wtorek, 21 listopada 2017

Kościół i tożsamość



Odnajdując swoją tożsamość

(klucz do doskonałości i spełnienia)

11 To właśnie On, Chrystus,
ustanowił w kościele
apostołów, proroków, ewangelistów oraz pasterzy i nauczycieli.
12 Ich zadaniem jest przygotowywanie świętych do służby,
mającej na celu budowanie ciała Chrystusa—kościoła,
13 abyśmy wszyscy osiągnęli całkowitą jedność wiary,
w pełni poznali Syna Bożego
i stali się doskonali, na wzór Chrystusa.

14 Nie bądźmy jak dzieci,
które łatwo wierzą w fałszywe informacje
i ulegają sprytnym kłamstwom przewrotnych ludzi.
15 Zamiast tego,
z miłością mówmy sobie prawdę
i coraz bardziej upodabniajmy się do Chrystusa,
który jest Głową swojego ciała—kościoła.
Efezjan 4.11-15

W Biblii wykorzystano kilka obrazów opisujących kościół: ciało Chrystusa, wybrani, dom Boga, święci. Jednym z najbardziej znaczących określeń, których używa Biblia, jest "lud Boży", laon theon.

Kościół to ludzie. Kościół rzymskokatolicki powiedział kiedyś: "Gdzie jest biskup, tam jest kościół". 

Reformacja ogłosiła: "Tam, gdzie jest lud Boży, jest kościół - kościół pod panowaniem Chrystusa i zamieszkały przez Ducha Świętego".

Kościół nie jest ani budynkiem, ani duchowieństwem, ani jakąś abstrakcyjną instytucją - jest ludem Bożym. 

Kiedy Marcin Luter sformułował swoją wizję kapłaństwa wszystkich wierzących, nie oczerniał legalnej roli duchownych. Rozumiał, że Chrystus dał pasterzom i nauczycielom Swój kościół, wraz z innymi urzędami i określonymi zadaniami. 

Tym, do czego dążył Luther, jest to, że kapłańska posługa Chrystusa jest przekazywana w pewnym stopniu każdemu wierzącemu.

sobota, 18 listopada 2017

Leonad Ravenhill




 Leonard Ravenhill - Wikipedia


Leonard Ravenhill w wieku 81 lat

Leonard Ravenhill (18 czerwca 1907r. - 27 listopada 1994r.) Chrześcijański ewangelista i pisarz. Skupiał się na temacie modlitwy i przebudzenia. Najbardziej znany jest z rzucenia wyzwania zachodnim kościołom ewangelikalnym (poprzez swoje książki i kazania). Porównywał obecny kościół z wczesnym kościołem chrześcijańskim, takim, jaki jest opisany w Księdze Dziejów Apostolskich.

Jego najbardziej znaną książką jest Why Revival Tarries, która sprzedała się w ponad milionie egzemplarzy na całym świecie.

Urodzony w Leeds, w Yorkshire, w Anglii, 18 czerwca 1907 roku, Ravenhill kształcił się w Cliff College w Anglii i pracował pod kierunkiem Samuela Chadwicka. Studiował historię Kościoła, ze szczególnym uwzględnieniem chrześcijańskich przebudzeń. Jego ewangelizacyjne spotkania podczas II wojny światowej przyciągały tłumy. Wielu nawróconych poświęciło się chrześcijańskiej służbie i misjom zagranicznym.

W 1939 roku poślubił irlandzką pielęgniarkę Marthę (1912-2001). Mieli trzech synów: Paul, David i Philip. Paul i David są zaangażowani w służbę chrześcijańską. Philip był przez pewien czas w służbie, zanim zaczął specjalizować się w afrykańskiej historii sztuki. Zmarł na atak serca w 1994 roku.

W 1950 r. Ravenhill wraz z rodziną przeniósł się z Wielkiej Brytanii do Stanów Zjednoczonych. W latach sześćdziesiątych podróżowali po Stanach Zjednoczonych, organizując namiotowe spotkania ewangelizacyjne.

W latach 80. Ravenhill przeprowadził się do domu niedaleko Lindale w Teksasie, w niewielkiej odległości od rancza Last Days Ministries. Regularnie dawał wykłady na LDM i był mentorem zmarłego już Keitha Greena. Spędził też czas w Bethany College of Missions w Minnesocie, jakiś czas przebywał też w Seguin w Teksasie.

Pod wpływem Ravenhilla byli m.in.: Keith Green, Ravi Zacharias, Tommy Tenney, Steve Hill, Michael L. Brown, Charles Stanley, Bill Gothard, Paul Washer i David Wilkerson.

Był bliskim przyjacielem pastora i pisarza A.W. Tozera, a także piosenkarza Keitha Greena.

Poprzez swoje nauczanie i książki, Ravenhill zwracał uwagę na rozbieżności, które dostrzegał w swoim czasie między Kościołem Nowego Testamentu a Kościołem obecnym i nawoływał do przestrzegania zasad biblijnego odrodzenia (revival – przebudzenie).


Tozer powiedział o Ravenhill'u:
"W stosunku do takich ludzi jak on, Kościół ma dług zbyt wielki, aby go spłacić. Ciekawe jest to, że rzadko stara się odpłacać takim ludziom, kiedy jeszcze żyją. Raczej następne pokolenie zbuduje mu tablicę nagrobną i napisze jego biografię - jakby instynktownie i niezręcznie wywiązując się z obowiązku, które poprzednie pokolenie w dużej mierze zignorowało".
 
"Are the things you are living for worth Christ dying for?"
Czy rzeczy, dla których żyjesz warte były śmierci Chrystusa?

Ravenhill zmarł 27 listopada 1994 roku i jest pochowany na cmentarzu Garden Valley w Garden Valley w Teksasie, w pobliżu grobu artysty Keitha Greena.

 

Cytaty

"The only reason we don't have revival is because we are willing to live without it!"

"Jedyny powód, dla którego nie mamy przebudzenia, jest taki, że jesteśmy gotowi żyć bez niego!"
=======================
"I am not angered that the Moral Majority boys campaign against abortion. I am angry when the same men who say, "Save OUR children" bellow "Build more and bigger bombers." That's right! Blast the children in other nations into eternity, or limbless misery as they lay crippled from "OUR" bombers! This does not jell."

Nie jestem rozgniewany, że chłopcy z Moralnej Większości walczą przeciwko aborcji. Jestem zły, kiedy ci sami ludzie, którzy mówią: "Ratujcie nasze dzieci", krzyczą: "Budujcie coraz większe bombowce". Jasne! Rozwalcie dzieci w innych narodach na wieczność, lub pourywajcie im ręce i nogi, tak żeby leżały okaleczone od NASZYCH bomb! Coś tu jest nie tak.
=======================
"Today’s church wants to be raptured from responsibility."
"Dzisiejszy kościół chce zostać pochwycony od odpowiedzialności".
=======================
"If weak in prayer, we are weak everywhere."
"Jeśli jesteśmy słabi w modlitwie, jesteśmy słabi wszędzie."
=======================
"Men give advice; God gives guidance."
"Ludzie udzielają porady w uciśnieniu, Bóg udziela pomocy w prowadzeniu". (tłm.moje)
=======================
 "A sinning man stops praying, 
a praying man stops sinning"

"Człowiek, który grzeszy przestaje się modlić, 
modlący się człowiek przestaje grzeszyć"
=======================
"God pity us that after years of writing, using mountains of paper and rivers of ink, exhausting flashy terminology about the biggest revival meetings in history, we are still faced with gross corruption in every nation, as well as with the most prayerless church age since Pentecost."

"Oby się Bóg nad nami zlitował.., no, bo żeby po latach pisania, używania gór papieru i rzek atramentu, dogłębnych słów w związku z największymi przebudzeniami w historii – wciąż spotykać się z olbrzymim zepsuciem w każdym narodzie, a także z najbardziej NIE-modlącym się kościołem od czasów Pięćdziesiątnicy?!"
=======================
"The Church used to be a lifeboat rescuing the perishing. Now she is a cruise ship recruiting the promising."

Kiedyś Kościół był łodzią ratunkowa dla ratowania ginących. 
Teraz jest statkiem wycieczkowym rekrutującym tych, którzy dobrze się zapowiadają.
=======================
"The opportunity of a lifetime must be seized within the lifetime of the opportunity."
"Życiową szansę trzeba wykorzystać w czasie, kiedy ta szansa jeszcze trawa".
=======================
"My main ambition in life is to be on the devil's most wanted list."
"Główną ambicją mojego życia jest znaleźć się na liście najbardziej poszukiwanych przez diabła".
=======================
 
"If Jesus had preached the same message that ministers preach today, He would never have been crucified."

"Gdyby Jezus głosił to samo przesłanie, które kaznodzieje głoszą dzisiaj, nigdy nie zostałby ukrzyżowany".
=======================
"Entertainment is the devil's substitute for joy"
"Rozrywka , to diabelski substytut radości".
=======================
"Jesus did not come into the world to make bad men good. 
He came into the world to make dead men live!"

"Jezus nie przyszedł na świat, aby uczynić złych ludzi dobrymi. 
On przyszedł na świat, aby umarli ludzie ożyli!"

=======================
Leonard Ravenhill: „Zdrowa doktryna uśpiła wielu... Dobre kazanie, wygłoszone bezbłędnym językiem oraz pozbawione błędów tłumaczenie może być równie bez smaku jak garść piasku… potrzebujemy kościoła ochrzczonego ogniem... kościoła w ogniu, który będzie docierał do świata i w którym ludzie usłyszą głos żywego Boga”.

(Leonard Ravenhill, Why Revival Tarries, Bethany Fellowship, 1979).

środa, 7 czerwca 2017

Ale co to jest Miłość?!



Ilu znasz ludzi, którzy doszli do sali sławy w muzyce, sztuce, literaturze lub sporcie? A ilu takich, którzy stali się sławni ze względu na ich miłość? Podnosimy ludzi do statusu bohaterów ze względu na ich obdarowanie, utalentowanie lub ich moc, ale raczej nie ze względu na ich miłość! Jednak z punktu widzenia Boga miłość jest nadrzędna w stosunku do wszystkich cnót. Nie ma czegoś takiego jak pełnia Ducha bez pełni Miłości. Ale co to jest Miłość?


Mówi się, że to miłość sprawia, że świat się kręci. Z pewnością romantyczna miłość sprawia, że kultura idzie w parze z reklamą i rozrywką. Historie, które skupiają się na romansie wydają się nigdy nas nie męczyć. Jednakże, gdy mówimy o chrześcijańskiej cnocie miłości, nie mówimy o miłości romantycznej.

Mówimy o znacznie głębszym wymiarze miłości, o cnocie tak wielkiej, że powinna być naczelnym wyróżnikiem chrześcijan spośród wszystkich innych ludzi. Ponadto, miłość jest tak ważna w nauczaniu biblijnym, że Jan ogłasza: „Bóg jest miłością” (1 Jana 4:7-8). Cokolwiek mówimy o chrześcijańskich cnotach miłości, to musi być jasne, że miłość, którą Bóg nam nakazuje, jest miłością naśladującą Jego własną.

Miłość Boga jest całkowicie doskonała. Nas wezwano, abyśmy odzwierciedlali tę miłość do poziomu doskonałości, abyśmy byli doskonali, „tak jak On jest doskonały” (Mat. 5:48). Oczywiście, nikt z nas nie kocha doskonale, dlatego musimy być okryci/chronieni doskonałą sprawiedliwością Chrystusa wyłącznie dzięki wierze w Niego. Niemniej jednak ważne jest dla nas, żeby raz po raz zwracać się do Pisma Świętego po to, aby dowiedzieć się, jak powinna wyglądać miłość, ponieważ tak łatwo dajemy się zadowolić sentymentalnym, zmysłowym, romantycznym lub powierzchownym zrozumieniem miłości.

Pierwszy Koryntian 13 dotyka głębi prawdziwej miłości. To miara, dzięki której możemy dokładnie zbadać, czy ta miłość znajduje się w naszych sercach i czy jest widoczna w naszym życiu. Biorąc pod uwagę tę prawdę, jestem zaskoczony, że 1 Koryntian 13 jest jednym z najpopularniejszych fragmentów całego Pisma Świętego, a nie najbardziej pogardzanym. Nie znam żadnego innego rozdziału w Piśmie Świętym, który by szybciej ujawniał nasze grzechy niż ten.

Jego popularność może wynikać z tego, że jest to jeden z najbardziej niezrozumiałych i najmniej stosowanych rozdziałów w Biblii. W pewnym sensie mamy ambiwalentny stosunek wobec tego. Z jednej strony, przyciąga nas ze względu na wielkość tematu i elokwencję języka, a z drugiej strony, ten rozdział nas odrzuca, ponieważ ujawnia nasze niedociągnięcia. Chcemy zachować pewien dystans do tego, ponieważ tak wyraźnie pokazuje nam nasz brak prawdziwej miłości.

Ten rozdział jest częścią Apostolskiego napomnienia dla chrześcijan, którzy zostali rozdarci przez spory w kościele. Zachowywali się w niedojrzały, cielesny sposób, a sercem tego bezbożnego zachowania były manifestacje pewnych talentów, zdolności i darów bez obecności miłości w ich życiu.

W pierwszych wierszach Paweł mówi o miłości, jako sine qua non (warunku koniecznym) cnoty chrześcijańskiej (1 Kor 13: 1-3). Mówi w przenośni, umyślnie wyolbrzymiając rzeczy, abyśmy mogli zrozumieć jego punkt widzenia.

Rozpoczyna od porównania miłości z darem języków. Paweł mówi w efekcie: „Nie obchodzi mnie, czy masz płynną znajomość pięćdziesięciu języków, czy też masz talent do cudownej znajomości języków obcych. Nie obchodzi mnie, czy Bóg obdarzył cię umiejętnością mówienia językiem niebiańskich zastępów. Jeśli nie masz miłości, elokwencja mowy staje się hałasem. Staje się dysonansem, irytującym i denerwującym dźwiękiem”. Mówi tutaj, że jeśli mówimy językami ludzi i aniołów, ale nie kochamy, stajemy się brzdękającym fałszywie klawiszem - tylko hałasem. Całe piękno mowy zostaje utracone, gdy nie ma miłości.

Paweł następnie porównuje miłość do darów proroctwa i zrozumienia, cudownych obdarowań, które Bóg dał ludziom w epoce apostolskiej. Te niezwykłe dary były niczym w porównaniu do miłości. Apostoł mówi, że możesz mieć cudowne dary, możesz otrzymać moc od Boga Ducha Świętego, ale to ma być używane w kontekście łaski miłości. Bez tej miłości użycie boskiej mocy jest maskaradą.

Jezus musiał ostrzec nawet swoich uczniów o niebezpieczeństwie korzystania z daru Boga bez miłości. Dopuścił uczniów do swojego dzieła i obdarzył mocą do czynienia cudów uwalniania od demonów, uzdrawiania, itp. A oni wyszli na misję i wrócili stając na palcach i chwaląc się. Byli tak podekscytowani skutecznością swojej posługi, tak się cieszyli z mocy, jaką dał im Chrystus.

Ale co powiedział Jezus? „Nie radujcie się z tego, że dana wam została moc nad szatanem, ale radujcie się z tego, że wasze imiona zostały zapisane w niebie” (Łukasz 10: 1-20). Uczniowie gonili za mocą zamiast za łaską, która leżała u podstaw tej mocy. Byli upojeni darem a zapominali o Tym, który go dał.

Smutne podsumowanie jest takie, że darów Boga da się używać bez miłości. Kiedy tak się dzieje, ich wartość zostaje zniszczona. Istotą miłości, o której mówi 1 Koryntian 13, jest poszukiwanie dobra, korzyści, powodzenia innych. Osoba, która odzwierciedla miłość Bożą, kieruje się tym, żeby poświęcić się dla innych, a nie sprawować swojej władzy dla własnego dobra. Niestety my jesteśmy ludźmi, którzy są bardziej zainteresowani władzą, osiągnięciami i posiadaniem bardziej niż byciem. Jesteśmy bardziej zainteresowani przejęciem nadprzyrodzonej mocy, którą może dać Bóg, a nie nadprzyrodzoną miłością, która wylana jest w naszych sercach przez Ducha Świętego (Rz. 5:5).

Mamy poprzestawiane priorytety. Dzięki Bogu, że Jego miłość do nas jest większa niż nasza miłość do Niego.
Oby umacniał nas w poszukiwaniu miłości ponad wszystko inne, miłości, która odzwierciedla Jego miłość do nas w Chrystusie (Rz. 5:8; Ef. 3:14-19).

R.C.S

czwartek, 25 maja 2017

O wierze i czekaniu




Sensowna nadzieja, nieodłączny element wiary – nie jest aktem głupoty (ignorancji – nie znam faktów ale wierzę..) czy też desperacji (skoro nie ma nic lepszego..) – ale dogłębnego, wręcz intymnego poznania.

Kiedy Abraham przybył do ziemi obiecanej zamieszkał w namiotach.



Czy było to spełnieniem jego marzeń?
Czego się spodziewał?
Jak wyraźnie, jak precyzyjnie przedstawił mu to Bóg?
Błogosławieństwo. Szczęśliwość…
Co do tego jest potrzebne? Ile?



Docelowo, wiemy, że Bóg przygotował mu miasto, szczególne miejsce, potężny stół, wokół którego usiądą wszystkie jego dzieci.  

A zatem, co było potrzebne?
Owszem, Potomek, który wszystko odziedziczy, ale najpierw.. WIARA. 
Proste? Hmm.
Byłoby, gdyby nie proces, przez który musiał przejść.
Można wspominać różne etapy. Lepsze i gorsze.
Od wiary wszystko się zaczęło, wiara podtrzymywała go, wiara przeobraziła go..

Ale jedna cecha wiary pozostaje wspólna - CZEKANIE..
Kto wie, czy to nie jest najtrudniejszy element wiary. … czekanie..

Co skuteczniej doprowadza nas do goryczy, do rozczarowania czy rozpaczy – niż niespełnione oczekiwanie?!

Abraham czekał.. i doczekał się.
Ale.. nie w pełni. Nie w takiej pełni, jaką zmierzył Bóg.

Hebrajczyków 11:39  ..o bohaterach wiary:

Wszyscy oni, choć wierzyli, nie doczekali się spełnienia obietnic.

Bóg nie chciał bowiem, żeby osiągnęli swój cel przed nami.



Co w takim razie przygotował Bóg?
Zarówno dla Abrahama jak i dla jego dzieci?

Mam czworo dzieci i wnuczkę.
Ile muszę im dać, żeby były spełnione?
I tak tyle nie mam..  😛

Ale najważniejsze, żeby mnie ZNAŁY i szanowały..
Żeby umiały cieszyć się tym, co mają..
Żeby dojrzewały do odpowiedzialności..

Poza zdjęciami, nie jestem w stanie ich zatrzymać, nie jestem w stanie zatrzymać chwil. Nie mogę też zachować swojego życia dla nich. Wszyscy odchodzimy i pozostaje nam wierzyć, że to nie było ostatnie spotkanie.

Bez Dawcy Życia, bez Tego, który przezwyciężył śmierć i zatrzymał na sobie słuszny gniew Boga – mógłbym mieć tylko złudzenia i czczą nadzieję.

Znać Boga dzięki dziełu Jezusa 
– to znać wszystkie jego dzieci.. na wieczność.

Ew. Jana 17:3
Jezus w swojej modlitwie tłumaczy sens życia wiecznego

..Na tym zaś polega życie wieczne,

aby ZNALI Ciebie,

jedynego prawdziwego Boga

i Tego, którego posłałeś,

Jezusa Chrystusa.