CHRZEŚCIJAŃSTWO NIE PRODUKUJE JUŻ ŚWIĘTOŚCI
Możliwe jest, że całe pokolenie rzekomych chrześcijan stanie się ofiarą złego nauczania, niskich standardów moralnych i niebiblijnych lub pozabiblijnych doktryn, co spowoduje zahamowanie wzrostu i opóźnienie rozwoju.
Tego nie można nazwać mniej niż wielką tragedią. Cóż takiego? Ano to, że pojedynczy chrześcijanin może przejść od młodości do starości w stanie wstrzymanego wzrostu i przez całe życie nie zdawać sobie z tego sprawy!
Ci, którzy chcieliby zakwestionować prawdziwość tego stwierdzenia, muszą jedynie przeczytać Pierwszy List do Koryntian i List do Hebrajczyków; a historia Kościoła dostarcza dalszych potrzebnych dowodów.
W dzisiejszym chrześcijaństwie mierzymy się sami ze sobą, aż do zaniku motywacji do poszukiwania wyższych poziomów w sprawach Ducha!
Faktem jest, że nie produkujemy już świętych. Nawracamy się na zniewieściały rodzaj chrześcijaństwa, które w niewielkim stopniu przypomina to z Nowego Testamentu. Przeciętny tak zwany biblijny chrześcijanin w naszych czasach jest jedynie nędzną parodią prawdziwej świętości!
Najwyraźniej musimy czyniąc innych uczniami czynić ich lepszymi chrześcijanami! Musimy nalegać na świętość Nowego Testamentu dla naszych nawróconych, nic mniej; i musimy doprowadzić ich do stanu czystości serca, płomiennej miłości, oddzielenia od świata i całkowitego oddania Osobie Chrystusa.
Tylko w ten sposób niski poziom duchowości może zostać ponownie podniesiony do poziomu, na którym powinien się znajdować w świetle Pisma Świętego i wiecznych wartości!
A.W.Tozer
2P 3:11-18:
11 Skoro więc cały ten świat ma ulec zagładzie, to wasze życie powinno być czyste i pobożne. 12 Czekacie przecież, a nawet staracie się przyśpieszyć nadejście dnia Boga, w którym niebo spłonie w ogniu, a wszystko inne roztopi się od żaru.
13 My jednak—zgodnie z Bożą obietnicą—czekamy na nowe niebo i nową ziemię, w których będzie panować prawość!
14 Kochani, czekając na ten dzień, dołóżcie wszelkich starań, aby Pan zastał was czystych, bez zarzutu i żyjących w pokoju.
15 Pamiętajcie, że cierpliwość Pana jest dla was ratunkiem! Pisał już do was o tym nasz kochany przyjaciel—Paweł, którego Bóg obdarzył szczególną mądrością. 16 Poruszając ten temat, mówił o tym również w innych listach. Są w nich pewne myśli, które trudno zrozumieć, dlatego niektórzy niedouczeni ludzie, nieznający podstaw wiary, wyjaśniają je według własnego uznania, szkodząc przy tym samym sobie. To samo czynią zresztą także z innymi księgami Pisma.
17 Dlatego, kochani, pamiętajcie o tym wszystkim i uważajcie na siebie. Nie dopuśćcie do tego, aby czyjeś błędne nauki podkopały waszą wiarę. 18 Coraz lepiej poznawajcie naszego Pana i Zbawiciela, Jezusa Chrystusa. Dzięki Jego łasce dojrzewajcie w wierze. Jemu należy się wieczna chwała!
(3 Mojż. EKU'18), Kpł 10:1-3
Synowie Aarona, Nadab i Abihu, wzięli kadzielnice, włożyli do nich ogień, nałożyli na niego kadzidło i ofiarowali przed PANEM ogień inny niż ten, który był im nakazany. Wtedy wyszedł ogień od PANA i strawił ich tak, że umarli przed PANEM. Mojżesz zaś powiedział do Aarona: To jest to, co PAN powiedział: Okażę Moją świętość tym, którzy zbliżają się do Mnie, a Moją chwałę przed całym ludem. Aaron zamilkł.
Czasami wydaje się, że Bóg przesadnie reaguje. W Księdze Kapłańskiej 10 czytamy o ludziach, którzy padli martwi tylko dlatego, że nie oddawali czci we właściwy sposób. Kapłanom groziła śmierć, jeśli nie byli należycie przygotowani lub jeśli oddalili się od przybytku. Dla współczesnych czytelników, którzy lubią ubierać się swobodnie i żyć swobodnie, wszystko to brzmi nieco przytłaczająco. (Nikt mi nie będzie mówił, co mam robić).
Ale celem tego pouczenia nie jest mówienie nam, jak ubierać się do kościoła. Instrukcja ta mówi nam o Bogu.
Przypomina nam, że Bóg jest święty i nie można z Nim zadzierać. Bóg nie jest kumplem, który chce, abyśmy czuli się przy Nim komfortowo.
Pismo Święte nie tylko uczy nas moralności. Bóg nie dał nam Biblii po to, by uczyć nas, jak być grzecznymi chłopcami i dziewczynkami. Zamiast tego Pismo Święte wymaga od nas, abyśmy żyli z szacunkiem i czcią w niesamowitej obecności świętego Boga.
Bez Bożej świętości nasza wiara traci sens. Brytyjski teolog P. T. Forsyth (1848-1921) napisał: „Grzech jest niczym innym jak przeciwstawieniem się Bożej świętości, łaska jest niczym innym niż Bożą kontr-reakcją na grzech, krzyż jest niczym innym niż odniesieniem zwycięstwa nad nim, a wiara jest niczym innym jak oddaniem czci Bogu”.
Aniołowie w obecności Boga wołają do siebie nawzajem: „Święty, święty, święty, Pan Bóg Wszechmogący!”. (Obj. 4:8). Jeśli wierzysz w Chrystusa, możesz dołączyć do nich w tym śpiewie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz