czwartek, 20 marca 2025

032125 Skąd to opóźnienie?





W różnych momentach historii i w różny sposób Bóg przemawiał do naszych przodków poprzez swoich proroków. 

Teraz natomiast, w czasach ostatecznych, przemówił do nas przez swojego Syna, któremu poddał wszystko i przez którego stworzył wszechświat.


Hebrajczyków 1:1-2 PSZ



Istnieje wiele sposobów na opisanie czasów, w których żyjemy: XXI wiek, postmodernizm, globalizacja, technologia. Ale fundamentalnie i zasadniczo żyjemy w „dniach ostatnich”. 


Wyrażenie to może brzmieć bardzo dziwnie lub ekscytująco, w zależności od tego, na ile jest nam znane. Rzeczywiście, wokół idei „dni ostatecznych” może być wiele zamieszania.


Nowy Testament używa tego wyrażenia po prostu do opisania czasu między pierwszym a drugim przyjściem Jezusa. Jezus przyszedł i Jezus przyjdzie, a my żyjemy pomiędzy tymi dwoma wielkimi etapami historii zbawienia. 


Jego pierwsze pojawienie się sprowadziło Jego królestwo na ziemię i zapoczątkowało „dni ostateczne” jako obecną rzeczywistość. Jego życie, śmierć, zmartwychwstanie i wniebowstąpienie wskazują na działanie Ducha Bożego - a jeśli Duch Boży działa, Jezus naucza, że „..nadeszło królestwo Boże” (Mt 12:28… Lecz jeśli wypędzam demony mocą Ducha Bożego, znaczy to, że przyszło do was królestwo Boże.).


Dlatego Jezus mówi w czasie teraźniejszym, gdy zaprasza tłum do „przyjęcia królestwa Bożego” (Mk 10:15; Łk 18:17). Mówi o wejściu nie do jakiegoś przyszłego królestwa, ale do obecnej rzeczywistości - obecnych rządów i panowania samego Jezusa.


Tak więc królestwo jest teraz. Ale królestwo jest również wtedy: coś, na co czekamy w przyszłości, kiedy zostanie w pełni zainaugurowane przez powrót naszego Pana, Jezusa. 


Podczas swojego powtórnego przyjścia Jezus w pełni ustanowi swoje królestwo. W tym czasie powita wierzących, aby „odziedziczyli królestwo przygotowane dla nich od założenia świata” (Mateusza 25:34), a „ziemia będzie pełna poznania Pana jak wody pokrywające morze” (Izajasza 11:9). 


Królestwo, które po raz pierwszy przybyło ze swoim Królem w przeszłości, w pełni objawi się w całej swojej doskonałości i chwale w przyszłości.


Chrześcijanin żyje zatem w wymiarze pośrednim, zwanym „dni ostateczne”. Ci, którzy są w Chrystusie, należą do nowego stworzenia, ale nie otrzymali jeszcze wszystkich korzyści i błogosławieństw tego nowego stworzenia. Na razie wierzący żyją w obecnym wieku, w upadłym świecie naznaczonym grzechem, tęskniąc za wiekiem, który ma nadejść.


Dlaczego więc czas między pierwszym a drugim przyjściem Chrystusa wydaje się tak długi? Skąd to opóźnienie? 


Dzieje się tak dlatego, że Bóg celowo opóźnił powrót Jezusa, aby więcej ludzi miało okazję usłyszeć słowa, które wypowiedział, nawrócić się i uwierzyć (2 Piotra 3:9). 


Dni ostateczne są dniami możliwości wejścia do królestwa, zanim drzwi zostaną zamknięte.


Skoro wiemy, w którym wieku żyjemy. Skoro wiemy, że nadejście Chrystusa doprowadzi do końca tego wieku, Piotr pyta, „jakimi ludźmi powinniśmy być?” (2 Piotra 3:11). 


I dalej Pismo Święte mówi nam: „Dołóżcie więc wszelkich starań, abyście byli znalezieni bez skazy, bez zarzutu i w pokoju z Nim. Pamiętajcie, że cierpliwość naszego Pana jest dla was ratunkiem” (w. 14-15). 


Innymi słowy, jeśli „dni ostateczne” dobiegną dziś końca i Pan Jezus powróci w swojej chwale, upewnij się, że będziesz żył w sposób, który Mu się podoba i szukał sposobów na wypowiadanie słów, które Go ogłaszają. Alistair Begg


_____________

Łk 17:20-37 PSZ

20 Pewnego razu faryzeusze zapytali Jezusa, kiedy nastanie królestwo Boże. —Królestwo Boże nadejdzie niezauważalnie—odpowiedział. 

21 —Nikt nie powie: „Tu jest!” albo: „Jest tam!”. Królestwo Boże jest bowiem wśród was. 


22 Później, zwracając się do uczniów, powiedział: —Przyjdzie czas, że zapragniecie abym Ja, Syn Człowieczy, choć na chwilę znów był z wami, ale nie będzie Mnie. 23 Będą wam mówili: „Mesjasz jest tam!” albo: „Tu się pojawił!”, ale nie biegajcie i nie szukajcie Mnie. 

24 Gdy powtórnie przyjdę, będzie to tak widoczne, jak błyskawica na niebie. 


25 Najpierw jednak spotkają Mnie straszne cierpienia i zostanę odrzucony przez to pokolenie. 26 Czas mojego przybycia będzie podobny do czasów Noego. 27 Ludzie wtedy zwyczajnie jedli i pili, zawierali małżeństwa—aż do chwili, gdy Noe wszedł do arki. Wtedy przyszedł potop i wszyscy zginęli. 

28 Czas ten będzie również podobny do czasów Lota, kiedy to ludzie jak zwykle jedli, pili, kupowali, sprzedawali, uprawiali ziemię, budowali —aż do dnia, gdy Lot opuścił grzeszną Sodomę. Wtedy na miasto spadł z nieba ogień z siarką i wszystkich wytracił. 

30 Tak samo będzie w czasie mojego objawienia. 

31 Jeśli tego dnia będziecie na tarasie, nie wchodźcie do domu, aby zabrać swoje rzeczy. Jeśli będziecie na polu, również nie wracajcie do domu. 

32 Przypomnijcie sobie, co spotkało żonę Lota. 


33 Kto kocha swoje życie, utraci je. Lecz ten, kto poświęci życie dla Mnie, odnajdzie je. 


34 Wiedzcie, że w noc mojego powrotu z dwóch osób śpiących w jednym łóżku jedna będzie zabrana, a druga pozostawiona. 35 Z dwóch kobiet, pracujących w domu, jedna zostanie wzięta, druga zaś pozostawiona. 

36 Z dwóch ludzi pracujących w polu, jeden zostanie wzięty, a drugi pozostawiony. 

37 —Panie, gdzie się to wszystko wydarzy?—zapytali uczniowie. 

—Gdzie jest padlina, tam w naturalny sposób pojawiają się i sępy—odrzekł Jezus.

(Padlina? - mowa zapewne o największym zepsuciu świata, czyli ukrzyżowaniu Dawcy Życia, Stwórcy i Zbawiciela… oraz o strasznym końcu Jerozolimy)


Zwycięstwo nie zawsze przychodzi wtedy, gdy go oczekujemy. Zawsze jednak możemy ogłaszać ostateczne zwycięstwo Jezusa nad grzechem i śmiercią, które już się dokonało. Nawet podczas walki możemy odpoczywać, oddając chwałę wszechmogącemu Bogu i wołając: przyjdź Panie Jezu. 


Brak komentarzy: