Lecz Łaska podźwignęła mnie

I naprzód wiedzie wciąż

Przez ciemne i burzliwe dnie

Tam, gdzie ojcowski dom” 


- i zawsze będzie więcej prób tuż za horyzontem, zwłaszcza jeśli mamy pozostać wierni wezwaniu do głoszenia ewangelii czy to aż po krańce ziemi, czy też wiernemu prowadzeniu małej grupki albo “szkółki niedzielnej” (Dz 1:8).


Jak zatem mamy wytrwać w cierpieniu dla ewangelii? 

To moc Boża, dzięki łasce Bożej, zachowuje nas do końca. 

Słowa piosenki Newtona mówią o tej rzeczywistości: 

O, Boże, dzięki, dzięki Ci

Za cudną Łaskę Twą

Do nóg Twych padam w kornej czci

Niebiosa chwałą brzmią”. Wspaniała prawda!


Bóg cię zbawił i może cię podtrzymać pośród cierpienia. Bóg zlecił ci zadanie i może dodać ci odwagi, gdy zostaniesz wezwany do świadczenia prawdy o Nim. 


Prawda o Jego podtrzymującej mocy jest w stanie poruszyć twoje serce i przemienić twoje życie. W trudnych i pełnych wątpliwości dniach możesz trzymać się tej rzeczywistości jako bastionu dla swojej duszy. 


Jeszcze jeden przykład… Jezus…


Jak Syn Boży nauczył się posłuszeństwa? 

- przez to, co wycierpiał. 

Po osiągnięciu doskonałości stał się źródłem wiecznego zbawienia dla wszystkich, którzy są Mu posłuszni.


PSZ, Hbr 5:8-9

Chociaż był Synem Bożym, przez cierpienie nauczył się posłuszeństwa. A gdy w pełni wykonał swoje dzieło, stał się źródłem wiecznego zbawienia dla wszystkich, którzy są Mu posłuszni.


Oto pozytywny aspekt cierpienia. Wszyscy znosimy cierpienie w pewnym stopniu, ale dobrą nowiną jest to, że dzięki niemu możemy stać się podobni do Jezusa. 


Czy jesteś gotów zapłacić każdą cenę, jaka jest konieczna, 

aby stać się podobnym do Chrystusa? 


Są pewne rzeczy, które Bóg może zbudować w twoim życiu tylko przez cierpienie. 

Nawet Jezus, bezgrzeszny Syn Boży, był kompletny dopiero po tym, jak zniósł cierpienie, które postawił przed Nim Jego Ojciec. Po cierpieniu był kompletnym, dojrzałym i doskonałym Zbawicielem, przez którego cały świat mógł znaleźć zbawienie.


Jeśli staniesz się zgorzkniały z powodu swoich trudności, zamkniesz pewne części swojego życia przed Bogiem. Jeśli to zrobisz, nigdy nie będziesz kompletny. Do niektórych miejsc w twojej duszy można dotrzeć tylko przez cierpienie. Duch Boży ma ważne rzeczy do nauczenia cię, ale możesz nauczyć się tych lekcji tylko pośród swoich prób. 


Król Saul został królem, nigdy nie znosząc trudności, ale nigdy nie rozwinął charakteru ani dojrzałości, aby podołać zadaniu Boga. Dawid spędził lata w cierpieniu i bólu serca. Kiedy w końcu wstąpił na tron, był człowiekiem według serca Boga.


Nie miej żalu z powodu cierpienia, na które Bóg pozwala w twoim życiu. 

Nie podejmuj wszystkich decyzji i nie inwestuj wszystkiego, co masz, w unikanie trudności. 

Bóg nie oszczędził swojego własnego Syna. 

Jak możemy oczekiwać, że nas oszczędzi? 

Naucz się posłuszeństwa, nawet gdy boli!


Zatem, kiedy jesteś kuszony, by powstrzymać się od stania w obronie Mistrza, Jego sług lub Jego przesłania - spójrz na Jego moc, wznieś  cichą modlitwę, aby twoje świadectwo było skuteczne, gdy otworzysz usta, by mówić. 

- „Nie wstydź się”.


środa, 29 stycznia 2025

013025 Chroniony Jego obecnością

 



A Pan był z Józefem, tak że wiodło mu się dobrze, i przebywał w domu pana swego, Egipcjanina.

Księga Rodzaju 39:2


Nie ma lepszego miejsca do służenia Bogu niż miejsce, w którym On cię postawił.


Nie ma pracy pozbawionej wad, nie ma bezbłędnej rodziny, nie ma okoliczności wolnych od kłopotów. Ci z nas, którzy nieustannie poszukują idealnego życia, zapominając, że doskonałość jest przypisana  niebu, wyruszają w podróż, która będzie naznaczona częstymi rozczarowaniami.


Stwierdzenie, że warunki, w jakich żył Józef, nie były idealne, to mało powiedziane. Po rozpoczęciu życia jako obiekt szczególnej miłości ojca, stał się obiektem transakcji handlarzy niewolników. Bezpieczeństwo i więzy jego rodzinnego domu zostały zastąpione więzami zniewolenia. 


Podobnie jak w przypadku Józefa, z biegiem czasu sytuacja każdego z nas ulega czy to radykalne lub też stopniowo zmianie. Może się zdarzyć, że wyprowadzimy się z domu, w którym mieszkaliśmy przez długi czas, nasi bliscy mogą doświadczyć zawirowań, trudności finansowych lub problemów zdrowotnych. 


Niewielu z nas jednak doświadczyło tak drastycznego tąpnięcia, jak Józef. (A jeżeli tak było, to jakże zachęcająca jest świadomość, że Pismo Święte zawiera historie Bożej interwencji w życie ludzi takich jak ty!) Moglibyśmy pomyśleć, że Józef miał wszelkie powody, by uciec, ukryć się, poddać, stać się wrogo nastawionym i wreszcie zgorzkniałym - a jednak Boża obecność przeprowadziła go przez każdą dolinę.


Józef nie był chroniony przed swoimi okolicznościami; był chroniony w swoich okolicznościach. Był chroniony przez obecność Boga. 


Jest w tym lekcja dla nas. To nie nabyta czy wrodzona odporność, wiedza czy mądrość wierzącego chronią go. Sługa Boży jest raczej chroniony przez samą obecność Boga. 


To naturalne, że prosimy Boga, aby zmienił naszą sytuację, usunął wielkie trudności lub uwolnił nas od prób. Patrzymy na nasze położenie i myślimy: „Nigdy się na to nie pisałem!”. Zaczynamy wierzyć w kłamstwo, że wszystko będzie dobrze, jeśli tylko uda nam się uciec lub jeśli nasze problemy zostaną usunięte. Ale faktem jest, że bez względu na to, dokąd się udamy, problemy będą się pojawiać, a doskonałość będzie nieuchwytna po tej stronie nieba. Nasze jedyne prawdziwe schronienie, jak mówi psalmista, jest w Panu (Psalm 11:1).


BWP, Ps 11:1

.. U Pana znalazłem schronienie. Jakże więc możecie mi mówić, żebym jak ptak ulatywał w góry?


SNP'18, Ps 11:1

Zdałem się na PANA. 

Jak mi możecie doradzać: 

Kryj się w górach jak ptak?



Adamczyk, Ps 11

Ja Bogu zaufałem..., dlaczego mi mówicie:

Leć lotem ptaka w góry, tam pewniej schronisz życie?

– Grzesznicy wszędzie łuki na wiernych napinają.

Gdy gór podstawy runą, gdzież prawi się schowają?

– A Bóg mój i w Przybytku króluje, i w niebiosach...

Gdy sądzi synów ludzkich, wie wszystko o ich losach!

Dni śledzi bezbożnego, sprawiedliwego bada...

Tym, którzy przemoc głoszą, stosowną karę zada.

Ogniste węgle ześle jak – deszcz – na bezbożników.

Palącym wichrem dotknie, kryjących się grzeszników...

– On kocha sprawiedliwość, więc Jemu zaufałem

I wzorem szczerych z Ludu, w opiekę się oddałem.



Bóg mógł inaczej ułożyć życie Józefa. Zamiast tego postanowił pozwolić, by wydarzenia potoczyły się tak, jak się potoczyły. Zamierzył, że przeprowadzi swego sługę „przez wiele niebezpieczeństw, trudów i sideł… przez wody głębokie, przez ogień palący,… przez wiele ucisków do Królestwa Bożego”. 


Pan był z Józefem nie mniej wtedy, gdy szedł w niewolniczym korowodzie i siedział na targu niewolników, niż wtedy, gdy doszedł do szacunku i znaczenia w domu swego pana. 


Obecność Pana jest także z nami. Obiecał nam: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28:20) - zarówno w dolinach, jak i na szczytach gór. 


W jakiej sytuacji Bóg postawił cię dzisiaj? 

I w jaki sposób świadomość, że On jest tam z tobą i ma dla ciebie dobre dzieło do wykonania, zmieni twoje spojrzenie zarówno na okoliczności, które byś wybrał, jak i na te, których z pewnością byś nie wybrał?



______

BW, Fil 4:4-13

Radujcie się w Panu zawsze; powtarzam, radujcie się. Skromność wasza niech będzie znana wszystkim ludziom: Pan jest blisko. 

Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim w modlitwie i błaganiach z dziękczynieniem powierzcie prośby wasze Bogu. 

A pokój Boży, który przewyższa wszelki rozum, strzec będzie serc waszych i myśli waszych w Chrystusie Jezusie. 


Wreszcie, bracia, myślcie tylko o tym, co prawdziwe, co poczciwe, co sprawiedliwe, co czyste, co miłe, co chwalebne, co jest cnotą i godne pochwały. 


Czyńcie to, czego się nauczyliście i co przejęliście, co słyszeliście, i co widzieliście u mnie; a Bóg pokoju będzie z wami. 


A uradowałem się wielce w Panu, że nareszcie zakwitło staranie wasze o mnie, ponieważ już dawno o tym myśleliście, tylko nie mieliście po temu sposobności. 

A nie mówię tego z powodu niedostatku, bo nauczyłem się przestawać na tym, co mam. Umiem się ograniczyć, umiem też żyć w obfitości; wszędzie i we wszystkim jestem wyćwiczony; umiem być nasycony, jak i głód cierpieć, obfitować i znosić niedostatek. Wszystko mogę w tym, który mnie wzmacnia, w Chrystusie.