ADAMIE i EWO
- po co wam było to drzewo?!
- o poznaniu dobra i zła…
Skoro człowiek sięgnął po "owoc poznania.." - to skąd tyle głupich ludzi? :)
Czy było coś złego w możliwości poznania dobra i zła?!
Czym charakteryzuje się poznanie zła i jego istoty?
Przekleństwem jest to, kiedy dajemy się przekonać,
Niektórzy w kościele w Tiatyrze nie chcieli się opamiętać.
Jaki był problem?
Czy potrzebuję znać zło?
Czy Adam i Ewa "potrzebowali" poznania zła?
My mamy rozróżniać, oddzielać ale znać oznacza: doświadczanie, zgłębianie.
Mało ci Boga? ..Spełnienia, szczęścia..?
Adam uwierzył, że czegoś mu brakuje, że czegoś mu Pan Bóg nie dał.
To przykazanie miało go ochronić a nie ograbić.
Dzieci śpiewają: On trzyma całą ziemię.. w ręku swym...
Czy to tylko w sensie stwórczym.. albo utrzymania porządku w kosmosie??
W takim razie – co takiego zrobił Jezus?
Zajął się korzeniem zła.
Czy jest rozwiązaniem wszystkich problemów ludzkości? Tak i nie.
No właśnie – dlaczego nie zapobiega wszystkiemu złu?
Żeby wybić wszelkie zło – musiałby wybić wszystkich złych – z tobą włącznie.
On zajął się grzechem, kiedy wziął na siebie konsekwencje grzechu.
To właśnie zrobił Jezus.
Tylko on doświadczył zła w całej jego mocy, ale nie uległ mu.
Zło nie zatriumfowało nad nim!
Dlatego też nie potrzebuję, ani nie chcę poznawać zła.
Jeszcze wciąż go doświadczam,
ale też.. coraz bardziej doświadczam zwycięstwa Jezusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz