BW,
Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi,
zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Syna jego,
tym bardziej, będąc pojednani, dostąpimy zbawienia przez życie jego.
PSZ,
Skoro jako wrogowie Boga zostaliśmy z Nim pojednani przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej będziemy uratowani dzięki Jego życiu!
Rzymian 5:10
Film Amistad opowiada historię o niewolnikach z zachodniej Afryki, którzy w roku 1839 przejęli kontrolę nad transportującym ich statkiem oraz zabili jego kapitana i część załogi. Zostali jednak ujęci, aresztowani i postawieni przed sądem. W niezapomnianej scenie z sali sądowej Cinque, przywódca niewolników, żarliwie błaga o wolność. Trzy proste słowa powtarzane z coraz większą mocą przez związanego mężczyznę w końcu uciszyły zgromadzonych: „Dajcie nam wolność!”. Sprawiedliwości stało się zadość i niewolnicy zostali uwolnieni.
Bóg nie jest dobrotliwym dziadkiem ani kosmicznym Świętym Mikołajem, który tylko rozdaje prezenty i który tak naprawdę nie zajmuje się niczym innym.
Nie - On jest święty i sprawiedliwy.
Tak więc ludzie, z powodu swojego grzechu, są wyobcowani od Boga.
Między ludzkością a naszym Stwórcą istnieje wrogość. Nie jest to przesłanie, które słyszy się zbyt często i z pewnością nie jest ono zbyt przyjemne. Ale Bóg nie pomija tej wrogości. Nigdy tego nie zrobił i nigdy nie zrobi.
Pismo Święte bardzo wyraźnie mówi o Bożym usposobieniu wobec grzechu. Rzeczywiście, Paweł opisuje istoty ludzkie jako wrogów Boga, wyjaśniając, że grzech oddziela nas od Boga. (Izajasz ujmuje to obrazowo: wasze grzechy wykopały przepaść między mną a wami.. 59:1).
Język Pawła odzwierciedla również słowa psalmisty, który mówi o Bogu: „Nienawidzisz wszystkich złoczyńców” (Psalm 5:5) - przesłanie, które na pierwszy rzut oka nie jest ani przyjemne, ani łatwe do zrozumienia.
W czym zatem tkwi nasza nadzieja?
- Jak możemy kiedykolwiek pojednać się z Bogiem?
- Jak Bóg może ukarać grzech tak, jak na to zasługuje, a mimo to przebaczyć grzesznikom?
Jezus przez swoją śmierć na krzyżu zaspokoił Bożą sprawiedliwość.
Wziął na siebie zarówno nasz obowiązek doskonałego przestrzegania Bożego prawa, jak i naszą odpowiedzialność za jego nieprzestrzeganie.
Następnie wypełnił nasz obowiązek poprzez swoje bezgrzeszne życie i anulował naszą odpowiedzialność poprzez swoją ofiarną śmierć na krzyżu. Kiedy nasze wyobcowanie od Boga spowodowało nienawiść Boga do naszej grzesznej egzystencji, On nas nie opuścił. Przeciwnie, Bóg przyszedł i pojednał nas przez Swojego Syna.
Jeśli nie brzmi to jak najbardziej niewiarygodna wiadomość ze wszystkich, to nie zrozumieliśmy właściwie ani powagi naszego grzechu, ani rzeczywistości Jego sądu, ani wielkości naszego zbawienia.
Dla tych z nas, którzy są chrześcijanami już od jakiegoś czasu, łatwo jest, aby ta familiarność zrodziła, jeśli nie lekceważenie, to przynajmniej samozadowolenie. Ale śmierć Chrystusa jest nie tylko punktem wyjścia dla naszej wiary; ona jest sednem naszej wiary.
Tak więc dzisiaj zatrzymajmy się, aby zobaczyć drugiego Adama, doskonałego człowieka, który odniósł sukces tam, gdzie pierwszy Adam zawiódł i pokonał diabła, odwracając skutki upadku.
To jest ewangelia.
Twoje grzechy zostały odpuszczone.
Zostałeś uratowany.
Jesteś teraz przyjacielem tam, gdzie kiedyś byłeś wrogiem.
Chrystus jest teraz twoim bezpieczeństwem, pokojem i życiem.
Rzeczywistość bycia w Chrystusie nie jest trywialną sprawą; to niesamowita gwarancja.
Kiedy byliśmy bezsilni wobec grzechu - moc Chrystusa nas wyzwoliła (Grzech już nad wami panować nie będzie).
Gdy nie mogliśmy udźwignąć tak wielkiego długu - On spłacił go na drzewie krzyża. (1 Piotra 2:24 PSZ,
On sam wziął na siebie ciężar naszych grzechów i zaniósł je na krzyż.
Uczynił to, aby uwolnić nas od win i dać nam moc do nowego, prawego życia.
To dzięki Jego ranom zostaliście uleczeni!).
Teraz zasiadasz z Nim w niebiosach.
Twój największy dzisiejszy sukces nie podniesie cię wyżej niż On już cię podniósł; ani też twoja największa walka lub porażka nie może cię stamtąd ściągnąć.
Wracając na chwilę do niewolnictwa…
Fizyczne związanie nierzadko zagraża również współczesnym ludziom. Jednak gorsze jest to, że nie potrafią oni wyzwolić się z duchowej niewoli grzechu.
Wielką ulgę przynoszą słowa z Ew. Jana 8:36: „Jeśli więc Syn was wyswobodzi, prawdziwie wolnymi będziecie”. Jezus wskazuje na siebie jako źródło prawdziwego wyzwolenia, gdyż oferuje przebaczenie każdemu, kto w Niego uwierzy. Mimo że niektórzy Jego słuchacze uważali się za wolnych (w. 33), ich słowa, postawy i czyny w stosunku do Jezusa temu zaprzeczały.
Jezus gorąco pragnie usłyszeć nasze błaganie, będące echem słów Cinque’go: „Daj mi wolność!”. Gdy jeszcze byliśmy nieprzyjaciółmi, gdy byliśmy martwy Duchowo on powołał nas do życia, zbawił nas. Teraz czeka z miłością na wołanie tych, którzy spętani są więzami niewiary i upadków. Wolność to postawa serca. Jest ona zarezerwowana dla tych, którzy wierzą, że Jezus, Syn Boży, został posłany na świat, by dzięki swojej śmierci i zmartwychwstaniu złamać zniewalającą nas moc grzechu.
_____________
PSZ, Kol 1:15-23
Chrystus jest widzialnym odbiciem niewidzialnego Boga i panuje nad całym światem.
Przez Niego bowiem Bóg stworzył wszystko, co jest w niebie i na ziemi, zarówno to, co widoczne, jak i to, czego nie można zobaczyć.
Jego dziełem są wszyscy władcy tego świata, a także wszelkie duchowe moce.
Wszystko to zostało stworzone przez Niego i dla Niego.
Zanim cokolwiek powstało, On już był. Wszystko istnieje dzięki Niemu.
On jest Głową ciała, którym jest kościół.
On jest również początkiem wszystkiego i pierwszym, który zmartwychwstał—w ten sposób dostąpił wywyższenia.
Bóg zapragnął bowiem w pełni zamieszkać w swoim Synu i przez Niego pojednać ze sobą cały świat.
Dzięki krwi Jezusa, przelanej na krzyżu, zapewnił On pokój całemu niebu i całej ziemi.
Również was, którzy—z powodu złych czynów—niedawno jeszcze byliście dla Niego obcy i wrodzy, teraz pojednał ze sobą dzięki śmierci Jezusa.
Pragnął bowiem, abyście byli święci, niewinni i bez zarzutu.
Macie jednak nieustannie Mu wierzyć, budować wasze życie na solidnym fundamencie i nie dać się odciągnąć od nadziei, którą przynosi dobra nowina.
Ona to jest głoszona na całym świecie, a ja, Paweł, poświęciłem jej życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz