Duński filozof, Søren Kierkegaard (1813-1855), napisał:
„Gdybym miał czegokolwiek sobie życzyć, nie pragnąłbym ani bogactwa, ani władzy, lecz … oczu, które zawsze młode i żarliwe, widzą to, co możliwe”.
PSZ, Ap 3:7-13
Aniołowi kościoła w Filadelfii napisz tak:
To mówi Święty i Prawdziwy (Niezawodny), który posiada klucz króla Dawida (Izaj.22:22): jeśli otworzy drzwi, nikt nie może zamknąć; a jeśli je zamknie, nikt nie może ich otworzyć.
(Do dzisiaj mamy przy różnych okazjach symboliczne przekazywanie kluczy do jakiegoś miasta - kto ma klucz ma nieograniczony dostęp, a nawet władzę.).
Znam twoje czyny (wiem czego dokonałeś).
Wiem, że nie posiadasz wielkiej mocy (wpływy), a jednak trzymałeś się mojego słowa i nie zaparłeś się Mnie.
Dlatego otworzyłem przed tobą drzwi, których nikt nie może zamknąć.
Sprawię, że ci, którzy podają się za pobożnych Żydów, choć w rzeczywistości należą do szatana, przyjdą i padną u twoich stóp, i zrozumieją, że cię kocham.
Ponieważ wytrwale trzymałeś się mojego słowa, ochronię cię w czasie próby, której poddany zostanie cały świat i wszyscy jego mieszkańcy. Już wkrótce powrócę! Pilnuj więc tego, co masz, aby nikt nie odebrał ci czekającego na ciebie wieńca.
Zwycięzcę uczynię filarem w świątyni mojego Boga i nikt nie będzie w stanie go z niej usunąć. Wypiszę na nim imię mojego Boga oraz nazwę Jego miasta—nowej Jerozolimy, zstępującej z nieba, od mojego Boga. Wypiszę na nim również moje nowe imię! Kto ma uszy do słuchania, niech uważnie słucha tego, co Duch mówi do kościołów!
________________
W Księdze Objawienia klucz jest symbolem autorytetu Chrystusa, a drzwi są symbolem okazji. Tak więc, pisząc do kościoła w Filadelfii, Jezus ogłasza, że jest posiadaczem klucza, który otwiera drzwi do zbawienia i otwiera drzwi na zewnątrz do służby. Innymi słowy, gdy przejdziemy przez ciasną bramę, która prowadzi do życia, odkrywamy, że to życie jest życiem służby.
Mieszkańcy Filadelfii weszli przez drzwi do zbawienia, ale teraz stanęli w obliczu opozycji i groźby nadchodzącego ucisku. Jak dotąd „nie zaparli się imienia [Chrystusa]” - nie wahali się głosić prawdy o swoim Panu i Zbawicielu w mieście, w którym ich umieścił. Jednak zdając sobie sprawę, że teraz zbierają się chmury burzowe, mogli ulec pokusie, by po prostu zawrócić z drogi, ogłosić odwrót i zdecydować, że nie jest to dobry czas na ewangelizację. Biorąc pod uwagę wszystko, co ich spotkało, mogli łatwo dojść do wniosku, że takie życie w służbie będzie musiało poczekać na bardziej odpowiedni moment.
Chrystus jednak zachęcał ich, by nie odwracali się od swojego powołania. Drzwi były otwarte; teraz musieli przez nie przejść! Chociaż cierpienie nie zostanie im oszczędzone, obiecał, że będzie ich wspierał, gdy będą musieli stawić mu czoła. Powiedział tym ciężko doświadczonym wierzącym, że jeśli odważnie przejdą przez drzwi i będą wierni swojemu powołaniu, zobaczą nawróconych spośród tych, którzy im się sprzeciwiali (Objawienie 3:9).
A co z nami?
Czy jesteśmy gotowi przejść przez drzwi możliwości, wiedząc, że Jezus wzywa ludzi do zbawczej wiary używając prostego zwiastowania słowa tych, którzy odmawiają zaparcia się Jego imienia?
Czy jesteśmy gotowi powiedzieć: „Panie Jezu Chryste, czuję, że mam mało siły, ale gdziekolwiek, kiedykolwiek, komukolwiek, jestem gotów mówić”?
Módl się, abyś w chwili nadarzającej się okazji potrafił coś powiedzieć i zrobić. Módl się, abyś był pomysłowy i kreatywny, jedną nogą w Biblii, a drugą w otaczającej cię kulturze, abyś mówił prawdę o Jezusie w sposób odważny i zrozumiały dla tych, którzy słuchają. Jeśli nie będziesz się cofać, ale raczej nadal będziesz dzielić się ewangelią w sposób pomysłowy, pokorny, wrażliwy i twórczy, to dzięki mocy Jego Ducha i mocy Jego słowa, ci, którzy dziś postrzegają cię jako wroga, mogą pewnego dnia stać się twoimi braćmi i siostrami.
Apostoł Paweł dostrzegał wielkie możliwości misyjne w swoich życiowych sytuacjach. Wykorzystywał otwarte drzwi dane mu od Boga, by świadczyć o Chrystusie.
-Pisząc do zboru w Koryncie, apostoł powiedział wierzącym, że chce ich odwiedzić i spędzić z nimi czas, lecz musi pozostać w Efezie, gdyż nadarzyła się okazja do służby: „W Efezie pozostanę aż do Zielonych Świąt; albowiem otwarły się przede mną szeroko wrota dla owocnej działalności mojej” (1 Koryntian 16:8-9).
-Paweł angażował również innych, prosząc ich by modlili się o otwarte drzwi, aby mógł wyraźnie mówić o Chrystusie (Kolosan 4:3).
Poproś Boga, by wskazał ci otwarte drzwi do służby. Możesz się zdziwić, co zobaczysz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz