niedziela, 16 marca 2025

031725 Wybawiony dzięki modlitwie





Wiem, że dzięki waszym modlitwom i pomocy Ducha Jezusa Chrystusa wyjdzie mi to na dobre.

Filipian 1:19


Czy są w twoim życiu ludzie, za których się nie modlisz, ponieważ uważasz, że tego nie potrzebują? Z naszej ograniczonej ludzkiej perspektywy, może być łatwo przeoczyć tych, którzy na zewnątrz wydają się mieć już wszystko poukładane. Prawda jest jednak taka, że wszyscy potrzebujemy i czerpiemy korzyści z modlitw innych.


Kiedy apostoł Paweł był w więzieniu, napisał do zboru w Filipii i powiedział, że wie, iż jego wyzwolenie będzie wynikiem nie tylko pomocy Ducha Świętego, ale także modlitw ludu Bożego. 


Niezależnie od tego, czy miał na myśli wyzwolenie z bezpośrednich trudności, czy ostateczne wyzwolenie, które doprowadzi go do obecności Chrystusa, Paweł chciał, aby jego chrześcijańscy przyjaciele w Filippi wiedzieli, że jest on zależny od modlitw innych, które podtrzymują go podczas jego służby.


Nie było to czymś unikalnym dla tego jednego zboru. Kiedy Paweł pisał do chrześcijan w Rzymie, powiedział to samo: „Apeluję do was, bracia, przez naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez miłość Ducha, abyście razem ze mną modlili się do Boga w mojej sprawie, abym został wybawiony” (Rz 15:30-31). 


Pragnął, aby wspólnie się modlili i byli odświeżeni. Pragnął, aby jego służba była pomocna dla świętych. Chciał być uwolniony. A wszystko to, jak im powiedział, można osiągnąć dzięki ich modlitwom! 


Jak powiedział kiedyś wielki wiktoriański kaznodzieja C.H. Spurgeon, modlitwa jest liną, która uruchamia dzwon w Bożej dzwonnicy. Pod Bożą opatrznością uwalnia ona Jego wzór, plan i moc.


Wołaj do Boga - do tego właśnie zachęca nas Paweł. Jeśli chcemy zobaczyć, jak Duch Boży porusza się w sposób, który można opisać jedynie jako nadprzyrodzony, musimy najpierw być gotowi żarliwie, pokornie i nieustannie się modlić. 


Słowa Pawła mówią nam, że kiedy jednoczymy się z innymi świętymi, możemy wspierać ich w ich słabościach. Możemy prosić o dodanie im odwagi. Możemy odegrać rolę w ich wyzwoleniu.


Kogo więc znasz, kto potrzebuje twojej modlitwy? Czy będziesz się za nich modlić - gorliwie, odważnie i wytrwale? A kogo znasz, kto wydaje się nie potrzebować twoich modlitw? Cóż, oni też tego potrzebują! Czy będziesz modlić się za te osoby w ten sam sposób?


Flp 1:3-11 PSZ

3 Za każdym razem, gdy was wspominam, dziękuję za was Bogu. 

4 Wszyscy jesteście obecni w moich modlitwach. 

5 Począwszy od dnia, w którym usłyszeliście dobrą nowinę, aż do dziś, jesteście bowiem wiernymi współpracownikami w głoszeniu jej innym ludziom. 

6 Jestem pewien, że Bóg, który rozpoczął w was to dobre dzieło, będzie je kontynuował aż do czasu powrotu Jezusa Chrystusa. 

7 Mam prawo tak o was myśleć, bo zajmujecie w moim sercu szczególne miejsce. Wszyscy wspieraliście mnie przecież, gdy byłem w więzieniu i gdy stawałem w obronie dobrej nowiny. 

8 A Bóg dobrze wie, jak bardzo za wami tęsknię—Jezus Chrystus wlał bowiem w moje serce ogromną miłość do was. 

9 Modlę się, aby również wasza miłość coraz bardziej wzrastała i aby prowadziła was do jeszcze większej duchowej wiedzy i rozeznania. 

10 Dzięki temu będziecie bowiem umieli wybierać to, co najlepsze, i będziecie czyści oraz nienaganni w dniu powrotu Chrystusa. 

11 On sprawi, że przez wasze prawe postępowanie oddacie chwałę i cześć Bogu.


Brak komentarzy: