Chłopiec Samuel służył Panu w obecności Helego. A słowo Pańskie było rzadkie w owych dniach; nie było częstych widzeń ... Wtedy Pan wezwał Samuela.
1 Samuela 3:1,4
Na co wskazuje najbardziej charakterystyczne zdanie z Księgi Sędziów: "każdy robił to, co było słuszne w jego własnych oczach" (Sędz. 21:25)? - Chaos. Nie tylko brakowało skutecznego przywództwa - ten chaos wskazywał na duchową ciemność panującą w tym czasie wśród ludu Bożego.
Co powodowało tę ciemność? - Wierne głoszenie Słowa Bożego stawało się coraz rzadsze.
Jednak taka cisza nie jest zarezerwowana tylko dla tej jednej epoki. Na przestrzeni pokoleń lud Boży doświadczał okresów takiej ciszy i ciemności.
Ale Bóg jest Bogiem jasności i łaski - dlatego nigdy nie pozostawiał ludzi bez swojego Słowa. A zatem, pomimo niewierności ludu w czasach sędziów, Bóg przygotowywał się do przekazania im swoich słów za pośrednictwem "chłopca Samuela".
Bóg zawsze zapewnia, że w taki czy inny sposób Jego lud może usłyszeć Jego słowo; a dziś w naszym kraju nigdy nie możemy twierdzić, że Jego słowo jest "rzadkością". Naszym przywilejem jest łatwy dostęp do Słowa Bożego w Piśmie Świętym.
Dopiero w ciągu ostatnich kilku stuleci kaznodzieja mógł powiedzieć zgromadzonym: "Proszę, weźcie Biblię i przeczytajcie...", ponieważ przed pojawieniem się prasy drukarskiej niewielu ludzi miało Biblię, do której mogliby sięgnąć, a nawet gdyby ją mieli, nie mogliby jej sami przeczytać.
W XVIII wieku, kiedy John Newton zwracał się do swojej kongregacji, zauważył: "Uważam za swój zaszczyt i szczęście, że głoszę wolnemu ludowi, który ma Biblię w swoich rękach."[1]
A przecież wciąż jest wiele miejsc na świecie, gdzie Biblie są usuwane i niszczone i muszą być przemycane. Dla wielu naszych braci i sióstr w takich krajach otrzymanie choćby fragmentu Pisma Świętego ma ogromne znaczenie.
A jednak, choć wielu z nas ma zaszczyt i przywilej posiadania Biblii, żyjemy w skutecznym milczeniu, pozwalając, by słowo Boże stawało się coraz rzadsze w naszym życiu.
Czy Biblia jest naprawdę obecna w twoim codziennym życiu i w twoim miejscu nabożeństwa - to znaczy nie tylko fizycznie obecna, ale także słyszalnie głoszona i uważnie słuchana?
Liczy się nie tylko posiadanie Biblii, czy nawet tylko jej czytanie i znajomość, ale życie według niej i kochanie Tego, na którego ona wskazuje: Pana Jezusa.
Alec Motyer pisze: "Czy mamy jeszcze w rękach Biblię? Ceńmy ją, czytajmy i zachowujmy cenne prawdy w sercu i umyśle. Nie jest ona niezbywalną własnością; może nie być nasza na zawsze."[2]
Niech te słowa będą dla ciebie wyzwaniem, abyś szukał Słowa Bożego i cenił je, abyś mógł chodzić w świetle słuchania od Boga, o Jego Synu, dzięki działaniu Jego Ducha.
Psalm 119
(17) Okaż dobroć słudze swemu,
Abym żył i przestrzegał słowa twego!
(18) Otwórz oczy moje,
Abym oglądał cudowność zakonu twego.
(19) Jestem gościem na ziemi,
Nie ukrywaj przede mną przykazań swoich!
(20) Dusza moja omdlewa ustawicznie
Z tęsknoty za prawami twoimi.
(21) Zgromiłeś pysznych,
Przeklętych, którzy zbaczają od przykazań twoich!
(22) Zdejm ze mnie hańbę i pogardę,
Bo strzegę świadectw twoich!
(23) Choć książęta zasiadają społem i zmawiają się przeciwko mnie,
Jednak sługa twój rozmyśla o ustawach twoich.
(24) Zaiste, ustawy twoje są rozkoszą moją,
Doradcami moimi.
(PS. Kiedy PJ mówi o swoim pokoleniu, że będą sądzeni przez mieszkańców Niniwy i królową Saby - można to odnieść do nas, że będziemy sądzeni za stosunek do Bożego Słowa przez ten narody, które nie mają do niej takiego dostępu jak my).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz