EKU'18, Iz 53:1-5
Kto uwierzył temu, co usłyszeliśmy?
Na kim się objawiło ramię Pana?
On wyrósł przed Nim
jak młody pęd,
jak korzeń z wyschniętej ziemi.
Nie miał postawy ani dostojeństwa,
abyśmy chcieli na niego patrzeć,
ani wyglądu, by się nam podobał.
Był wzgardzony i odrzucony przez ludzi,
pełen boleści,
doświadczony cierpieniem,
podobny do tego,
przed kim twarz się zakrywa,
wzgardzony, mieliśmy go za nic.
On jednak wziął nasze cierpienia
i dźwigał nasze boleści,
a my uznaliśmy go za dotkniętego karą,
chłostanego przez Boga i poniżonego.
Lecz on został przebity za nasze grzechy,
zmiażdżony za nasze winy.
Dla naszego dobra przyjął chłostę,
dzięki jego ranom
doznaliśmy uzdrowienia.
MSG, Iz 53:1-5
Kto uwierzy w to, co usłyszeliśmy i zobaczyliśmy?
Kto by pomyślał, że zbawcza moc BOGA będzie tak wyglądać?
Sługa wyrósł przed Bogiem - mała sadzonka,
mała roślinka na wyschniętym polu.
Nie było w nim nic atrakcyjnego,
nic, co skłoniłoby nas do ponownego spojrzenia.
Patrzono na niego z góry i pomijano go,
człowieka, który cierpiał, który znał ból z pierwszej ręki.
Jedno spojrzenie i ludzie odwracali wzrok.
Patrzyliśmy na niego z góry, uważaliśmy go za szumowinę.
Ale fakt jest taki, że to on dźwigał nasz ból, nasze oszpecenia, wszystko to, co było z nami nie tak.
Myśleliśmy, że sam to na siebie sprowadził,
że Bóg ukarał go za jego własne niepowodzenia.
Ale to nasze grzechy tak na niego wpłynęły,
To nasze grzechy go rozerwały, rozdarły i zmiażdżyły!
On wziął na siebie naszą karę i to nas ocaliło.
Przez Jego sińce jesteśmy uzdrowieni.
Wszyscy jesteśmy jak owce, które zbłądziły i zgubiły się.
Wszyscy zrobiliśmy swoje, poszliśmy własną drogą.
A BÓG zrzucił na Niego wszystkie nasze grzechy,
wszelkie zło, które było w nas.
____________
Są takie słowa jak „niegodziwość”, “nieprawość”, “grzech”. Nie lubimy o nich rozmyślać.. szczególnie pod swoim adresem. One nie dotyczą tylko rzadkich przypadków w naszym życiu. Te słowa składają się na obraz naszego nienawidzenia Boga. A Bóg wie, jak bardzo go nienawidzimy! Na dodatek, konsekwencji tej nieprawości nie da się uniknąć.
Prorok wyraźnie nam przypomina, że Zbawiciel został zraniony za nasze nieprawości.
Zaprzeczamy temu i mówimy „Nie!”, ale odciski palców całej ludzkości są oczywistym dowodem przeciwko nam — odciski palców człowieka znalezione w każdej ciemnej piwnicy, w każdym zaułku i w każdym słabo oświetlonym złym miejscu na całym świecie. Bóg odróżnia człowieka od człowieka i nie sposób uciec od naszej winy i zrzucić naszą moralną odpowiedzialność na kogoś innego.
Za nasze nieprawości i nasze wykroczenia On został zraniony i pobity — a wielkim ciężarem i zdumiewającym błędem Izraela był osąd, że ten zraniony na zboczu wzgórza za Jerozolimą został ukarany za swój własny grzech! Prorok przewidział ten historyczny błąd w osądzie, a sam był Żydem, mówiąc:
„Myśleliśmy, że został uderzony przez Boga. Myśleliśmy, że to Bóg karze Go za Jego własną nieprawość, bo nie wiedzieliśmy wtedy, że Bóg karze Go za nasze występki i nasze nieprawości”.
Dla naszego dobra został zbezczeszczony, podeptany przez ignorantów i niegodnych ludzi!
A.W.Tozer
W Psalmie 130 psalmista woła do Boga “z głębokości”. Na jaw wychodzi jego problem: straszne poczucie winy za rzeczy dokonane i niedokonane w przeszłości. „Gdybyś, Panie, miał wypunktować nieprawości, Panie, któż by się ostał?” (w.3).
Ale na szczęście Bóg przebacza. On nie bierze pod uwagę przeszłych grzechów, bez względu na to, ile ich było i jak były ciężkie. „Nie ma więc teraz potępienia dla tych, którzy są w Chrystusie Jezusie” (Rz 8:1). Boże przebaczenie prowadzi nas zatem do bojaźni przed Nim (Ps. 130:4). Czcimy i uwielbiamy Boga, ponieważ łaska i przebaczenie sprawiają, że kochamy Go jeszcze bardziej.
Ale co się stanie, jeśli powrócimy do starych grzechów? Co jeśli grzech pozostanie? Mamy okazać skruchę i „czekać na Pana” oraz być cierpliwymi, gdy Bóg działa (w. 5-6). Nie jesteśmy beznadziejnymi przypadkami. Możemy „mieć nadzieję” w Tym, który wybawi nas w swoim czasie.
Mamy teraz te dwa zapewnienia: Niezachwianą Bożą miłość - On nigdy nas nie opuści ani nie porzuci (Hebr. 13:5). I Bożą obietnicę pełnego odkupienia we właściwym czasie - On odkupi nas od wszystkich naszych nieprawości (Ps. 130:8) i postawi nas przed swoją chwalebną obecnością bez winy i z wielką radością (Judy 24).
Otrzymaliśmy przebaczenie! Jesteśmy wolni! Wraz z psalmistą uwielbiajmy Pana w oczekiwaniu na Jego przyjście. David H. Roper
MSG'18, Psalm 130
Pomocy, BOŻE - zaliczyłem glebę, osiągnąłem dno!
Mistrzu, usłysz moje wołanie o pomoc!
Słuchaj uważnie! Otwórz swe uszy!
Wysłuchaj mojego wołania o litość. ...
Gdybyś, BOŻE, prowadził rejestry złych uczynków,
kto miałby szansę się ostać?
Jak się okazuje, w Twojej naturze leży przebaczanie,
i właśnie dlatego jesteś czczony. ...