środa, 6 marca 2024

67. Która Droga prowadzi do pokoju?




Gdy się zbliżył i zobaczył miasto, zapłakał nad nim i powiedział: 

O, miasto, gdybyś i ty w tym dniu poznało drogę, która prowadzi do pokoju. Lecz jest ona teraz zakryta przed tobą.


Łukasza 19:41-42 lit


Oto okazja, aby spojrzeć, według słów niektórych dawnych teologów, na "ludzkie oblicze Boga".


Gdy Syn Boży wchodził do miasta Bożego, Jerozolimy, płakał. Dlaczego? 

Wylewał łzy współczucia dla jego mieszkańców z powodu czekającego ich sądu


Jezus kochał to miasto i wiedział, że ludzie, którzy Go witali, nie rozumieli, jaki rodzaj pokoju przynosi. Pokój, który przychodzi wraz z poznaniem Go. Jezus wiedział, że wielu odrzuci Go razem z Jego ofertą pokoju, którą przyniósł. 


Nie chodziło o to, że Żydzi nie byli zainteresowani pokojem. Oni naprawdę pragnęli go. Myśleli jednak, że nadejdzie on militarnie lub politycznie - że przybycie Jezusa przyniesie im triumf nad władzami rzymskimi. Sądzili, że pokój, którego najbardziej potrzebowali, był pokojem horyzontalnym


Nie wiedzieli, że pragnąc tego pokoju, w rzeczywistości odrzucali przesłanie, które przynosił Jezus i ofertę wielkiego pokoju wertykalnego, którą składał. Z powodu ich ignorancji i zaślepienia Jezus zapłakał.


Pod wieloma względami nie różnimy się od Żydów, którzy byli świadkami pierwszego Wielkiego Tygodnia. Z natury doświadczamy tej samej ślepoty z powodu naszego grzechu. Mamy tendencję do myślenia o grzechu w kategoriach tego, czego nie powinniśmy robić, ale robimy, lub tego, czego nie zrobiliśmy, chociaż wiemy, że powinniśmy. 


W rzeczywistości jednak grzech jest stanem, a nie tylko działaniem. 


Grzech zaślepia nas na świadomość, że znajdujemy się w stanie nieprzyjaźni z Bogiem. Nie widzimy naszej potrzeby pokoju z Bogiem. Nie potrafimy dostrzec, że wszystkie inne sposoby, w jakie brakuje nam horyzontalnego pokoju, wynikają ostatecznie z braku wertykalnego pokoju - z naszym Stwórcą. Nie potrafimy dostrzec, że pokój został nam zapewniony przez Jezusa.


Ten brak pokoju przenika poszczególne serca, a także rodziny, społeczności i narody. Tylko relacja z Księciem Pokoju może nam pokazać, że Ten, który kiedyś przyszedł, aby pokonać grzech i przyjdzie ponownie, aby rządzić i panować jako Król - przyszedł również jako prorok, aby przemówić do naszej ignorancji i ślepoty. 


Kolosan 1

sz:

 (15) On, Chrystus, jest widzialnym obrazem niewidzialnego Boga, pierworodnym wobec wszelkiego stworzenia. (16) Bo to przez Niego Bóg stworzył wszystko, co jest w niebie i na ziemi: to, co widoczne, i to, czego nie można zobaczyć, cały świat duchowy z jego królestwami i księstwami, władcami i zwierzchnościami. Wszystko to zostało stworzone przez Niego i dla Niego. (17) On już istniał, zanim cokolwiek powstało, i wszystko istnieje dzięki Niemu. (18) On jest Głową ciała, czyli kościoła. On jest początkiem wszystkiego i pierwszym, który zmartwychwstał - by się okazało, że jest najdoskonalszy we wszystkim. 

[inne:.. aby zyskał pierwszeństwo we wszystkim.]


(19) Spodobało się bowiem Bogu zamieszkać w swym Synu w całej pełni (20) i przez Niego pojednać ze sobą wszystko. Dzięki przelanej na krzyżu krwi Jezusa zapewnił On pokój całemu niebu i całej ziemi. 


(21) Również was, którzy niedawno jeszcze byliście dla Niego obcy i wrodzy z powodu złych myśli i czynów, (22) teraz pojednał ze sobą dzięki śmierci Jezusa. Chce was mieć przed sobą jako świętych, niewinnych i bez zarzutu. 


(23) Macie jednak nieustannie Mu ufać, utwierdzać się na solidnym fundamencie i nie dać się odciągnąć od ufnej nadziei, jaką niesie ewangelia, którą usłyszeliście. Ona to jest głoszona po całym świecie, a ja, Paweł, jestem jej wiernym sługą.


Brak komentarzy: