środa, 25 września 2024

269 cz Korona życia




Dwunastoletnia LeeAdianez Rodriguez-Espada startowała w biegach na dystansie pięciu kilometrów. Nerwowo pilnowała czasu, żeby się nie spóźnić i jej niepokój sprawił, że wystartowała piętnaście minut przed czasem. Nie zdawała sobie sprawy, że przyłączyła się do zawodników, którzy brali udział w innym i dłuższym maratonie! Trzeba powiedzieć, że dziewczynka dzielnie dotrzymywała im kroku. Zorientowała się dopiero po pięciu kilometrach, że nie było żadnej linii mety. Uświadomiła sobie, iż bierze udział w dłuższym i trudniejszym wyścigu. Zamiast zrezygnować, biegła jednak dalej i ukończyła konkurencję na 1885 miejscu wśród 2111 biegnących zawodników. Wytrwałość jest mistrzostwem!


Gdy pierwsi chrześcijanie doświadczali prześladowań, wielu z nich chciało zrezygnować ze swojego biegu dla Chrystusa. Apostoł Jakub zachęcał ich jednak, by się nie poddawali. Jeśli tylko cierpliwie wytrwają w próbie, Bóg podwójnie ich wynagrodzi (Jakuba 1:4, 12). 


- Po pierwsze, dzięki „wytrwałości” staną się „doskonali i nienaganni, nie mający żadnych braków” (1:4). 

- Po drugie, Pan da im „wieniec żywota”—życie w Jezusie tutaj, na ziemi, oraz obietnicę przebywania w Jego obecności przez całą wieczność (w. 12).


Czasami wydaje się nam, że chrześcijański wyścig nie wygląda tak, jak się spodziewaliśmy: jest znacznie dłuższy i trudniejszy. Ponieważ jednak Bóg przez cały czas czuwa nad nami, możemy wytrwać i biec dalej.

———

Klejnoty koronne Wielkiej Brytanii przechowywane są w londyńskiej Tower i pilnie strzeżone przez 24 godziny na dobę. Co roku miliony turystów zwiedzają wystawę i wyrażają swój zachwyt nad wspaniałym skarbem. Klejnoty symbolizują królewską władzę, prestiż i rangę osób, które ich używają.


Jednym z klejnotów koronnych jest sama korona. Istnieją jej trzy rodzaje: koronacyjna – noszona przez koronowanego monarchę, państwowa – wkładana na różne uroczystości oraz korona noszona przez małżonkę panującego. Każda z nich służy innemu celowi.


Król niebiański, który jest wart najwspanialszych klejnotów i najwyższej czci, nosił zupełnie inną koronę. W godzinie upokorzenia i cierpienia, tuż przed ukrzyżowaniem „żołnierze upletli koronę z ciernia, włożyli mu ją na głowę, przyodziali go w płaszcz purpurowy” (Ew. Jana 19:2). Korona, która zwykle symbolizuje królewską władzę i chwałę, została zamieniona w narzędzie szyderstwa i nienawiści. Zbawiciel chętnie jednak ją przyjął. Uczynił to dla nas, biorąc na siebie nasz grzech i hańbę.


Ten, który zasłużył na najlepszą z koron, włożył za nas to, co najgorsze.


——-

Błogosławiony mąż, który wytrwa w próbie, bo gdy próbę przejdzie, otrzyma koronę życia, którą Bóg obiecał tym, którzy Go miłują.

Jakuba 1:12


Naiwnością jest chcieć ukończyć szkołę bez uczęszczania na wymagane zajęcia. Ale bez uczęszczania na zajęcia nie ma możliwości przygotowania się do testów, a bez testów nie ma ukończenia studiów. Podobnie jak ze szkołą wyższą, tak z naszą wiarą: głupotą byłoby sądzić, że możemy osiągnąć dojrzałość i pełnię chrześcijańskiego życia, zanim przejdziemy przez wszystkie niezbędne szkolenia i testy.


Kiedy Jakub pisze o wierzącym, który „przetrwał próbę”, używa słowa dokimos, które odnosi się do kogoś, kto został przetestowany, wypróbowany i zatwierdzony. Taka osoba ma pieczęć Bożej aprobaty na swoim życiu, która staje się coraz wyraźniejsza dzięki jej wytrwałości.


Korona życia”, a dokładniej wieniec - [stefanon tes dzoes], można to ująć: jest zwieńczeniem życia, jest “obrazem życia wiecznego”, które Bóg obiecuje swojemu ludowi, i które zaczyna się już tutaj, na ziemi. Sugeruje to, że Bóg wita nas na mecie i wieńczy nas czcią, błogosławieństwem i życiem wiecznym. Zatem czas trwania próby jest czasem trwania naszego życia. Nasza próba trwa, dopóki Chrystus nie powróci lub nie wezwie nas do domu - a więc jest to wezwanie do wytrwania do końca. Ci, którzy wytrwale okazują swoją miłość do Pana w próbach, żyją pełnią życia i w teraźniejszości i w przyszłości.


To właśnie ta perspektywa i ta obietnica zmieniają sposób, w jaki radzimy sobie w najtrudniejszych chwilach naszego życia. Często jesteśmy kuszeni, by traktować poszczególne próby jako przeszkody, zamiast przyjmować je „jak przyjaciół”. Ale kiedy zrozumiemy, że całe życie jest serią prób, może nas to uspokoić, dając nam możliwość poważnego i realistycznego myślenia o tym, przez co przechodzimy. 


Możemy mieć pewność, że przed nami jest korona życia wiecznego z Jezusem, a nasze próby są okazją do uczenia się wytrwałości i wzrastania w podobieństwie do Chrystusa, głosząc światu, że Ten, do którego zmierzamy, jest wystarczający nie tylko do przeżycia, ale także do pełni radości. (a proszę pamiętać, że próbą jest zarówno niedobór jak i obfitość - polecam serię ifl-polska o Józefie)


Życie chrześcijańskie nie ma fazy symulacji, która przygotowywałaby nas do prawdziwego życia; jest to doświadczenie w czasie rzeczywistym, przez cały czas, każdego dnia. 


Nie mamy możliwości dowiedzieć się dokładnie, jak będzie wyglądało nasze rodzicielstwo, jak poradzimy sobie z nagłą utratą ukochanej osoby lub jak zareagujemy na cokolwiek innego, co może pojawić się na naszej drodze, dopóki te rzeczy nie pojawią się na naszej drodze. Są to praktyczne kursy, które musimy przejść, aby osiągnąć duchową dojrzałość. 


Przez jakie próby przechodzisz dzisiaj? Są to lekcje, które nie zostały przez ciebie wybrane, ale o których Pan wie, że pozwolą ci wytrwać i przygotują cię do zdobycia korony. 


Gdy dzięki Jego łasce pozostajesz wytrwały w dzisiejszych burzach, pamiętaj, że jesteś „błogosławiony”, nie fałszywym błogosławieństwem łatwego życia tu i teraz, ale wiecznym błogosławieństwem „korony życia”, która ma nadejść.



Brak komentarzy: