piątek, 22 września 2023

A.Begg 23 września Naśladowanie miłosierdzia Ojca




"Miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i pożyczajcie, nie oczekując niczego w zamian, a wasza nagroda będzie wielka i będziecie synami Najwyższego, gdyż On jest łaskawy dla niewdzięcznych i złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny". Łukasza 6:35-36



"Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny" to podsumowanie słynnego nauczania Jezusa w Błogosławieństwach (Łk 6:20-23) i rzeczywiście byłoby to dobre motto dla życia każdego wierzącego. 


Słowa te podkreślają wszystko, co Jezus wcześniej powiedział o tym, jak mamy traktować innych - zwłaszcza tych, którzy nas nienawidzą z powodu naszej wierności Jemu (w. 22).


Powinno nas to jednak skłonić do postawienia pytania: jak właściwie wygląda bycie miłosiernym? Jako nasz mądry i czuły Pasterz, Jezus nie zostawia nas, abyśmy sami odkryli tę zasadę. Daje nam raczej konkretne instrukcje dotyczące tego, co oznacza naśladowanie naszego miłosiernego niebiańskiego Ojca.


Bóg "jest łaskawy dla niewdzięcznych i złych". Jako Jego dzieci musimy zdać sobie sprawę, że jesteśmy wezwani do okazywania tej samej dobroci poprzez kochanie naszych wrogów, odpłacanie dobrem za zło i dawanie innym, nie oczekując niczego w zamian. Zauważmy, że Jezus nie wymienia tutaj żadnych wyjątków ani klauzul zwalniających z tego obowiązku.


Powoławszy nas do bycia naczyniami Bożej dobroci, Jezus natychmiast mówi, że nie mamy osądzać innych (Łk 6:37). 

Nie prosi nas, abyśmy zawiesili nasze krytyczne zdolności w naszych relacjach; musimy używać naszych umysłów, aby odróżniać prawdę od błędu lub dobro od zła. 


Podobnie Jezus nie naucza, że mamy przymykać oczy na grzech lub odmawiać wskazywania błędów. Kiedy Jezus nakazuje nam, byśmy nie osądzali, potępia raczej ducha zadufania w sobie, wywyższania się, hipokryzji, surowego osądzania - podejście, które stara się uwypuklić wady innych i zawsze niesie ze sobą posmak goryczy.


Duch nieżyczliwości całkowicie narusza napomnienie Jezusa, by przepełniać się miłosierdziem zarówno wobec przyjaciela, jak i wroga. Każdy z nas musi zidentyfikować ducha osądzania, którego może w sobie nosić, wykorzenić go i zastąpić złośliwość życzliwością, a szorstkość zrozumieniem.


W ten sposób okazujemy innym miłosierdzie, które Bóg okazał nam. Pewna niepotwierdzona historia opowiada o tym, że kiedy królowa Elżbieta II była dziewczynką, jej i jej siostrze, Małgorzacie, matka mówiła przed pójściem na przyjęcie: "Pamiętaj: królewskie dzieci, królewskie maniery". Ich zachowanie nie czyniło ich członkami rodziny królewskiej, ale demonstrowało ich przynależność do tej rodziny.


Chrześcijaninie, ty i ja jesteśmy członkami rodziny królewskiej wszechświata, a naszym Ojcem jest Król stworzenia. Upewnij się, że twoje maniery odzwierciedlają to, kim jesteś i czyj jesteś. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny.


Efezjan 4:25 - 5:2

Dlatego odrzućcie kłamstwo i mówcie sobie nawzajem prawdę - jesteśmy przecież członkami jednego ciała! 


Wyrażajcie swój gniew, ale bez grzechu. Rozwiążcie jednak problem jeszcze przed zachodem słońca, by nie dawać diabłu - oszczercy okazji do działania. 


Kto dotąd kradł, niech już przestanie. Niech się weźmie do uczciwej roboty, by z owoców swej pracy mógł pomagać potrzebującym. 


Żadne zgniłe słowo niech nie wychodzi z waszych ust, ale tylko słowa pokrzepiające w potrzebie, dające zachętę słuchającym. 


Nie zasmucajcie swoim życiem Ducha Świętego, który jako Boża pieczęć gwarantuje wasze zbawienie w dniu odkupienia


Usuńcie spośród siebie wszelką gorycz, wściekłość, gniew, krzyki i ostre słowa - wszelką złość. Bądźcie natomiast coraz bardziej wobec siebie łagodni i współczujący. 


Przebaczajcie sobie nawzajem tak, jak Bóg przebaczył wam ze względu na Chrystusa.


Podążajcie za wzorem Boga, bo jesteście Jego ukochanymi dziećmi. W swym działaniu okazujcie miłość, tak jak Chrystus okazał miłość nam, oddając za nas swe życie. A Jego ofiara podobała się Bogu.


PS.

Wielka różnica między miłosierdziem a sprawiedliwością polega na tym, że miłosierdzie nigdy, przenigdy nie jest obowiązkowe.

Miłosierdzie z definicji jest czymś, czego Bóg nie musi robić. 

Jest to coś, co Bóg czyni dobrowolnie i bezinteresownie. 

Ale gdy tylko myślisz, że Bóg jest nam winien miłosierdzie, nie myślisz już o miłosierdziu. 

Można być dłużnym sprawiedliwość, ale miłosierdzie nigdy nie jest obowiązkowe. Musimy zrozumieć tę zasadę. R.C.Sproul


Brak komentarzy: